Wystąpienie kryzysu w rodzinie jest raczej pewne. Rodzicielstwo jest bardzo trudnym i wymagającym zadaniem, dlatego też na jego drodze pojawiają się trudności, większe i mniejsze. W tym szczególnym czasie wiele zależy od naszego nastawienia i podejścia do problemów. Warto więc wierzyć, że pojawiające się trudne chwile zostaną pożegnane i znów macierzyństwo, czy ojcostwo będzie rodzić satysfakcję i radość w rodzinie.
Przyznać się do słabości
Ważne jest, aby nie ukrywać swoich problemów, przyznać się do własnych słabości, bo tylko wylane łzy mogą zostać otarte. Jeśli przeżywamy kryzys, dobrze jest o nim po prostu powiedzieć. Spróbujmy nazwać to, z czym sobie nie radzimy, co budzi w nas niepokój. Na pewno w naszym otoczeniu są osoby, które będą w stanie nam pomóc. Być może ktoś przeżywał już podobne problemy, zna ich rozwiązanie, a może po prostu tylko wysłucha i stanie się wsparciem. Najczęściej z pomocą może przyjść współmałżonek, dziadkowie, czy przyjaciele. Zawsze warto prosić o wsparcie.
Znaleźć źródło
Jeśli chcemy realnie sobie pomóc, istotne jest, aby dojść do źródła problemu i zadać sobie pytanie „skąd bierze się nasze zniechęcenie, bezsilność?”.Często przyczyną kryzysu jest niezaspokojenie naszych potrzeb, prośba o uwagę dla siebie samych. Trzeba się więc zastanowić, czy te potrzeby są dla nas rzeczywiście istotne, czy może stanowią jakiś utarty schemat, który warto świadomie zmienić. Przedstawienie własnych potrzeb, obowiązków w hierarchii ważności pomoże nam zrezygnować ze spraw mało istotnych i skupić się na tych najważniejszych.
Odpoczynek to nie luksus
Kryzys ten może wynikać także po prostu z przemęczenia. Potrzeba więc wtedy dobrze odpocząć. Musimy zadbać o siebie i o współmałżonka w taki sposób, aby mieć chęć i siłę do bycia dobrym rodzicem. Być może jest tak, że to właśnie odpoczynek jest paradoksalnie najtrudniejszą czynnością w rodzicielstwie, jednak niezbędną do pełnego i dobrego spełniania swojego powołania. Odpoczynek nie jest luksusem – jest to czynność tak samo potrzebna człowiekowi jak praca. Poczucie zmęczenia podczas wychowywania dzieci jest naturalnym zjawiskiem, które może dotknąć każdego rodzica. Kiedy więc czujemy, że jesteśmy już solidnie zmęczeni, nie warto próbować udowadniać, że damy radę pomimo przeciwności.
Przyjąć pomoc
Warto dbać o własne potrzeby, szukać sposobności do odpoczynku i czerpania radości z własnych małych sukcesów. Dobrze jest przyjąć pomoc, którą zaoferują nam życzliwi ludzie. Konieczne może się okazać oddelegowanie kogoś, komu możemy powierzyć konkretne zadania do ich wykonania. Czasami trzeba będzie po prostu odpuścić i przeżyć ból niepozmywanych naczyń czy nieugotowanego obiadu. Dobrze jest ustalić priorytety, wiedzieć co jest najbardziej istotne, a co możemy pominąć albo przełożyć na później. Nie będzie oznaką tego, że jesteśmy złym rodzicem, lecz że jesteśmy ludźmi i mamy pewne ograniczenia.
