Wielu z was zna zapewne i odmawia słynną modlitwę Pomnij… (Memorare…), za pomocą której św. Bernard z Clairvaux zwracał się o pomoc i opiekę do Matki Bożej. Mało kto jednak wie, że za pośrednictwem podobnej, starej modlitwy – w naglących sytuacjach, w chorobie czy zagrożeniu śmiercią, w niepokoju i udręce – możemy się zwracać także do św. Józefa. Oto wspomniane józefowe Memorare…:
Pomnij, o najczystszy Oblubieńcze Błogosławionej Dziewicy Maryi,
mój najmilszy Opiekunie, św. Józefie, że nigdy nie słyszano,
aby ktokolwiek, kto ucieka się pod Twoją opiekę i błaga o Twą pomoc,
pozostał bez pociechy. Tą ufnością ożywiony przychodzę do
Ciebie i z całą gorącością ducha Tobie się polecam. Nie odrzucaj
mojej modlitwy, przybrany Ojcze Odkupiciela, ale racz ją przyjąć
łaskawie i wysłuchać. Amen.
hb, modlitwa za: www.swietyjozef.kalisz.pl