Jacek Kochanowski to profesor socjologii, który zajmuje się tematyką queer oraz gender. Jest również zadeklarowanym gejem oraz organizatorem kontrowersyjnych wydarzeń na Uniwersytecie Warszawskim promujących pedofilię. Aborcję porównuje do wyrwania zęba i uważa, że powinna być możliwa aż do ostatniego dnia przed porodem. Jacek Kochanowski to kierownik Ośrodka Badań Społecznych nad Seksualnością ISNS UW, członek Rady Konsultacyjnej Strajku Kobiet oraz członek Polskiego Towarzystwa Genderowego.
Aborcja w fazie płodowej powinna być możliwa do ostatniego dnia przed porodem (bo do ostatniego dnia mogą się ujawnić wady płodu), a o jej zasadności powinna decydować kobieta po zasięgnięciu opinii lekarza. Tak mówi mi moje sumienie i taki jest mój pogląd. I nie tylko mój.
— Jacek Kochanowski🏳️🌈🇪🇺🇵🇱 (@KochanowskiJacq) February 10, 2021
Mam prawo uważać, że człowiek powstaje w momencie urodzin, wcześniej są generalnie dwie fazy: faza przed płodowa, kiedy mamy do czynienia ze zlepem komórek i faza płodowa. Aborcja w fazie przedpłodowej jest zabiegiem o takiej samej moralnej wartości, jak wyrwanie zęba. (1/2)
— Jacek Kochanowski🏳️🌈🇪🇺🇵🇱 (@KochanowskiJacq) February 10, 2021
W 2013 r. prof. Jacek Kochanowski objął patronat naukowy nad spotkaniem organizowanym przez Stowarzyszenie Queer UW, którego założycielem jest jawny transseksualista oraz Samorząd Studentów UW. Film L.I.E. opowiada o relacji młodego chłopca i podstarzałego pedofila. W tym „dziele” pojawia się również wątek kazirodczy, prostytuowanie się młodych chłopców oraz sceny pornograficzne.
Już kilka dni przed spotkaniem Krucjata Młodych wystosowała pismo do władz Uniwersytetu oraz Samorządu Studentów z prośbą o interwencję i niedopuszczenie do popełnienia przestępstwa, jakim jest promocja pedofilii.
Samorząd Studentów nie podjął jednak działań w kierunku zweryfikowania prezentowanych materiałów w związku z czym spotkanie się odbyło. Władze odpowiedziały, iż tłumacząc, iż: „jest to spotkanie organizowane przez Samorząd Studentów UW, a emisja będzie poprzedzona prelekcją pracownika naukowego UW, dr. hab. Jacka Kochanowskiego, co pozwala nam wierzyć, że spotkanie będzie miało akademicki charakter”.
Na spotkaniu prof. Jacek Kochanowski stwierdził, że „L.I.E.” jest filmem o poszukiwaniu własnych ekspresji seksualnych. Następnie stwierdził, że „jeśli nie damy upustu swoim namiętnościom to będziemy wyżywać się na innych”. Według Kochanowskiego „zagadnienie pedofilii jest nierozpakowane i musimy odczarować rzeczywistość”. Szokująca była również wypowiedź dotycząca płodu. Kochanowski uważa, że nawet „płód się masturbuje” a „dzieci mają swoją seksualność”.
Prof. Jacek Kochanowski znany jest również z wulgarnego języka używanego w przestrzeni publicznej wobec osób broniących wartości katolickich. 15-letniego Jacka Baryłę, który w trakcie marszu LGBT w Płocku trzymał krzyż, określił następującymi słowami:
„Och och. O po###ie z krzyżem w Płocku nie wypada pisać, że po##b. Choć ewidentnie pięknie pozował do zdjęć. Gdybym nie był lewakiem to bym został prawakiem. Oni nie mają problemów. Wypie######”
Z tego powodu władze UW wszczęły nawet wobec profesora postępowanie dyscyplinarne, które jednak szybko umorzono. Na stronie UW możemy przeczytać:
„Komisja dyscyplinarna, po zapoznaniu się ze zgromadzonymi dokumentami, postępowanie jednak umorzyła. Komisja „uznała za bezsporne, że używanie wulgaryzmów w debacie jest niedopuszczalne i nie licuje ani z dobrymi obyczajami ani z zasadami etycznymi panującymi na Uniwersytecie Warszawskim (…). Jednakże Komisja wzięła pod uwagę fakt, że dr hab. Jacek Kochanowski, prof. ucz. kilkukrotnie przeprosił, a nawet wyraził ubolewanie za tweet obrażający małoletniego, który był pierwotnie podstawą wszczęcia postępowania”Rektor UW jest zupełnie zaskoczony decyzją komisji o umorzeniu postępowania (bez wysłuchania stron i zważenia przedstawianych racji) i podtrzymuje swoją negatywną osobistą ocenę wypowiedzi profesora. W tej chwili analizuje uzasadnienie orzeczenia”
W dniu 21 lutego 2020 r. zamieszczona została jednak na stronie UW aktualizacja:
„AKTUALIZACJA: 21 lutego rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli akademickich UW wniósł do Komisji Dyscyplinarnej do spraw nauczycieli akademickich przy Ministrze Nauki i Szkolnictwa Wyższego odwołanie od orzeczenia Komisji dyscyplinarnej dla nauczycieli akademickich Uniwersytetu Warszawskiego. Rzecznik wniósł o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy ponownie do komisji uczelnianej w celu wydania orzeczenia.”
Źródło: Pch24.pl
