14,9 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Drogie Koleżanki z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”!

26,463FaniLubię

W ostatnim czasie wiele samorządów i instytucji obchodzi „Rok Kobiet” jako przypomnienie otrzymania praw wyborczych przez kobiety w listopadzie 1918 r. Z tej też okazji oraz troski o rzeczywiste prawa kobiet w naszej ojczyźnie dzielimy się swoimi uwagami.

My, kobiety „Solidarności Walczącej” w latach 80. i później, należałyśmy do związku zawodowego „Solidarność”. Ciągle są nam bliskie ideały tego społecznego ruchu.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

W stanie wojennym przystąpiłyśmy do konspiracji w nowo powstałej organizacji podziemnej „Solidarność Walcząca”. Wiele z nas zapłaciło za tę nielegalną działalność utratą zdrowia, rozbiciem rodzin, przymusową emigracją, relegowaniem z uczelni i szkół, utratą pracy. Te represje nie zniechęciły nas do dalszej walki bo wiedziałyśmy, że działamy dla słusznej sprawy, dla wolności Polski i na rzecz jej demokratycznego bytu.

Po odzyskaniu niepodległości w 1989 r. „Solidarność” została niestety wykorzystana i zdradzona. W czasie tzw. transformacji nie zadbano o pracowników. Uwłaszczenie się na majątku państwowym funkcjonariuszy partyjnych, często przestępców, oddanie przemysłu i ziemi za bezcen obcokrajowcom, przyczyniło się do biedy, chorób nerwowych, uzależnień a nawet samobójstw. Nie słuchano reprezentantów „Solidarności Walczącej”, że Polacy sami mogą zarządzać swoimi przedsiębiorstwami i gospodarować na roli. Proponowaliśmy wówczas akcjonariat pracowniczy.

Kreślimy pobieżny rys historyczny, aby nie zapominać, z kim jest nam „po drodze”. Ci, którzy zdobyli wówczas władzę dzięki „Solidarności”, zawiedli. Ich działania przyczyniły się do osłabienia „Solidarności”. Po dziś dzień daje się odczuć niechęć pracodawców, szczególnie korporacji, do związków zawodowych; utrudnia się zakładanie organizacji związkowych i pracę komisji. Znane są nam niesprawiedliwe wyroki sądowe w starciu: pracodawca – pracownik.

Wiele lat upłynęło od wydarzeń Sierpnia 1980 r. i uchwalenia 21 postulatów – części z nich do tej pory nie spełniono. Majątek przejęty w stanie wojennym również nie został w całości zwrócony. Opozycja dalej domaga się podniesienia wieku emerytalnego. Samorządy niedostatecznie wywiązują się ze swoich obowiązków wobec rodzin. Za mało jest żłobków i przedszkoli, brakuje lokali socjalnych dla ubogich.

Obecne warunki związane z lockdownem, obostrzeniami, brakiem sportu i rozrywki wywołują niezadowolenie, szczególnie wśród młodych. Ten trudny czas wykorzystują osoby z tzw. strajku kobiet i opozycja. Zamiast solidaryzować się w walce z pandemią, wyprowadzają ludzi na ulice. Czy te kobiety chcą zrobić coś dobrego dla Polski, dla innych kobiet? Nie! Żądają rewolucji obyczajowej, wprowadzają destrukcję, demoralizują młodzież i dzieci. Nawołują do wewnętrznej wojny. Dlatego zwracamy się do Was, Polskich Kobiet, o sprzeciwianie się niszczycielskim działaniom i prowokacjom, które są sprzeczne z wyznawanymi przez nas wartościami.

My, kobiety możemy wiele zrobić dla Polski, dla wspólnego dobra. Ważna jest nie tylko praca, którą wykonujemy, ale przede wszystkich dobro rodziny, które chronimy przed wpływami środowisk lewackich. Nie zapominajmy, że przetrwaliśmy ciężkie czasy wojny i okresu powojennego dzięki mądrości i dzielności naszych matek i babć. Mamy dług wdzięczności wobec poprzednich pokoleń. Teraz nikt nie wymaga od nas ponoszenia ofiar. Postarajmy się wychować nasze dzieci i wnuki na porządnych, dobrych i wrażliwych na ludzi. Pokazujmy im środowiska, które uczą i wzbogacają duchowo. Propagujmy sport. Alternatywą dla młodych ludzi, którzy mają więcej wolnego czasu, jest solidarność z osobami potrzebującymi, angażowanie się w wolontariat. Oczekujmy od nauczycieli krzewienia właściwych postaw i wyborów życiowych. Mamy na to wspaniałe przykłady z życia i literatury. Rozmawiajmy z naszymi dziećmi i wnukami o życiu i problemach młodych ludzi, o tym, że życie nie zawsze jest usłane różami. Słowo ma moc! Celebrujmy święta narodowe, religijne i rodzinne, twórzmy wspólnoty. Wierzymy, że młode pokolenie nie będzie stracone dla Polski.

Życzymy wszystkim Koleżankom i całej „Solidarności” satysfakcji z uczestnictwa w tym wspaniałym ruchu społecznym. Niech nasz patron, błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko ma nas w swej opiece.

W imieniu kobiet Solidarności Walczącej
Janina Podlejska

Stowarzyszenie Solidarność Walcząca
50-324 Wrocław ul. Barlickiego 28
Kontakt mailowy: janka.podlejska@gmail.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content