Przymusowa izolacja w obozach dla uchodźców i ośrodkach zatrzymań – w ten sposób rząd niemiecki postanowił walczyć z osobami nieprzestrzegającymi zasad kwarantanny oraz obostrzeń związanych z epidemią korona wirusa. To pierwszy tego typu obóz w Europie.
Mieszkańcy Niemiec, którzy nie poddadzą się samoizolacji po kontakcie z zakażonym, mogą na mocy prawa zostać umieszczeni w ośrodkach zatrzymań. Ale to nie wszystko. Jeśli ktoś po otrzymaniu grzywny lub ostrzeżenia nadal nie będzie respektować poleceń władz, może zostać umieszczony w obozie odosobnienia.
Takie rozwiązanie zostało przegłosowane w Bundestagu już w marcu. Zlokalizowany we Wschodniej Saksonii obiekt kosztował około 30 mln euro. Docelowo powstał jako ośrodek przyjęć dla uchodźców. Do podobnych decyzji odnośnie umieszczenia osób łamiących restrykcje i kwarantannę ma również dojść w Brandenburgii.
Urzędnicy utrzymują, że zamierzają w ten sposób „chronić osoby trzecie” przed ryzykiem związanym z „niesfornym zachowaniem osoby łamiącej zasady”. To nie pierwszy raz, gdy Niemcy usiłują rozwiązać problem związany z osobami, które nie chcą poddać się kwarantannie. Jest to rozwiązanie pośrednie po tym, jak minister zdrowia Petra Köpping z SPD chciała umieścić takie osoby w szpitalach psychiatrycznych.
Niemcy po prostu lubią zakładać obozy. Co zrobić? Ten typ tak ma.
CDC ogłosiło, że testy na srovid niewazne od 31 grudnia 2021, ppniewaz nie odróżniają grypy od innych wirusów – to na jakiej podstawie ocenią zagrożenie 😄😄😄