4,2 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Gazeta Wyborcza uchyla się od wykonania postanowienia sądu ws. nieprawdziwości informacji nt. Daniela Objatka!

26,463FaniLubię

Daniel Obajtek w zeszłym miesiącu stał się obiektem ataków ze strony Gazety Wyborczej oraz stacji TVN. Z tego powodu szef Orlenu postanowił wytoczyć redakcji pozew cywilny o naruszenie dóbr osobistych, w wyniku którego sąd wydał postanowienie nakazujące Gazecie Wyborczej umieścić informację, iż ich artykuł może wprowadzać w błąd i zawierać nieprawdziwe informacje. Tymczasem GW w żaden sposób nie wykonała i nie zamierza wykonać tego obowiązku.

Daniel Objatek pozwał Gazetę Wyborczą za artykuł, w którym oceniono, iż kupił mieszkanie w Warszawie po zaniżonej cenie.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Pod koniec marca Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił udzielić zabezpieczenia w sprawie o ochronę dóbr osobistych wytoczonej przez Obajtka: pierwszemu wicenaczelnemu „Gazety Wyborczej” Jarosławowi Kurskiemu, Adamowi Michnikowi, spółce Agora, oraz autorom spornej publikacji. Chodzi o artykuł opisujący kupno przez Obajtka mieszkania z dużą zniżką od Profbudu. Warszawski sąd w ramach zabezpieczenia nakazał „GW” zamieszczenie na portalu pod tytułem tej publikacji wzmianki o toczącym się postępowaniu ochronę dóbr osobistych. Gazeta ma wskazać też, że sporny artykuł może zawierać nieprawdziwe informacje i bezpodstawne sugestie, które mogą naruszać dobra osobiste Obajtka. Gazeta Wyborcza od razu zapowiedziała, że nie zamierza wykonać zabezpieczenia i postanowiła złożyć zażalenie do sądu:

„Udzielenie zabezpieczenia oznacza, że Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Pan Daniel Obajtek już na początkowym etapie sprawy uprawdopodobnił, że doszło do naruszenia jego dóbr osobistych zarówno przez autorów tekstu, wydawcę jak i redaktora naczelnego Gazety Wyborczej”

– ocenił w oświadczeniu przesłanym PAP pełnomocnik prezesa Orlenu.

Prezes Orlenu Daniel Obajtek skierował również inny pozew przeciw „Gazecie Wyborczej” (Agora) dotyczący serii artykułów o jego majątku i sprawie karnej z czasów, gdy był wójtem Pcimia. Pozew liczy 123 strony.


–  Wszystkie sprawy sądowe, dotyczące wydarzeń, którymi manipuluje „Gazeta Wyborcza”, zostały prawomocnie rozstrzygnięte na moją korzyść. Ani „Gazeta Wyborcza”, ani ja, bo mówimy o sytuacjach sprzed kilkunastu lat, nie jesteśmy w stanie potwierdzić wiarygodności tych nagrań. Jak ktokolwiek może się odnieść do prywatnych rozmów, potajemnie nagrywanych, prawdopodobnie kilkanaście lat temu? Tak po ludzku, kto by pamiętał takie rozmowy? To jest ogromna przestrzeń do nadużyć i manipulacji informacjami, która została wykorzystana przez „Gazetę Wyborczą”

– stwierdził prezes Orlenu w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content