Zapewnienie bezpieczeństwa Polski i Polaków jest jednym z najważniejszych celów rządu. Cały czas zwiększamy liczebności Wojska Polskiego, utworzyliśmy Wojska Obrony Terytorialnej, modernizujemy polską armię oraz przywracamy zlikwidowane jednostki wojskowe. W 2022 r. przyjęliśmy ustawę o obronie Ojczyzny, która nie tylko porządkuje dotychczas rozproszony system prawny, ale również daje podstawę do formułowania długofalowych planów rozwoju Sił Zbrojnych RP. Dodatkowo na granicy polsko-białoruskiej, która jest również wschodnią granicą Unii Europejskiej, powstała fizyczna bariera. Szybko reagujemy na wszystkie zmiany geopolityczne w naszym regionie.
Modernizacja Wojska Polskiego
W 2017 roku powołaliśmy Wojska Obrony Terytorialnej, które już liczą dziesiątki tysięcy żołnierzy. W 2018 roku utworzyliśmy 18. Dywizję Zmechanizowaną, która obecnie posługuje się najnowocześniejszym sprzętem wojskowym. Dodatkowo w 2022 roku powołaliśmy Dowództwo Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, które tworzy nową gałąź sił zbrojnych – Wojska Obrony Cyberprzestrzeni.
– Polska jest w tej grupie najsilniejszego sojuszu, najsilniejszego sojuszu militarnego w historii świata. Można powiedzieć jest na pewno coraz bardziej bezpieczna – podkreślam coraz bardziej bezpieczna, bo nigdy dosyć inwestowania w nasze siły zbrojne – powiedział Prezes Rady Ministrów.
Większe środki na polską armię
Członkowie NATO, zgodnie z wymogami, powinni przeznaczać minimum 2 proc. PKB na obronność. Polska realizuje ten obowiązek. Zwiększamy wydatki na działania obronne – przeznaczamy 4 proc. PKB. Dodatkowe miliardy złotych przeznaczamy na modernizację armii m.in. na zakup sprzętu wojskowego zarówno krajowego, jak i zagranicznego.
– Zaczęliśmy od naprawy finansów publicznych, naprawy podziurawionego budżetu. Z tego budżetu dzisiaj przeznaczamy blisko 4 razy więcej środków niż 2015 roku na uzbrojenie armii, na wyposażenie armii, na wzrost liczebności armii – podkreślił szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.
To właśnie dobra sytuacja finansów publicznych pozwala na modernizację naszej armii. Stabilne i coraz wyższe przychody do budżetu państwa pozwalają na większe inwestycje w bezpieczeństwo naszej Ojczyzny.
Przywracamy zlikwidowane jednostki wojskowe
Premier Mateusz Morawiecki na granicy polsko-białoruskiej, która jest również wschodnią granicą Unii Europejskiej, podkreślił, że do 2015 r. niektóre jednostki wojskowe były likwidowane. Były to m.in.:
- Ciechanowski Pułk Artylerii im. Marszałka Józefa Piłsudskiego,
- Siedlecki Batalion Rozpoznawczy,
- Warszawska Dywizja Zmechanizowana im. Tadeusza Kościuszki.
– Niestety nasi poprzednicy zwijali jednostki wojskowe, zamykali jednostki wojskowe. To był karygodny ruch, błędny ruch – bardzo nieodpowiedzialny. Te błędy dzisiaj naprawiamy. W wielu miejscach już naprawiliśmy i rozbudowujemy armię dzięki naprawie finansów publicznych w bardzo wielu miejscach – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Białymstoku.
W poprzednich latach było bagatelizowane zagrożenie ze Wschodu, a polityka redukcji wojska była polityką błędną, która prowadziła donikąd.
Bariera na granicy polsko-białoruskiej
Dbamy o bezpieczeństwo wszystkich Polaków, dlatego już w ubiegłym roku postanowiliśmy o zbudowaniu zapory na polsko-białoruskiej granicy, czyli wschodniej granicy Unii Europejskiej. Konstrukcja ta zabezpiecza nas przed nielegalnym przekroczeniem naszej granicy.
– Łukaszenka i Putin próbowali wepchnąć nielegalnych migrantów muzułmańskich z krajów Bliskiego Wschodu. Specjalnie do tego celu ściągając ich z Iraku, Libanu, Libii, z różnych państw Bliskiego Wschodu. Dlaczego? Ponieważ to był test. My zdaliśmy ten test – podkreślił szef polskiego rządu.
W 2022 r. na podlaskiej części granicy z Białorusią wybudowaliśmy zaporę fizyczną, czyli 5,5-metrowy płot ze stalowych przęseł zwieńczony drutem żyletkowym. W czerwcu 2023 r. zakończyły się prace związane z wyposażeniem zapory w 3 tysiące kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych, 400 km kabli detekcyjnych oraz 11 kontenerów teletechnicznych. Bariera została zainstalowana w odpowiedzi na próby masowego, nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej.
– Widzieliśmy akcję Łukaszenki i Putina w roku 2021. Wtedy przedstawiciele opozycji powiedzieli, że ta zapora nie powstanie nawet przez 3 lata. Inni mówili jeszcze, że nigdy nie zrobimy zapory, że nie trzeba robić tej zapory – przypomniał premier Mateusz Morawiecki w Krynkach przy granicy polsko-białoruskiej.
Zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego jest polską racją stanu. Zapora jest wyrazem naszej skuteczności i dowodem naszej odpowiedzialności. Wykonanie inwestycji spowodowało znaczne zmniejszenie liczby odnotowywanych zdarzeń związanych z presją migracyjną.