Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że działalność kompleksu w Turowie jest kluczowa do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu na najbliższe lata. Nie ma zgody polskiego rządu na wstrzymanie wydobycia. Decyzja o zamknięciu kopalni spowodowałaby utratę tysięcy miejsc pracy przez mieszkańców z regionu. Elektrownia w Turowie dostarcza od 5% do 7% energii elektrycznej do szpitali, żłobków, szkół i domów w całej Polsce. Prezes Rady Ministrów w trakcie wizyty w Kopalni Węgla Brunatnego Turów zapewnił, że nie pozwoli na jej zamknięcie.
Dalsza działalność kopalni w Turowie
Kopalnia Turów prowadzi działalność wydobywczą na podstawie koncesji wydanej w 1994 r., która została wydłużona do 2026 r. Kontynuacja wydobycia węgla brunatnego i innych surowców ze złoża w Turowie, jest zgodna z zasadą racjonalnego gospodarowania złożem kopaliny – czyli w tym przypadku węgla.
– Wy obsługujecie, dajecie prąd, dajecie możliwość prowadzenia działalności gospodarczej, pracy dla setek tysięcy ludzi, dla milionów ludzi, 5 do 7% całego systemu elektroenergetycznego – zwrócił się do pracowników kopalni premier Mateusz Morawiecki.
Decyzja pozwala na kontynuację wydobycia, a w konsekwencji na dalsze funkcjonowanie elektrowni, która zapewnia kilka procent krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. zostało zobowiązane do prowadzenia działań zgodnie z postanowieniami decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu o środowiskowych uwarunkowaniach.
– Obiecujemy z Turowa i Bogatyni, że nie pozwolimy naruszać interesów polskich rodzin, polskich pracowników, polskich przedsiębiorców, bo po to jesteśmy właśnie rządem polskim, żeby pilnować tych interesów – powiedział szef polskiego rządu.
Wyrok sądu o zakończeniu wydobycia
Wczoraj zapadł wyrok sądu w Warszawie, który nakazuje zamknąć kopalnie oraz elektrownię do końca 2026 roku. Obiekty w Turowie i Bogatyni są niezbędne do nieprzerwanych dostaw energii elektrycznej w Polsce.
– Chcę, żeby cała Polska usłyszała – to nie jest tylko wyrok na kopalnie, to jest wyrok na 60 000 ludzi, którzy pracują w kopalni i wokół kopalni – kooperantów, miejsca pracy, rodziny tych ludzi. To jest także wyrok na bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo energetyczne dla milionów polskich rodzin – podkreślił Prezes Rady Ministrów.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie z rażącym naruszeniem przepisów prawa wstrzymał wykonanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Nie odniósł się do stanowiska Spółki, a decyzję podjął, na posiedzeniu niejawnym, wyłącznie na podstawie argumentów „Zielonych” z Czech i Niemiec.
Dbamy o stabilizację systemu energetycznego
– Wyrok sądu, który jest szkodliwy, krzywdzący, działa na niekorzyść Polaków, polskich pracowników, polskich rodzin. Taki wyrok jest wyrokiem bezprawnym. Każdy wyrok, który destabilizuje system energetyczny – jest wyrokiem bezprawnym – podkreślił szef polskiego rządu.
PGE wykorzysta wszystkie przysługujące środki prawne w postępowaniu zażaleniowym przed Naczelnym Sądem Administracyjnym od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie ma zgody na wstrzymanie wydobycia.
– My jesteśmy opiekunami polskiego górnictwa – węgla kamiennego i węgla brunatnego. Nie pozwolimy zamknąć polskiego górnictwa. Stoimy na straży polskiego górnictwa – powiedział premier Mateusz Morawiecki.