8,2 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Marrakesz, Ziemia Podróży – Michał Mońko

26,463FaniLubię

Marrakesz, miasto baśniowe i zarazem najprawdziwsze, ale z tysiąca i jednej baśni Berberów, Arabów i Maurów. Położone na skraju pustyni, opodal gór Atlas, ściąga wędrowców z odległych krajów Afryki. Nazwa miasta ma swoje źródła w berberyjskim słowie Murakush, co oznacza Ziemię Boga.

Tuaregowie z południa Algierii i z Mali, ci z Sahelu i ci z gór Atlas, nie poprzestają na tej prostej nazwie Ziemia Boga. Bo przecież wszystko jest od Boga, od Allacha. Tuaregowie mówią, że Marrakesz to Córa Pustyni, to Perła Południa, to Brama na Południe. A dla Berberów z Atlasu miasto jest Ziemią Podróży.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Zaś dla wszystkich, którzy przybywają na targowiska Marrakeszu miasto jest Czerwonym Miastem. Owa czerwień bierze się z czerwonych murów obronnych, które od dwunastego wieku w niezmienionym stanie otaczają Marrakesz.

Ziemia Boga z czerwonym Miastem leży w zachodniej części Atlasu. Przez środek kraju przebiega pasmo Atlasu Wysokiego (najwyższy szczyt: Dżabal Tubkal, 4167 m n.p.m.). Równolegle do niego ciągnie się Atlas Średni (Dżabal Bu Nasr, 3340 m n.p.m.). Wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego wznoszą się góry Ar-Rif (Dzabal Tidighin, 2456 m n.p.m.).

Na północ od Atlasu Średniego rozciąga się Meseta Marokańska (200–1500 m n.p.m.). W południowej i południowo-wschodniej części dominują kamieniste i piaszczyste pustynie Sahary. Nad Oceanem Atlantyckim i w dolnym biegu Wadi Muluja widać niewielkie niziny aluwialne (Gharb, Dakkala, Sus).

Marrakesz, miasto o wielu nazwach, jest ozdobą Ziemi Boga. Nie bez powodu jedna z nazw brzmi: Perła Południa. Miasto zostało założone w 1062 roku przez Abu Bakr ibn Umara, władcę i kuzyna Yussufa ibn Tashfina. Przeszło sto lat później, w dwunastym wieku, Ali ibn Yusuf kazał zbudować mury, okalające Medinę (Stare Miasto). Mury wyglądają dziś tak, jakby zostały postawione wczorajszego dnia.

Marrakesz – Mury Mediny (Starego Miasta)

A wąskie uliczki, przy których stoją mury riadów (wielorodzinne domy), wydają się być budowlami zagubionymi w czasach, gdy Tuaregowie handlowali w Marrakeszu nie tylko wielbłądami, ale i niewolnikami. Otoczona murami Medyna (Stare Miasto) przypomina gród sprzed setek lat: miasto jedyne w Afryce i jedyne na świecie.

Historia Maroka sięga IV wieku p.n.e., kiedy istniało tam państwo mauretańskie (berberyjskie). Przejęte przez Rzymian po upadku Kartaginy, pozostawały przez wieki pod jej władaniem. Później na krótko ziemie te zostały przejęte przez Bizancjum, by stać się ostatecznie domeną świata arabskiego i islamu. Rządzone przez następujące po sobie arabskie i berberyjskie dynastie.

Maroko zaznaczyło swą obecność w Afryce Północnej już w VIII wieku. Sławne dynastię Almorawidów (od około 1062 roku), następnie Almohadów (od 1174) zapewniły krajowi status znaczącej potęgi. Maroko wlało się do Andaluzji, podbiło Tunezję, Algierię i Trypolitanię. Almorawidzi założyli w 1062 swoją stolicę w Marrakeszu.

Kres potędze Maroka położyły wewnętrzne konflikty i klęska w bitwie z wojskami chrześcijańskimi pod Las Navas de Tolosa w Hiszpanii w 1212 roku. Maroko utraciło ziemie w Hiszpanii. W roku 1259 nowymi władcami kraju zostali Marynidzi. W XVII wielu, w roku 1660, tron Maroka przejęli Alawici, którzy rządzą krajem do dnia dzisiejszego.

Panujący od 1672 roku Mulaj Ismail zapewnił stabilność władzy, tworząc armię złożoną z potomków murzyńskich niewolników, sprowadzonych do Maroka dwa stulecia wcześniej. Maroko budowało swą potęgę na handlu złotem, czarnymi niewolnikami, solą i na popieraniu piractwa morskiego przeciwko państwom chrześcijańskim.

W XVIII wieku pojawiają się w Maroku Francuzi. W roku 1912 w Fezie zmusili sułtana Mulaja Abd al-Hafiza do zrzeczenia się na rzecz Francji suwerenności kraju i ustanowili francuski protektorat nad Marokiem. Traktat w Fezie wprowadził oficjalną nazwę kraju: Maroko. Gdy 2 marca 1956 roku Francuzi zrzekli się protektoratu, Maroko odzyskało niepodległość, przyjmując nazwę:Królestwo Marokańskie (arab: Al-Mamlaka al-Maghribijja; berb.: Tagldit N Lmaġrib). Dewizą Maroka są słowa:”Allāh, al Waţan, al Malik(Bóg, Naród, Król).

Państwo należy do Maghrebu. Jest to dziedziczna monarchia konstytucyjna. Premiera powołuje król. Jest Izba Radców (Madżlis el-Mustaszarin), a także Izba Reprezentantów (Madżlis en-Nuwab). Islam stanowi 98 proc. mieszkańców, chrześcijaństwo 1,2 proc. Arabowie stanowią 74 proc. mieszkańców kraju, Berberowie – ok. 25 procent. Analfabetyzm stanowi 47,7 proc. mieszkańców kraju.

Król Muhammad VI jest Marokańczykiem, natomiast jego poddani są Berberami (ok. 32 proc.) albo Arabami (ok. 63 proc.), albo Maurami (ok. 4 proc.). Berberowie są uważani za rdzenną ludność Północnej Afryki. Obecnie plemiona te zamieszkują terytorium od Oazy Siwa w Egipcie aż po wybrzeża Oceanu Atlantyckiego i od brzegów Morza Śródziemnego po południowe granice Sahary.

Stolicą Maroka nie jest Marrakesz, ale Rabat. Niemniej królowie mają w Marrakeszu swój okazały pałac, w którym przebywają w czasie częstego wizytowania miasta. A tuż za murami, jak mówią Berberowie, „rozciąga się Marrakesz francuski”, nawiązujący architekturą do Europy. Francuzi byli tu obecni już w końcu XVII wieku. Dziś mieszkają poza starymi murami w Casablance, Marrakeszu, Rabacie, Fezie.

Od czasu zajęcia kraju przez Arabów w 685 roku, tli się i niekiedy wybucha konflikt między ludnością berberyjską i arabską. Ludami berberyjskimi W pewne dni miesiąca Berberowie przybywają na targi do Marrakeszu. Miasto jest typowym miastem Afryki, ale Marokańczycy czują bliskość z Europą.

Na nowoczesnym i sterylnie czystym lotnisku słyszę, że Maroko to bezpieczny kraj. A jego korzenie tkwią wprawdzie w Afryce, ale gałęzie od wieków rosną w Europie.Położony niedaleko gór Atlasu Marrakesz jest najważniejszym, choć nie największym z czterech miast Maroka. Najważniejszym dla Berberów, którzy chcą sprzedawać i kupować, bo rolnictwem trudna się rzadko i tylko wówczas, gdy muszą.

Perła Południa jest jednym z najruchliwszych, tętniących życiem miast Afryki. Ma największy w Maroku berberyjski bazar z ponad osiemnastoma sukami (mniejsze bazary), gdzie handluje się wszystkim, począwszy od tradycyjnych berberyjskich dywanów, skór, a skończywszy na naczyniach z miedzianej blachy, sprowadzanej z Polski. Poza czerwonymi murami Medyny znajduje się Uniwersytet Cadi Ayyad, jeden z największych w Maroku.

Marrakesz – Suka (targ) z dywanami
Marrakesz – Osiołek w jednej z suk Mediny

W sercu Medyny znajduje się Plac Dżamaa al-Fna, zwany Placem Straceńców albo Placem Skazańców. Niegdyś rządził tu bowiem kat – ścinał głowy, obcinał ręce złodziejom. Plac jest największym w Afryce targowiskiem, na którym można spotkać wędrowców nie tylko z marokańskiego Atlasu, ale i z Sahelu: z Mali, Czadu, Mauretanii, Nigru, Sudanu; także z Afryki Zachodniej: z Beninu, Liberia, Gambii, Nigerii, Gwinei, Kamerunu, Senegalu, Togo, Wybrzeża Kości Słoniowej. Tu, w Medynie, widać, że Bóg lubi różność ludów.

Widać różność ras, języków, zachowań. Mieszkańcy Atlasu mają twarze w kolorze saharyjskiej pustyni, a twarze tych z Sudanu i z Nigerii mają lekko granatowy odcień czerni. Wielu ma niebieskie oczy, rude bądź jasne włosy. Ci z gór Rif w północnym Maroku, mają ciemne włosy i ciemne oczy. Natomiast ci z Atlasu Średniego maja niebieskie albo zielone oczy i jasne włosy. Mieszkańcy Atlasu Wysokiego odznaczają się czarnymi, prostymi włosami, co ich odróżnia od Arabów, którzy mają kręcone włosy i ciemne oczy.

Tuaregowie są ludem tajemniczym. Nie wiadomo skąd pochodzą, jak i dlaczego pojawili się na pustyni. Mówi się, że na Saharę trafili z Maroka a może z północnej Libii. Oni sami dowodzą, że pochodzą wprost od Kanaana, wnuka Noego. Te palestyńskie albo perskie korzenie tłumaczą jaśniejszy kolor skóry i semickie elementy języka, a także m zamiłowanie do hodowli wielbłądów i kóz. Arabowie nazywają ich „Tuaregami”, sami mówią o sobie „Kel Tamasheq” (mówiący językiem tamaszek).

Targowisko w Medynie złożone jest z małych targowisk, zwanych sukami. Od każdej suki wiodą w głąb Medyny okolone murami wąskie uliczki, niekiedy ledwo metrowej szerokości.

Za murami są riady, niekiedy przepiękne domy Marokańczyków. Wnętrza tych domów zorganizowane są wokół otwartego na niebo centralnego patio. Architektura patio zadziwia swym urokiem. Jest to zawsze woda, rosną palmy i inne rośliny. Z riadu wychodzą na wąską uliczkę jedynie drzwi, nie zawsze jakieś małe okno.

Pędzą uliczkami motorynki, rowery, a osły i muły ciągną niewielkie wozy, wyładowane produktami. Chodzić trzeba uważnie, ocierając się o prawą ścianę uliczki. Nad wieczorem uliczki pustoszeją, a zapełniają się suki, które zmieniają się w bajeczne teatry życia, w przedstawienia, w żywe inscenizacje. Plac Dżemaa el-Fna wypełnia się muzyką, pieśniami, łoskotem bębnów, zapachami i dymem kilkuset kuchni. I tak jest do świtu, nawet do rana.

Ludzie czarni, biali, żółci i niebiescy tańczą w swoich barwnych strojach. Jedni sa z Mali na czarno ubrani. Mniej czarni z Mauretanii grają na piszczałkach i trąbkach. Kobiety z Mauretanii robią tatuaże. Między straganami chodzą Arabowie z Sahary Zachodniej, pokazują tresowane małpy. Zaklinacze węży siedzą na ziemi. A wszyscy coś jedzą.

Kuchnia marokańska jest jedną z najciekawszych wśród arabskich. Jadłem zupę o nazwie harira. To zupa ze świeżej kolendry, soczewicy, fasoli i jagnięciny. Bardzo smaczna. Mięsiwa są różne, wyłożone na stoły albo w garnkach. Jadłem tażin (tagine). To była baranina. Obok była wołowina i drób z cebulą i innymi warzywami oraz różnymi dodatkami jak zioła i przyprawy. Na deser podawane są ghoriba, czyli ciastka z migdałami lub sezamem z dodatkiem kufasy. Do popicia Marokańczycy przyrządzają mieszankę herbaty zielonej – (zazwyczaj jest to gunpowder) z miętą i cukrem.

W roku 2001 przestrzeń kulturowa Placu Dżemaa el-Fna została nazwana Arcydziełem Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości. Owo arcydzieło zostało wpisane wraz z zabytkowym otoczeniem Marrakeszu na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Siedem lat później, w 2008 roku, Plac Dżemaa el-Fna znalazł się na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO.

Na Placu Dżemaa el-Fna każdy ma swoje miejsce. Fryzjerzy strzygą i zaplatają włosy, uzdrawiacze uzdrawiają, wróżbici wróżą, aptekarze sprzedają maści i olejki na wszystko, a dentyści wyrywający zęby na oczach gawiedzi. Berberowie wyróżniają się śpiewem, muzyką, recytacjami. Mówią o sobie: imazeghen, cooznacza:„wolni ludzie”. Między nimi są też: „kel tagoulmoust”, co oznacza ludzi noszących hidżab (zasłona, czarczaf, kwef). Słowo to wywodzi się od słowa hadżaba (zasłaniać).

Marokanki nie chcą być fotografowane. Koran mówi bowiem, „żeby spuszczały skromnie swoje spojrzenia i strzegły swojej czystości”. To stwarza problemy dla fotografującego. Zresztą i mężczyźni nie chcą być fotografowani, a nawet obserwowani. Te zakazy słabną na widok pieniędzy.

Plac można oglądać za darmo, chodząc między kolorowymi grajkami, znachorami, sprzedawcami maści i dentystami, można też oglądać plac za pieniądze z balkonów pobliskich restauracji i kawiarń. W ciągu kilku dni odwiedziłem sześć płatnych balkonów, robiąc stamtąd zdjęcia. Odwiedziłem balkon kawiarni „Francuskiej”, a także kawiarni „Argana”, gdzie w 2011 wybuchła bomba, zabijając jedenastu ludzi, głownie Francuzów, Japończyków i kilku Marokańczyków.

Z każdego balkonu widać meczet Kutubijja. To centralna budowla medyny, świetny punkt orientacyjny. Kwadratowy minaret, ozdobiony czterema miedzianymi kulami, zbudowano w XII wieku. Za jego pierwowzór uważa się Giraldę, dzwonnicę katedry w hiszpańskiej Sewilli, która w czasach arabskich rządów, pełniła funkcję minaretu meczetu Almahadów. Minaret ów zbudowano w 1198 za panowania kalifa Maroka z dynastii Almohadów, Jakuba al-Mansura.

Michał Mońko – Marrakesz – Autor na Ruinach Pałacu El Badi

Potęgę dawnego Maroka widać w budowlach, które Arabowie pozostawili w dwunastym stuleciu w Marrakeszu: grobowce Sadytów, Palais de la Bahia (Pałac Bahia), ruiny El Badi Palace (Pałac El Badi), ogrody, gaje palmowe i pałace ogrodowe, przykładowo, Dar El Beida. Te budowle kontrastują dziś z ubogimi sukami Mediny, po których pędzą niewielkie motocykle i jeżdżą furki zaprzężone w muły.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content