Nasi siatkarzy już na ćwierćfinale zakończyli swoją olimpijską przygodę. Zawodnicy ze łzami w oczach opuścili po przegranym meczu z Francją w parkiet, a w trakcie wywiadów udzielanych dziennikarzom Fabian Drzyzga bez krzty żalu przyznał: „Zawiedliśmy siebie, zawiedliśmy nasze rodziny”. Żona Fabiana Drzyzgi postanowiła pocieszyć siatkarza na Instagramie: „Życiowy mecz masz wygrany. Mamy siebie. Czekam”.
Polscy siatkarze po raz piąty w trakcie igrzysk olimpijskich odpadają w ćwierćfinale tego turnieju. Od Aten, aż przez Pekin, Londyn, Rio aż po Tokio. Nasza drużyna była uznawana za głównego faworyta do wywalczenia złotego medalu olimpijskiego w tych zawodach. Po przegranym meczu z Francją wynikiem 2:3 polscy siatkarze zalali się łzami.
„Zawiedliśmy samych siebie i nasze rodziny. Ja mam szacunek do was wszystkich dziennikarzy, dlatego tutaj stoję i udzielam wywiadów. Oczywiście najchętniej poszedłbym do szatni i zadzwonił do żony.” – ze łzami w oczach opowiadał Fabian Drzyzga.
Siatkarzowi kibicowała jego rodzina. Wczoraj na instagramie żona zawodnika próbowała pocieszyć go po przegranym meczu:
No do dupy������ kłamać nie będę ! �� wracaj Kochanie naleje Ci szampana bo to tylko przegrany mecz…najważniejszy… ����ale tylko mecz����♀️ wiem ze dałeś z siebie wszystko jestem dumna ❤️❤️❤️ życiowy mecz masz wygrany! Mamy siebie������…czekam ��❤️” – napisała Monika Drzyzga