W piątkowej Rzeczpospolitej podano, że Szymon Hołownia nie zdążył jeszcze zarejestrować swojej partii, a już inne ugrupowanie zmieniło swoją nazwę na Polska 2050. Oznacza to, że ugrupowanie Hołownii będzie musiało wymyślić inną nazwą dla swojej nowopowstającej partii.
Według „Rz” kilka dni przed złożeniem przez Hołownię wniosku o rejestrację partii o nazwie Polska 2050, ubiegła go partia nazywająca się wcześniej Jeden-PL.
„Jednak Hołownia dał się ubiec. Kilka dni wcześniej inna partia oficjalnie zmieniła nazwę na Polska 2050. Dotąd nazywała się Jeden-PL. Jej siedzibą jest Kościan w Wielkopolsce i jest jednym z niemal 90 ugrupowań zarejestrowanych w Polsce”
– podaje „Rz”.
Prezes nowozarejestrowanego ugrupowania Polska 2050 Włodzimierz Zydorczak wskazuje jednak, że zrobił to z troski o ruch Hołownii:
„Kilka miesięcy temu przyszli do nas ludzie, którzy odeszli od Szymona Hołowni, z propozycją, by zarejestrować partię pod tą nazwą. Zmieniliśmy nazwę po to, by oni nie zrobili tego sami, bo byłoby to wymierzone w Hołownię, albo żeby nazwa nie została zajęta przez osoby sympatyzujące z PiS”
– powiedział.
Jak dodał, „zabezpieczyliśmy tę markę dla niego, licząc na współpracę, o czym poinformowaliśmy go e-mailowo – dodaje„. Z ustaleń „Rz” wynika jednak, że Hołownia nie jest zainteresowany współpracą z ugrupowaniem.
„Nie znamy tego pana. A partia nie jest stolikiem w restauracji, który można zarezerwować” – mówi wiceprezes ruchu Michał Kobosko, ogłoszony szefem powstającej partii Hołowni.
