9,6 C
Warszawa
sobota, 27 kwietnia, 2024

Lojalnie za Loyolą – Dobre Nowiny

26,463FaniLubię

Do 31 lipca 2022 r. jezuici i ich przyjaciele na całym świecie uroczyście obchodzić będą zainaugurowany 20 maja tego roku w hiszpańskiej Pampelunie Rok Ignacjański. Pretekstem do tych obchodów jest 500. rocznica nawrócenia założyciela tego zgromadzenia św. Ignacego Loyoli (1491-1556). To dość niezwykła historia…

Przez długi czas hiszpański (a właściwie baskijski) szlachcic Iñigo López de Oñaz y Loyola był wprawdzie katolikiem, ale raczej takim, o którym mówi się „letni”. Większą wartość niż wiara miały dla niego sława i świeckie splendory. Nie stronił od miłostek, gier hazardowych i pojedynków.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

W maju 1521 r. 30-letni Loyola jako rycerz brał udział w obronie Pampeluny oblężonej przez Francuzów. Wykazał się wtedy ogromną odwagą. Choć jego towarzysze, nie widząc szans na zwycięstwo, chcieli się poddać, on ze wszystkich sił zagrzewał ich do walki. W dniu, w którym spodziewano się szturmu, Ignacy wyspowiadał się, po czym odważnie wszedł na mury twierdzy. 20 maja wystrzelona z działa kula trafiła go w nogi. „Zdruzgotała” całkowicie jedną nogę i ciężko zraniła drugą. Widząc to, jego towarzysze poddali się Francuzom.

Zwycięzcy odnosili się do swoich przeciwników i samego Ignacego „z kurtuazją i życzliwością”. Po około dwóch tygodniach ranny został przeniesiony w lektyce z Pampeluny do rodzinnej Loyoli, gdzie zatroszczyła się o niego jego pobożna i prawa bratowa. Chory czuł się jednak bardzo źle. Lekarze uznali, że źle zrastającą się nogę trzeba będzie kolejny raz złamać. Wykonywaną bez znieczulenia operację zniósł z podziwu godnym spokojem.

Po operacji Ignacy znalazł się jednak na krawędzi życia i śmierci, a lekarze stracili nadzieję na jego ocalenie. W wigilię uroczystości świętych Piotra i Pawła (28 czerwca) hiszpański rycerz przystąpił do sakramentu pokuty. Mimo że nie był zbyt gorliwym katolikiem, miał zawsze wielkie nabożeństwo do św. Piotra. I to go chyba uratowało. O północy nastąpiło przesilenie, a wkrótce lekarze zyskali pewność, że ich pacjent będzie żył. Kości nogi zaczęły się zrastać, ale nie obyło się bez komplikacji. Ignacy poddał się zatem kolejnej bolesnej operacji.

Doświadczywszy kruchości życia, powracający do zdrowia Ignacy większość czasu spędzał w łóżku. Jako zapalony czytelnik poprosił bratową o jakieś rycerskie romanse. Ta nie ceniła jednak takiej płochej, „światowej” literatury. Podsunęła mu… Życie Chrystusa – wielkie dzieło pióra kartuza Ludolfa z Saksonii i żywoty świętych (Złotą Legendę Jakuba de Voragine). Czytał te dzieła i coraz częściej – zamiast o sprawach światowych, o wielkich wyczynach i o pewnej damie, w której się zakochał – myślał o Bogu i o tym, co by to było, gdyby zrobił to, co św. Franciszek albo św. Dominik…

Wkrótce rekonwalescent doszedł do wniosku, że myśli „o rzeczach światowych” czynią go smutnym, a „myśli pobożne” – radosnym. Uznał, że sprawcą i inicjatorem pierwszych jest szatan, drugich – Bóg. Zrodziło się w nim wtedy pragnienie pokutowania za przeszłe życie, „naśladowania świętych”, chęć odbycia pielgrzymki do Jerozolimy, praktykowania umartwień – biczowań i postów. Wewnętrznej przemiany w Ignacym widzenie, którego doznał. „Pewnej nocy, gdy nie spał, ujrzał obraz naszej Pani ze świętym Dzieciątkiem Jezus”. Widzenie to napełniło go wstrętem do grzechów i siłą do walki z cielesnymi pokusami. Wciąż czytając pobożne lektury, Ignacy zaczął pisać książkę o życiu Chrystusa i jego Matki Maryi. Modlił się często i często patrzył w niebo i w gwiazdy, „odczuwając wtedy w sobie wielki zapał do służby Panu naszemu”.

Wkraczając na ścieżkę wiary i pokuty, po wielu życiowych perypetiach w 1534 r. – wraz z podobnymi sobie zapaleńcami – założył jedno z największych i jedno z najbardziej zasłużonych dla Kościoła zgromadzeń zakonnych: Towarzystwo Jezusowe i został jego pierwszym świętym. Napisał też słynne Ćwiczenia duchowe, znane też jako ćwiczenia ignacjańskie.

hb

Rok Ignacjański przebiegać będzie pod hasłem „Widzieć nowymi wszystkie rzeczy w Chrystusie”, a obchodom towarzyszyć będzie wiele interesujących wydarzeń. Warto się zapoznawać z nimi na bieżąco – i wybrać także coś dla siebie – na jezuickich portalach internetowych (m.in. jezuici.pl) lub zajrzeć na wielojęzyczną stronę internetową całkowicie poświęconą Rokowi Ignacjańskiemu: ignatius500.global. Ignacjański jubileusz jest też kolejną okazją do uzyskania odpustu zupełnego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content