25,6 C
Warszawa
piątek, 3 maja, 2024

Powróciła do zdrowia i życia – Dobre Nowiny

26,463FaniLubię

Camila Brusotti przeżyła straszne chwile. Została pobita przez konkubenta swojej mamy. Lekarze mówili, że albo wkrótce umrze, albo będzie w stanie wegetatywnym. Powrót do zdrowia zawdzięcza argentyńskiemu księdzu bł. José Gabrielowi del Rosario Brochero.

25 października 2013 r. do Centrum Integralnej Opieki Matki i Dziecka w Cimyn przyjechała matka z dziewczynką na ręku. Dziecko było nieprzytomne. Matka powiedziała, że córka spadła z konia. Lekarze przeprowadzili badania i okazało się, że obrażenia, jakich doznała, nie mogły powstać wskutek upadku. Zgłosili więc przypadek na policję, a ta natychmiast zatrzymała matkę i jej partnera.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Ojciec dziecka Javier Brusotti wspomina, że uszkodzona była cała prawa strona głowy, kość ciemieniowa, a patrząc na nieprzytomną córkę wydawało mu się, że cały mózg pulsuje przez uszkodzone kości czaszki. Dziewczynka została przewieziona na intensywną terapię, nie poruszała się, nie mówiła, jedynie oddychała samodzielnie. W szpitalu z wnuczką był również dziadek Camili. Lekarze specjaliści nie dawali mu żadnych nadziei, że dziewczynka wróci do normalnego życia, a jedynie pozostanie w stanie wegetatywnym. Mówili, że lepiej już, by umarła. Prababcia dziewczynki, która miała 87 lat, też nie chciała się pogodzić z diagnozą.

„Mijał 15. dzień kiedy Camila nadal leżała na intensywnej terapii. Gdy zawozili ją na kolejną tomografię, podszedłem do niej i widziałem, że zupełnie nie reaguje, nie mówi, nie widzi, nie słyszy i nie odpowiada. Byłem zrozpaczony. Każdego dnia wstawałem wcześnie rano, zamykałem się w pokoju i przed obrazem ks. Brochero modliłem się o interwencję, cud uzdrowienia i ocalenia Camili. Złożyłem ją w jego ręce. Wyobrażałem sobie jego dłonie, spracowane, i prosiłem, by ją ocalił. Złożyłem ją w dłonie Matki Bożej, prosząc o pomoc. Zacząłem odmawiać nowennę. Kiedy ją zakończyłem rozpocząłem ponownie modlitwy, prosząc o cud” – opowiadał Raul, dziadek dziewczynki.

Ocalona

W 9. dniu drugiej nowenny stan dziewczynki poprawił się. Lekarze wypisali ją z oddziału intensywnej terapii. Jej dziadek nadal się jednak modlił. Po krótkim czasie okazało się, że dziewczynka odzyskuje podstawowe funkcje życiowe. To był grudzień. W styczniu już zaczęła chodzić, a w marcu zdecydowano o ponownym poddaniu jej operacji umieszczenia w głowie specjalnej płytki wchłaniającej. Kiedy dziewczynka przyszła na kontrolę do lekarza prowadzącego, ten zaczął płakać. Camila zapytała, dlaczego płacze. Lekarz odpowiedział, że to dlatego, iż widzi ją zdrową. Camila sama wspomina, że to ks. Berochero wstawiał się za jej uzdrowieniem. „Zawsze wierzyłem, ale trudno mi mówić o tym cudzie. To bardzo silne emocje. Kiedy powiedzieli mi, że z Camilą jest bardzo źle, że zostały jej 72 godziny życia lub w najlepszym wypadku życie w stanie wegetatywnym, w pierwszym momencie poprosiłem Boga o jej ocalenie” – mówi Javier Brusotti, ojciec dziewczynki.

Opr. na podstawie: http://www.lanacion.com.ar/1865374-camila-cuando-estaba-internada-brochero-hizo-un-milagro-por-midesde-la-llegada-del-chavismo-al-poder-eeuu-tuvo-varios-crucescon-venezuela-una-relacion-conflictiva

Kapłan „pachnący owcami”
José Gabriel del Rosario Brochero to kapłan, którego beatyfikacji dokonał papież Franciszek. Kiedyś powiedział, że dobry duszpasterz powinien pachnieć swoimi owcami – najprawdopodobniej użył tego określenia, myśląc właśnie o ks. Brochero.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Żródło:Dobre Nowiny

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content