13,8 C
Warszawa
sobota, 4 maja, 2024

Rozbrajanie Austriaków w Tomaszowie Lubelskim 31 X 1918

26,463FaniLubię

We wspomnieniach żołnierza Polskiej Organizacji Wojskowej, Franciszka Oktaby, pod datą 31 X 1918 można przeczytać: „Zauważyłem austriackiego żołnierza, obładowanego bagażem podróżnym, ale z karabinem. Wyszedł on z koszar w kierunku miasta. Podbiegłem do tego żołnierza, chwyciłem z tyłu za karabin, a żołnierz spokojnie karabin ten mi oddał, bez oporu. Wówczas kazałem mu oddać i pas z ładownicami oraz bagnetem. Wówczas żołnierz, łamaną polszczyzną, zaczął prosić, bym mu pasa nie zabierał, ponieważ wszystko co ma jest powiązane z pasem, a on ma dzieci i chciałby im to zawieźć. Wówczas kazałem mu zdjąć z pasa ładownice i bagnet, które zabrałem do kieszeni płaszcza, a żołnierza puściłem wolno. Następnie z karabinem na ramieniu udałem się w kierunku miasta. Po drodze spotkałem jeszcze dwóch żandarmów austriackich, jeszcze w pełnej formie i jakby na służbie, bo z bagnetami na karabinach, którzy szli środkiem ulicy, popatrzyli na mnie idącego z karabinem, i nie zareagowali. Zrozumiałem, iż to już rozkład Austrii.

W tym dniu, wieczorem, miało się odbyć zebranie obywateli miasta, by wobec niepewnej sytuacji politycznej dokonać wyboru Komitetu Obywatelskiego, który by zajął się utrzymaniem porządku w mieście. Koło Domu Ludowego spotkałem obrońcę sądowego Gniewkowskiego, inicjatora zebrania, któremu powiedziałem, iż żołnierze austriaccy już dezerterują i że jednego już rozbroiłem na drodze, na dowód czego pokazałem mu karabin. Ustaliliśmy z Gniewkowskim, że on zaraz zbierze parę osób i uda się z nimi do koszar z propozycją złożenia broni, ja zaś zebrałem paru peowiaków i z nimi obserwowaliśmy teren koszar, czy nie wychodzą z niego dezerterzy. W ten sposób rozbroiliśmy kilkunastu żołnierzy.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Natomiast Gniewkowski, Witkowski i kilku innych obywateli udali się do koszar. Witkowski, porucznik carskiej armii, z korpusu Dowbora Muśnickiego, ubrał się już w mundur. W koszarach było kilku oficerów Polaków w armii austriackiej. Oficerowie ci tylko czekali okazji, by przejść na służbę Polsce i na żądanie delegacji miasta, by złożyli broń – pozdejmowali dystynkcje austriackie a przypięli orzełki polskie i zgłosili swoją służbę Polsce. Zaraz też zwrócili się do skoszarowanych żołnierzy, by złożyli broń i poczuli się już wolnymi od służby, co ci chętnie uczynili. (…) W garnizonie była również kompania Węgrów, pod komendą oficerów narodowości węgierskiej. Ci oświadczyli, że broni nie oddadzą, lecz muszą z bronią powrócić już do swojej Ojczyzny”.

Parę dni później „zasygnalizowano z Zamościa, iż z Krasnegostawu przez Zamość przeszedł w kierunku Tomaszowa oddział uzbrojony Ukraińców. Zastępca komendanta POW Jabłoński pospiesznie zebrał grupę peowiaków i stanął w Rynku chcąc zagrodzić drogę Ukraińcom i rozbroić ich. Niestety, była to znacznie liczniejsza grupa Ukraińców i Jabłoński nie odważył się wszczynać z nimi walki, wobec tego ich oddział w Tomaszowie nie został rozbrojony, lecz pomaszerował do Galicji Wschodniej”.

Opisane tu wydarzenia, w których szczęśliwie nie pad ani jeden wystrzał, zarazem pokazują, iż to właśnie dzięki wcześniejszym starannym konspiracyjnym przygotowaniom mogło się odbyć bezkrwawe przejęcie władzy ze strony samorządu polskiego, a przy tym od samego początku istniała zorganizowana siła zbrojna chroniąca ludność przed rabunkami ze strony czy to odchodzących ze służby żołnierzy austriackich, czy to pospolitych bandziorów. Analogicznie działo się w całej Polsce – niekoniecznie tego samego dnia, bo w Wielkopolsce znacznie później, ale jednak wszędzie. Wypadki otwarcia przez okupantów ognia, jak w Międzyrzeczu Podlaskim 16 XI 1918 r., gdzie Niemcy dokonali masakry 50 osób, szczęśliwie należały do wyjątków.

Publikacja powstała dzięki wsparciu Fundacji KGHM Polska Miedź

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content