Ataman Symon Petlura, socjalista, prezydent Ukraińskiej Republiki Ludowej, na różnych etapach swej działalności publicznej był przeciwnikiem lub sojusznikiem Polski. Niepodległość Ukrainy została ustanowiona przez Państwa Centralne, głównie Niemcy i Austro-Węgry, na mocy traktatu brzeskiego z 9 lutego 1918. Nie należy go mylić z traktatem brzeskim z 3 marca 1918, kiedy to te same Niemcy i Austro-Węgry podpisały pokój z Rosją Sowiecką. Niemcy dążyły do ustanowienia paru państw formalnie niepodległych, choć od siebie zależnych; jednym z nich w ich pomyśle miało być również i Królestwo Polskie.
Zaprojektowana przez Niemców niepodległa Ukraina nie miała obejmować Lwowa i Galicji Wschodniej, lecz tylko ziemie dawnego Cesarstwa Rosyjskiego, ale łącznie z Ziemią Chełmską, co okazało się policzkiem wymierzonym Polakom. Stąd, od początku Polacy i Ukraińcy skierowani zostali przeciwko sobie. Zwielokrotniło się to, gdy na jesieni 1918 cała monarcha Austro-Wegierska się rozpadła, a Lwów stał się miejscem zmagań militarnych polsko- ukraińskich. Petlura był wówczas przeciwnikiem Polski, choć bezpośrednio nie angażującym się w rejonie lwowskim, gdzie działała osobna Zachodnio Ukraińska Republika Ludowa.
W roku 1919 okazało się jednak, że prawdziwym, śmiertelnym wrogiem niepodległej Ukrainy są bolszewicy, którzy na pewnym etapie wyparli oddziały Petlury tuż pod linię zajmowaną przez Polaków. Sam Petlura od 7-12-1919 przebywał w Warszawie, gdzie najpierw podpisał z rządem RP porozumienie graniczne, a następnie starał się o układ sojuszniczy z Polską, ostatecznie podpisany 21-04-1920. Na jego mocy oddziały ukraińskie towarzyszyły polskim w „wyprawie na Kijów”, a na ziemiach odbitych bolszewikom Ukraińcy Petlury tworzyli swą administrację i starali się werbować ochotników do armii. Niestety, była to tylko krótka przygoda; już po miesiącu Armia Czerwona przystąpiła do swej ofensywy z kulminacją w postaci bitwy warszawskiej w sierpniu 1920. W tym czasie wojska Petlury towarzyszyły polskim, dzielnie przeciwstawiając się bolszewikom, między innymi podczas bitwy pod Komarowem.
Gdy jednak wyczerpana wojną Polska zawarła pokój z Sowietami, w traktacie ryskim z 18-03-1921, zerwała swe zobowiązania układu sojuszniczego z Petlurą. Sowieci skłonni byli do ustępstw względem Polski odnośnie przebiegu granicy, natomiast kategorycznie wykluczali uznanie osobnego państwa ukraińskiego i wymusili zgodę polską na likwidację oddziałów ukraińskich w Polsce. Dotyczyło to również Rosjan, którzy przeszli na stronę polską.
Piłsudski pozwolił wspomnianym oddziałom ukraińskim i rosyjskim na własną rękę atakować bolszewików. W listopadzie 1920 rosyjskie oddziały Bułak-Bułachowicza zaatakowały Mozyrz i już poza linią polskich wojsk ogłosiły wolną Białoruś. Równolegle, ukraińskie oddziały Petlury z towarzyszącymi Rosjanami gen. Peremykina rozpoczęły marsz na Bracław. Jednak armie bolszewików zdławili oba te natarcia, zaś uciekający Ukraińcy i Rosjanie z powrotem zmuszeni byli dotrzeć do linii polskich, gdzie na mocy traktatu ryskiego zostali rozbrojeni oraz internowani. Nieco później, Józef Piłsudski odwiedzający ich w obozie internowania w Szczypiornie powiedział: Panowie, ja was bardzo przepraszam.
Symon Petlura do końca 1923 roku mieszkał w Polsce, a w związku z powtarzającymi się żądaniami wydalenia stawianymi przez dyplomację sowiecka przenosił się kolejno do Budapesztu, Wiednia, Genewy i Paryża. W Paryżu został 25-05-1926 zamordowany przez żydowskiego zamachowcę, który oficjalnie twierdził, że był to akt zemsty za pogromy ludności żydowskiej na Ukrainie; nietrudno się domyśleć, że w istocie działał on na zlecenie sowieckie.