26 C
Warszawa
wtorek, 30 kwietnia, 2024

Lektura duchowa – Ks. Leszek Smoliński – Dobre Nowiny

26,463FaniLubię

Jakie znaczenie ma w rozwoju życia Bożego w nas lektura duchowa?

Chrześcijańskie życie duchowe to nie tylko poletko pełne pięknych płatków róż. Na drodze duchowego rozwoju znajduje się wiele niebezpieczeństw, które jak kolce kłują i próbują spowolnić zbliżanie się do Boga. Niewątpliwie zagrożeniem dla ducha jest poszukiwanie własnej doskonałości, z pominięciem woli Bożej, kształcenie intelektu, poznawanie prawd wiary bez osobowego kontaktu z Bogiem. Pomocą w tym, aby się zbliżać do Boga, może być osobista lektura duchowa, dzięki której możemy poznać, w jaki sposób pokonać czyhające na drodze duchowego rozwoju zagrożenia. To więc konieczny element duchowego rozwoju.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

W księdze Sentencji św. Izydor, biskup, zapisał: „Oczyszczamy się modlitwami, dokształcamy czytaniem; jedno i drugie jest dobre, jeśli można sobie na to pozwolić równocześnie; jeżeli nie, to lepiej modlić się, niż czytać. Kto chce być zawsze z Bogiem, powinien często modlić się i czytać. Albowiem, kiedy modlimy się, rozmawiamy z samym Bogiem, kiedy natomiast czytamy, Bóg mówi z nami. Wszelki postęp ma swój początek w czytaniu i rozważaniu. To, czego nie wiemy, poznajemy z lektury, to zaś, czego nauczyliśmy się, utrwalamy w pamięci przez rozważanie. Czytanie ksiąg świętych przynosi podwójną korzyść: wyrabia zdolność umysłu do pojmowania oraz odwraca człowieka od marności światowych i prowadzi do umiłowania Boga”.

Lektura duchowa obejmuje czytanie Pisma Świętego, które jest księgą życia. W słowie Bożym znajdziemy zawsze nowe światło i nową siłę. Dlatego trzeba je ciągle czytać i do niego wracać. Oprócz Pisma Świętego bardzo owocna jest lektura pism autorstwa świętych, a także lektura żywotów świętych (autobiografie, dzienniki duchowe, listy). Przykład ich życia pociąga nas bowiem i skłania, by podążać ich śladem. Natomiast żeby przejść do konkretów – nawet dla tych, którzy mają już coś przeczytane: Katechizm Kościoła katolickiego; Wyznania św. Augustyna; Apoftegmaty Ojców Pustyni ks. Marka Starowieyskiego (oprac. i wybór); Złoty łańcuch św. Tomasza z Akwinu; O naśladowaniu Chrystusa Tomasza à Kempisa; Księga życia św. Teresy od Jezusa; Dzieje duszy św. Teresy od Dzieciątka Jezus; Dzienniczek św. Faustyny Kowalskiej; Siedem słów Jezusa i Maryi abp. Fultona Sheena czy Zapiski więzienne Stefana kardynała Wyszyńskiego, prymasa Polski.

Warto w odniesieniu do wyboru odpowiedniej lektury zachować roztropność, w razie wątpliwości prosić o radę, np. spowiednika. Dobrze by było, gdyby czytanie duchowe stało się regularną (codzienną) czynnością, a przyswajane porcje były nie tylko ogarnięte wzrokiem, co dobrze „przeżute”, jak zachęcali Ojcowie Kościoła, dobrze przemyślane. Tuż przed czytaniem warto wznieść myśl do Boga z prośbą o pomoc w zrozumieniu i dobrym wykorzystaniu przeczytanego fragmentu i wyciągnięciu wniosków na własny użytek.

Korzystając z czasu wakacji i letniego wypoczynku, warto sięgnąć po duchową lekturę, która pomogła w nawróceniu tak wielu świętym. Najbardziej znany jest przypadek Ignacego Loyoli, który podczas rekonwalescencji po złamaniu nogi tak się nudził, że sięgnął po Żywoty świętych. Warto też mieć przed sobą perspektywę życia, którą wskazał św. Augustyn: „Karmię was tym, czym sam żyję”.

Ks. Leszek Smoliński

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Żródło:Dobre Nowiny

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content