12,6 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Wiara w tyglu cierpienia – Dobre Nowiny

26,463FaniLubię

Mieszkała we Francji i nazywała się Anne-Gabrielle Caron. W lutym 2009 r. wykryto u niej mięsaka Ewinga, bardzo złośliwego raka kości. Odeszła do Pana 23 lipca 2010 r. Mimo młodego wieku była mocarzem wiary, a sposób przeżywania przez nią cierpienia może być wspaniałym przykładem dla innych. We wrześniu we francuskiej diecezji Fréjus-Toulon otwarty został diecezjalny etap procesu, który być może doprowadzi ją kiedyś do chwały ołtarzy.

Anne-Gabrielle urodziła się 29 stycznia2002 r. w Tulonie w rodzinie wykształconych, praktykujących katolików. Miała młodsze rodzeństwo – brata i dwie siostry. Żywa i czuła, ale nieco nieśmiała dziewczynka od dzieciństwa była bardzo wrażliwa na cierpienie innych, kochała Jezusa i składała ofiary, „aby usunąć ciernie z Jego korony”. W wieku czterech lat zamęczała rodziców pytaniem o to, czy wkrótce umrze, bo tak bardzo chciała zobaczyć „Dobrego Pana”.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Po ukończeniu pierwszej klasy, latem 2008 r. Anne-Ga- Wiara w tyglu cierpienia brielle zaczęła się skarżyć na ból w prawej nodze. Jej rodzice uważali to początkowo za efekt wędrówek po Alpach. Niestety to był rak kości i to już z licznymi przerzutami. Bardzo bolesne w skutkach chemioterapie nie przyniosły poprawy. Dziecko pragnęło zrozumieć, „dlaczego Bóg wybrał ją do tej próby”. Dążąc do świętości, dziewczynka nadała sens swoim cierpieniom, „ofiarując je w różnych intencjach, w jedności z cierpieniami Zbawiciela”. To z Niego czerpała „całą swoją siłę”. Okazywała również wielką miłość do Najświętszej Maryi Panny, recytując codziennie Pomnij… i przerywając swój dzień Zdrowaś Maryjo… Rzadko narzekała. Na przełomie maja i czerwca 2009 r. została bierzmowana i przyjęła Pierwszą Komunię Świętą. W lipcu tego samego roku nastąpiła remisja, ale potem kolejne zdrowotne pogorszenie. Bała się śmierci, bardzo cierpiała, a mimo to prosiła Boga, by dał jej „całe cierpienie dzieci w szpitalu…”. Podjęła też cierpienia za „najbardziej nieszczęśliwych: biednych grzeszników”, martwiła się o stroskanych rodziców. Razem z rodzicami prosiła Boga o cud, gościła nawet w Lourdes, ale cud się nie wydarzył. Dogasała długo i w wielkich boleściach. Odeszła do Pana w piątek 23 lipca 2010 r. o godz. 23.50. Anne-Gabrielle „uczy nas radości i piękna rezygnacji i wyrzeczeń podejmowanych z promiennym uśmiechem” – stwierdził postulator jej procesu. Mama ośmiolatki Marie- Dauphine Caron napisała książkę o męce swojej córeczki i jej pełnej cierpienia drodze do świętości.

fot. facebook.com/Anne.Gabrielle.postulation

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Żródło:Dobre Nowiny

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content