2,8 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Felieton prowokacyjnie proislamski – Jan Wawrzyńczyk

26,463FaniLubię

Tak to się już od tysięcy lat plecie na tym dziwnym świecie, że nic, co człowiek stworzył, nie może być doskonałe, a jest pewnie dla urozmaicenia, żeby nie było zbyt nudno żyć i takie, i siakie. Mamy (my elektorat) zatem prezydentów, premierów, wojewodów, którzy rządzą nami i krajem, jak chcą, czy nam się to podoba, czy nie. Nasi „tacy-siacy” działają, decydują, podpisują, w tym także umowy i traktaty międzynarodowe, nie zawsze świadomi wszystkich możliwych skutków logicznych swoich czynów.

Jest poważnym błędem, złudzeniem, trwającym od roku 1989, wyobrażanie sobie, że w cyklach cztero- czy pięcioletnich wyborcy są w stanie skorygować swoje pomyłki przy urnach wyborczych i zmienić znacząco los własny oraz całego kraju na lepsze. Niemal 33 lata strat na polu walki o prawdę, dobro i piękno, wielkich strat, nie do odrobienia w najbliższych dekadach… tak postrzegam aktualny stan spraw Polski i polskości.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Mamy przecież wojnę domową: obrońcy Polski i polskości są atakowani, zaciekle zwalczani przez wrogów obu, i Polski, i polskości. Frontów tej wojny jest wiele, niedawno został otwarty obszar ostrych potyczek na granicy polsko-białoruskiej. Państwo prezydenta Dudy i premiera Morawieckiego przegrywa także to starcie. W zeszłym tygodniu do obu panów „tacysiaków” skierowałem elektronicznie następujące pytania: 1. Czy Białoruś ma swojego ambasadora w Warszawie? 2. Czy Polska ma swojego ambasadora w Mińsku? 3. Czy to, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej  przerzucanie ludzi, ostatnio nawet dzieci na polską stronę, idące już w tysiące (któż się nie wzruszy, nawet do łez, na widok biednych, zmarzniętych dzieci!)  nie jest de facto bardzo perfidnym atakiem na Polskę? 4. Czy w takiej sytuacji państwo poważne nie powinno wyrzucić ambasadora Białorusi z Polski i odwołać swojego z Mińska? Oczywiście odpowiedzi nie otrzymam. Pozostaje mi myśleć, że Polska pp. Dudy i Morawieckiego to tchórzliwy kraj…

Ale dosyć o panach „tacysiakach” z najwyższej półki. Pora podjąć tytułowy wątek islamski (który został przecież wpisany w fundamentalny dla 27 krajów Europy tzw. traktat reformujący, z tym że wykrycie go w owym traktacie wymaga umiejętności czytania tekstów ze zrozumieniem). Z woli jednego z „tacysiaków” niższego szczebla nosimy od wielu już miesięcy w miejscach publicznych namordniki, co nie jest określeniem eleganckim, dlatego proponuję nazwę: kwefiki Niedzielskiego.

Kwefy czy nawet tylko kwefiki dokonały na ulicach polskich miast i wsi czegoś niezwykłego! Otóż my, mężczyźni, odkryliśmy dzięki zasłanianiu przez nasze kobiety twarzy, jak tajemnicze, piękne i wyraziste mają one oczy, jak powłóczyste są ich spojrzenia, jak pociągające ich sylwetki! Nie udało się totalnej opozycji ściągnąć do Polski imigrantek  zakwefionych, pełnych powabu Arabek z Niemiec, ale na szczęście wszystko naprawił nasz minister zdrowia, dla nas, mężczyzn, zdrowia! Ten zupełnie nieprzewidziany, niezaplanowany przez rząd wzrost zainteresowania Polaków miejscowymi Polkami na pewno poprawi znacząco wskaźniki przyrostu naturalnego!

Zacznijmy je śledzić.

Jan Wawrzyńczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content