7,5 C
Warszawa
środa, 8 maja, 2024

„Na Polskę plują osobniki o niewolniczej duszy…” – Andrzej Manasterski

26,463FaniLubię

Tyrania, niewolnictwo, rasizm i ludobójstwo, to zło, które w dziejach wielu narodów i państw było motorem napędowym rozwoju.

Amerykanie kosztem życia tysięcy Indian zbudowali imperium. Anglicy mordowali katolików nie gorzej od współczesnych nam islamistów. O tym, jak traktowali Anglicy Irlandczyków, pisał w XIX wieku Coogan, podając że trzy miliony irlandzkich chłopów w Irlandii żyje w warunkach, w których, „żaden troskliwy właściciel nie trzymałby psa.” Jakby tego było mało, to Anglicy jako pierwsi w dziejach zbudowali obozy koncentracyjne, by osadzać w nieludzkich warunkach tysiące Afrykanów. A kiedy klęska Niemiec podczas II wojny światowej była jedynie kwestią czasu, lotnictwo amerykańskie i brytyjskie w lutym 1945 roku, w ciągu dwóch dni dokonało dywanowych nalotów na bezbronne Drezno, zabijając ponad 25 tys. ludności cywilnej. Sami zaś Amerykanie zrzucili w marcu 1945 roku bomby na Tokio, wywołując burzę ogniową która spowodowała śmierć ok 130 tys. mieszkańców. Jakby tego było mało, w sierpniu 1945 roku zrzucili na Hiroszimę i Nagasaki bomby atomowe, by zaprezentować swoje osiągnięcia w dziedzinie zbrojeniowej. No bo jaki był sens zrzucania bomb na bezbronne miasta?

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Francuzi w czasie rewolucji francuskiej wymordowali ponad połowę mieszkańców Wandei, którzy przeciwstawili się nowej władzy. A podczas II wojny światowej niegorzej od Niemców przyczynili się do „rozwiązywania kwestii żydowskiej”.

Niemcy w swoich dziejach parli na wschód, niczym kilkaset lat wcześniej w przeciwnym kierunku podążali barbarzyńcy, którzy łupili rzymskie prowincje. To niemieckim rycerzom służącym w zakonie Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego wystarczyło pięćdziesiąt lat w XIII wieku, by pokonać plemiona Prusów, które przez prawie dwa wieki opierały się polskim książętom piastowskim. O masowych zbrodniach, które były dokonywane przez ten naród w ciągu wieków, a w szczególności podczas ostatniej wojny, Niemcy nie chcą dzisiaj mówić. Oczyszczają się stwierdzeniami w rodzaju: to nie my, to Hitler, to naziści, to także kolaboranci, którzy współpracowali z Hitlerem. Coraz częściej stosują metodę „odwracania kota ogonem”, twierdząc, że „to ludność niemiecka stała się ofiarą i została skrzywdzona”, zarówno przez Hitlera, jak i inne narody, w tym Polaków, bowiem „spokojni Niemcy” zostali zmuszeni do porzucenia swoich domów i ziem.

Rosjanie budowali swoje imperium wybijając całe narody, najpierw wokół Moskwy, później narody kaukaskie i syberyjskie. W końcu sięgnęli po Ukrainę, której znaczne połacie zostały oddane przez Rzeczpospolitą w XVII wieku. Ich rządy spowodowały wynarodowienie Ukraińców w tej części. Rzecz znamienna – im bliżej granicy z Polską, tym więcej Ukraińców. Przypadek? Nie. Jeśli Polacy polonizowali na Wschodzie, nie robili tego za pomocą miecza, a poprzez budowanie miast, osad, targów, świątyń itp. Tolerancja i poszanowanie tradycji miejscowej ludności, języka, praw, kultury znamionowały polskie rządy na Wschodzie. Tylko w taki sposób można było zbudować unię Polski z Litwą, która przetrwała czterysta lat. Marszałek Józef Piłsudski, któremu na sercu i w umyśle była kwestia budowy federacji z państwami na Wschodzie po I wojnie światowej, pisał: „Obcą jest nam wszelka nienawiść plemienna i narodowościowa. Bojownicy wolności wszystkich narodów są naszymi braćmi. Umiemy hołd oddać wszelkiej wielkiej myśli, w jakimkolwiek języku się zrodziła, umiemy uczcić wszelkiego poetę i myśliciela, jakikolwiek naród go wydał”. I dalej: „Przyniesienie wolności ludom z nami sąsiadującym będzie chlubą mego życia, jako męża stanu i żołnierza. Znam więzy historyczne, które je z nami łączą, wiem, że więzy te zacieśniły się nieraz po rozbiorze Polski. Oswabadzając tych uciśnionych, chcę tym samym zatrzeć ostatnie ślady rozbioru. Przywiązywać ich do Polski przemocą – nigdy w życiu! Byłoby to odpowiadać nowymi gwałtami na gwałty popełnione w przeszłości”.

W ciągu wieków, nikomu w Europie nie udało się wciągnąć Polaków, by czynić zło innym. Kiedy Hitler kusił Polaków mirażem zdobyczy na Wschodzie w zamian za przystąpienie do paktu antykominternowskiego, otrzymał stanowczą odpowiedź odmowną. Nie możemy wstydzić się przeszłości. Więcej, powinniśmy stale podkreślać jej wyjątkowość wśród innych, przypominać i edukować. Tym bardziej, że ta wyjątkowość narodu polskiego wśród innych narodów Europy, powodowała permanentny stan wrogości wobec Polski i Polaków. Niemiecki dominikanin, Jan Falkenberg na soborze w Konstancji w 1415 roku, reprezentując stronę Krzyżaków, tak oceniał Polaków: Polacy – psy bezwstydne. Biskupów polskich należy wieszać dla dobra chrześcijaństwa”.

„Wielcy tego świata”, koryfeusze europejskiej myśli społecznej i politycznej Europy XVIII i XIX wieku, a za takich uznaje się Voltaire, Metternicha i Bismarcka, nawoływali do „wycięcia wrzodu na ciele Europy, jakim jest Polska”.

Róża Luksemburg, orędowniczka walki o wolność ludów na świecie, ostro sprzeciwiała się powstaniu wolnej i niepodległej Polski, która miała być „śmierdzącym trupem Europy”. Zaś powstanie styczniowe zostało wywołane, według Luksemburg, aby … zachować pańszczyznę wśród chłopów. Czym jej umysł został skażony, aby takie brednie rozpowszechniać, niw wiadomo. Może to ideologia, jedynie słuszna, do której była niewolniczo przywiązana? Wszak jej poprzednik – Engels w liście do Marksa w 1851 roku pisał: Polacy są narodem skazanym na zagładę (…) Nie zapisali się nigdy w historii niczym prócz walecznych bijatyk. Nie można przytoczyć ani jednego wypadku, w którym Polska dokonała czegoś o historycznym znaczeniu”.

Lloyd George, premier Wielkiej Brytanii, mówił o Polsce jako „defekcie Europy.” Podobnie Mołotow, sowiecki minister spraw zagranicznych dla którego Polska była „bękartem traktatu wersalskiego”. Niemiecki propagandysta Goebbels scharakteryzował Polaków słowami: „bardziej zwierzęta niż osoby ludzkie, kompletnie prymitywni i bezkształtni”.

Negatywne oceny Polski i Polaków płynęły (i płyną) od przedstawicieli tych nacji, którzy swoją wielkość zawdzięczały wartościom odmiennym, niż te którym przez wieki hołdowali Polacy.

Znowu sięgam po Piłsudskiego: Polska jest stale oskarżana w innych państwach. Jest w tym wyraźna i niedwuznaczna chęć posiadania w środku Europy państwa, którego kosztem można byłoby załatwić wszystkie porachunki europejskie. Podziwu godne jest stałe zjawisko, że te projekty międzynarodowe znajdują tak chętnie ucho, no i języki, nie gdzie indziej jak w Polsce.

Oto zdrajca, magnat Szczęsny Potocki, marszałek targowicy, który po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja udał się po „pomoc” do carycy Katarzyny II, twierdził, że „kto chce w Polsce być wolny, musi przestać być Polakiem”. Sam zaś, trzymając w żelaznych ryzach pańszczyźnianych chłopów, szukał wolności u despotki rosyjskiej.

To jeden z wielu, którzy starając się być correct wobec przeciwników Polski, stali się ambasadorami ich interesów.

Dawne państwo polskie podobnie jak wszystkie inne państwa na świecie – było dyktaturą wyzyskiwaczy nad wyzyskiwanymi. Głównym wyzyskiwaczem była u nas przez około 900 lat szlachta, bogacąca się z pracy chłopów pańszczyźnianych. […] Dawny szlachcic bogacący się z pracy chłopów pańszczyźnianych, przekształcił się w obszarnika, wyzyskującego ordynariuszy i parobków, a wspólnikami jego w wyzysku mas pracujących stali się fabrykant, bankier, kupiec i wiejski kułak”.

I jeszcze jeden fragment:

Myślę, że trzeba będzie stanąć z własną historią twarzą w twarz i spróbować napisać ją trochę od nowa, nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy, które robiliśmy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów”.

Pierwszy fragment pochodzi z broszury wydanej w 1951 r „Jak walczyli i zwyciężyli robotnicy i chłopi w Polsce”, przeznaczonej do szkolenia partyjnego na wsi. Autorką drugiego, jest noblistka, Olga Tokarczuk. Chyba nie trzeba komentarza.

I jeszcze Gombrowicz, który w „Transatlantyku” pisał, że naród polski to „stwór św. Ciemny, co od wieków zdycha, a zdechnąć nie może”. No, ale Gombrowicz prowadził, jak zaznaczał, „walkę z mitami narodowymi”. Czasem mu to wychodziło, czasem nie.

Wobec takich sądów, szczególnie cenne są głosy przychylne Polsce, płynące od osób powszechnie cenionych. Gilbert Keith Chesterona, angielski pisarz mówi: Moja sympatia do Polski zrodziła się pod wpływem oskarżeń miotanych przeciw Polsce. Wyrobiłem sobie sąd o Polsce na podstawie jej nieprzyjaciół. Mianowicie doszedłem do wniosku, że nieprzyjaciele Polski są prawie zawsze nieprzyjaciółmi wielkoduszności i męstwa. Na Polskę plują osobniki o niewolniczej duszy, uprawiający kult lichwy i terroru, zawsze byli to materialiści.

Historyk Norman Davies pisał o Polsce, jako „sercu i złotym ogniwie Europy”. Henryk Sienkiewicz, który zawsze podkreślał swoje przywiązanie do Polski i poświęcił swoje dzieła sprawie Polski. Olga Tokarczuk stara się jego dzieła dyskredytować, nazywając polskość bogactwem ducha i słabością czynu. Bo, jak każdy naród, Polacy mają swoje słabości i swoje błędy, ale czym są one, w porównaniu z czynami innych narodów?

Kiedy na soborze w Konstancji rektor Akademii Krakowskiej Paweł Włodkowic w swoim wystąpieniu „O władzy cesarza i papieża” mówił o szacunku wobec ludów innych wyznań, także pogan, słuchający oniemieli. Dla ówczesnych był to nowy całkiem nowy kierunek myśli europejskiej. Dodajmy – chrześcijańskiej myśli europejskiej. Potem już poszło – państwo bez stosów i konfederacja warszawska z 1573 roku gwarantująca swobody wyznaniowe. W tym samym czasie w całej Europie, szczególnie w Anglii, Francji i w Niemczech, więzienia były pełne, a stosy z wiernymi różnych wyznań palono szczególnie ochoczo.

Kiedy w 1980 roku powstała „Solidarność” wydawało się, że był dobry moment, aby na fali „polskiej rewolucji” przypomnieć światu o naszych dokonaniach. Niestety, stan wojenny przekreślił te nadzieję. Komuniści świadomie uwypuklali słabości Polaków. Ale nawet oni nie poszli tak daleko w opluwaniu narodu i państwa polskiego, jak czyniły to „elyty” w III RP.

Andrzej Manasterski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content