Polska ma nie tylko szanse sprostać kryzysowi żywnościowemu, ale również zwiększyć poziom eksportu mięsa – mówił Lech Kołakowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi podczas konferencji Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy. Pomimo kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią i wojną na Ukrainie polska branża mięsna w I kwartale bieżącego roku osiągnęła rekordowe wyniki.
W ramach jubileuszu 100-lecia swego istnienia Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP (SRW) zorganizowało w Warszawie konferencję poświęconą aktualnej sytuacji branży mięsnej w Polsce. Jest to najstarsza i największa organizacja skupiająca aktualnie blisko 200 przedsiębiorstw branży mięsnej. Celem stowarzyszenia jest wspieranie rozwoju i ochrona interesów zrzeszonych podmiotów począwszy od zaangażowania w działania prawno-legislacyjne, po promowanie polskiego mięsa na arenie międzynarodowej.
Efektem takich działań może być chociażby porozumienie z władzami Ukrainy w 2008 roku w sprawie eksportu polskiego mięsa bez cła na dwie doby i w konsekwencji sprzedaż 100 000 ton mięsa. Według informacji przekazanych przez Piotra Ziemanna, wiceprezesa Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy, polscy przedsiębiorcy z branży mięsnej w ciągu tych dwóch dni zarobili około miliarda złotych.
Jak podkreślał wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski, kluczowe znaczenie dla resortu rolnictwa ma odbudowa rynku hodowli trzody chlewnej poprzez ograniczenia importu wieprzowiny i skrócenie łańcucha dostaw od hodowców do konsumentów. Według niego ceny paliw, nawozów i tym samym kosztów rolnych w Polsce powinny w najbliższych miesiącach ulec obniżeniu. Polska jest jednak gotowa, żeby nie tylko zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe mieszkańcom, ale również wspierać inne kraje dotknięte kryzysem.
Paweł Niemczuk, Główny Lekarz Weterynarii, omawiając status epidemiologiczny zwierząt hodowlanych w Polsce przypomniał, że rynek wieprzowiny, a także drobiu, od kilku lat mierzy się z ogromnymi problemami związanymi z wirusem ASF oraz ptasiej grypy. Obecnie sytuacja wydaje się jednak ustabilizowana. Od grudnia zeszłego roku u hodowców trzody nie wykryto żadnego ogniska ASF, zaś wirus ptasiej grypy ogranicza się w zasadzie do jednego regionu na zachodzie kraju. Sytuacja ta jest nie bez znaczenia dla polskiego eksportu i daje perspektywy otworzenia nowych rynków zbytu.
Uczestnicy konferencji wskazywali, że nie da się wspierać realnie polskich przedsiębiorców mięsnych bez zapewnienia im ochrony prawnej we współpracy z kontrahentami. Ze strony UOKiK podejmowane są działania w kierunku przeciwdziałania praktykom nieuczciwej konkurencji, szczególnie w odniesieniu do dużych sieci handlowych. Ochrona urzędu nie ogranicza się wyłącznie do konsumentów, ale również obejmuje polskich przedsiębiorców w całym procesie łańcucha dostaw. Efekty tych działań widać w postaci nakładanych kar, nawet na największe sieci handlowe w Polsce.
Zwracano uwagę, że wspieranie produkcji polskiego mięsa nie powinno ograniczać się wyłącznie do działań legislacyjnych, ale również wymaga zmiany świadomości konsumenckiej. Dla całej branży mięsnej w Polsce niezwykle ważny jest patriotyzm konsumencki polegający na świadomym wybieraniu polskich produktów. Coraz więcej żywności posiada oznaczenia jej pochodzenia, a więc warto wspierać polskich producentów.
„Nie ma wątpliwości co do bezpieczeństwa polskiej żywności, jak również jej jakości” – zaznaczyła Agnieszka Sudoł, zastępca Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Nie tylko na rynkach europejskich, ale również azjatyckich czy afrykańskich, polskie mięso uznawane jest za produkt typu premium. Lokalni konsumenci stanowią istotną rolę w funkcjonowaniu rolnictwa zarówno w zakresie ekonomicznym, jak i środowiskowym. Przedstawiciele branży mięsnej mówili, że ograniczenie zasięgu transportu produktów spożywczych nie tylko obniża ich koszty, ale również ma wymierny wpływ na środowisko. Nie można bowiem pominąć kwestii minimalizacji śladu węglowego generowanego przez transport drogowy. Wybierając polskie produkty nie tylko wspieramy polskich producentów, ale również środowisko.
Źródło informacji: PAP MediaRoom