9,6 C
Warszawa
sobota, 27 kwietnia, 2024

Zbrodnia, która nie zwyciężyła – Marta Morawiecka

26,463FaniLubię

Kilka dni przed rocznicą wybuchu stanu wojennego w piątek 9.12.2022 aula Politechniki Wrocławskiej rozbrzmiała piosenkami nawiązującymi do 13 grudnia 1981 roku. Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk uraczył słuchaczy słowno-muzycznym występem przywołującym wydarzenia i atmosferę tamtych dni. Akompaniował mu znany wrocławski muzyk Krzysztof Żesławski. Repertuar różnorodny: wstrząsające strofy „Idą pancry na Wujek”, mieszały się z piękną „Modlitwą obozową” i piosenkami internowanych. W tym gorzko- prześmiewcza „Bojowi Zomowcy”, napisana do melodii Andrzeja Rosiewicza przez Janusza Sanockiego w obozie internowania w Nysie na wieść o walkach ulicznych wrocławskiej demonstracji 13 czerwca 1982 roku. Na koniec spotkania wybrzmiał autorski utwór Romka Kowalczyka z osobistym refrenem:

Dla Ciebie Polsko śpiewam i gram – Ja z Tobą Polsko swój romans mam Dla Ciebie śpiewam jak umiem gram – Ja Ciebie Polsko w mym sercu mam

Z kolei w przeddzień rocznicy 13 grudnia w sali koncertowej Akademii Muzycznej we Wrocławiu odbył się uroczysty Koncert ku czci Ofiar Stanu Wojennego oraz pamięci Marszałka Seniora Kornela Morawieckiego zatytułowany WOLNI I SOLIDARNI. Inicjatywa wydarzenia zrodziła się w kręgach ludzi związkowej Solidarności oraz Solidarności Walczącej, a organizatorami byli Fundacja Rozwoju Kultury we Wrocławiu i Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność w Politechnice Wrocławskiej. Osobą spajającą różnorodne części uroczystości była prowadząca koncert Ewa Miedźwiecka. Na scenie doskonałej akustycznie sali wystąpiło szereg wybitnych artystów: muzycy Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Jeleniogórskiej pod dyrekcją Szymona Makowskiego, pianiści Jan Piltz, Przemysław Witek, Piotr Niemiec, skrzypek Viktor Kuznetsov oraz Michał Jaworski śpiewający i grający na gitarze. Zabrzmiały utwory Fryderyka Chopina, Ignacego Jana Paderewskiego, Henryka Wieniawskiego, Johannesa Brahmsa, Wiesława Małuchy oraz pieśni Jacka Kaczmarskiego. Koncert był też miejscem wykonania premierowego utworu symfonicznego Fantazja „Wolni i Solidarni” skomponowanego przez wrocławskiego kompozytora Wiesława Małuchę.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

List do uczestników uroczystości wystosował Premier Mateusz Morawiecki:

Szanowni Państwo, mija 41 lat od wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Było to jedno z najbardziej haniebnych wydarzeń w naszej historii. Dla tych, którzy pamiętają tamten czas, stało się dramatem, który głęboko wrył się w pamięć i na całe życie pozostawił gniew i ból, o których nie można zapomnieć. Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają i niosą kolejnym pokoleniom. Nigdy nie będziemy w stanie oszacować ogromu strat, jakie poniosła Polska z powodu stanu wojennego. Działania wojskowej hunty, zapoczątkowane w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, były zamachem na polską wolność, sparaliżowały działalność rozwijających się ugrupowań opozycyjnych, złamały życie internowanych działaczy i ich rodzin, zahamowały dążenia niepodległościowe i prodemokratyczne ale przede wszystkim niezwykle mocno uderzyły w całe społeczeństwo. Stan wojenny zabił nadzieję i zerwał więzi łączące ludzi, dramatycznie obniżył poziom życia i zrujnował gospodarkę. Zapoczątkował najbardziej ponurą dekadę funkcjonowania komunistycznej Polski. Ludzkie dramaty, które rozpoczęły się w tym czasie, trwały bardzo długo, a niektóre mają swoje konsekwencje także dzisiaj. Niezwykle ważne jest, aby wciąż przypominać o tamtym czasie, analizować przyczyny ówczesnej klęski. Pamiętać o ludzkich dramatach a przede wszystkim o ludziach, którzy złożyli na ołtarzu Ojczyzny najwyższą ofiarę, ofiarę życia. Jesteśmy im winni cześć, najwyższe uznanie i pamięć. Jednocześnie mamy obowiązek pamiętać o tych, którzy przeżyli i zachowali odwagę, godność, nie dali się złamać. Ich zachowanie przypomina, że w najtrudniejszych warunkach zawsze możliwe jest zachowanie wyprostowanej postawy.

Gratuluję wyróżnionym dziś okolicznościowymi medalami i odznaczeniami. Dziękuję organizatorom i uczestnikom Koncertu Wolni i Solidarni. Artystom tworzącym to wspaniałe widowisko przekazuję wyrazy najwyższego uznania. Wierzę, że łączy nas radość z naszej wspólnej Ojczyzny i wysiłków podejmowanych dla Jej dobra.

W trakcie drugiej części koncertu głos zabrał Przewodniczący „Solidarności” na Politechnice Wrocławskiej Tomasz Wójcik, który zwrócił uwagę, że miano ofiar obejmuje nie tylko grono ludzi, którzy zginęli i zostali zamordowani, ale też ci, którzy wiele długich lat ponosili ciężkie konsekwencje swojej niezłomności w związku z utratą zdrowia, pracy, rodziny i perspektyw na przyszłość. Następnie pamięć Marszałka Seniora Kornela Morawieckiego przywołał w swoim wystąpieniu dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich dr Łukasz Kamiński, wybitny historyk specjalizujący się w dziejach najnowszych Polski. Odwołał się do aktualnych po dziś dzień słów założyciela Solidarności Walczącej, który w pół roku po wprowadzeniu stanu wojennego pisał w niezależnej gazetce: Warunkiem życia tu, na tym świecie, jest gotowość na śmierć. Dziś w pojedynkę, nawet praktykując dobro, nie zwalczymy kłamstwa, nędzy i podłości. Jedyną tamą zdolną powstrzymać niszczące fale zła jest nasza solidarność.

Ja natomiast miałam zaszczyt przypomnieć słowa Taty, które wypowiedział w czerwcu 2014 roku wkrótce po śmierci Wojciecha Jaruzelskiego:

Oskarżam generała o to, że trzykrotnie podniósł swoją zbrodniczą rękę na Najjaśniejszą Rzeczpospolitą. Po roku 1945 zwalczał polskie podziemie niepodległościowe, uczestnicząc w tzw. utrwalaniu władzy ludowej. W grudniu 1970 nadzorował krwawą rozprawę z rewoltą robotniczą na Wybrzeżu. W grudniu 1981 wprowadził stan wojenny. Po transformacji ustrojowej powinien być zdegradowany i skierowany do pracy w jakimś pegeerze. (…) Uważam, że generał Jaruzelski nie zasłużył na to, by być pochowany z honorami przysługującymi ludziom zasłużonym dla Polski. Został pochowany na Powązkach tylko dlatego, że polskie władze nie pozbawiły go stopnia generalskiego i orderów, otrzymanych za sowieckie namiestnictwo w Polsce. Powiedzmy to otwarcie: Jaruzelski był generałem sowieckim i powinien być pochowany na cmentarzu sowieckich sołdatów.

Wzruszający moment nastąpił, gdy zgromadzeni uczestnicy wydarzenia prosili o modlitwę za Polskę kapelana Solidarności błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszkę, męczennika za wiarę i prawdę, który w niespełna rok przed śmiercią głosił: Pamiętajmy, że z każdej sytuacji Bóg jest zdolny wyprowadzić Naród ku wolności, gdy lud jest wierny Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, i gdy żyje wiarą, nadzieją, miłością, prawdą i solidarnością.

Na koniec Koncertu wybrzmiały porywające pieśni Jacka Kaczmarskiego: Wróżba, Zbroja, Arka Noego, Modlitwa o wschodzie słońca oraz Mury. Wszyscy wychodził z uroczystości bardzo poruszeni. Niemal profetycznie brzmiały w uszach słowa barda Solidarności: Budujcie Arkę przed potopem | Niech was nie mami głupców chór | Budujcie Arkę przed potopem | Słychać już grzmot burzowych chmur | Zostawcie kłótnie swe na potem | Wiarę przeczuciom dajcie raz | Budujcie Arkę przed potopem | Zanim w końcu pochłonie was.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content