Podkreślił, że samo stwierdzenie sądu, że Kiszczak jestem winny może być „elementem satysfakcji” dla tych, którzy żądali „elementarnego poczucia sprawiedliwości”.
– Jest zasmucające, że inni autorzy stanu wojennego zostali dzisiaj uniewinnieni. Nie powinno być tak, że pan Stanisław Kania wchodzi na salę rozpraw i mówi, że jest dumny z tego co robił i że dzisiaj uczyniłby tak samo. Ktoś, kto był wśród tych, którzy wprowadzali stan wojenny nie powinien być z tego dumny – ocenił.
Girzyński zwrócił się do szefów MON i MSW o wystąpienie do prezydenta o rychłe zdegradowanie ze stopni generalskich Kiszczaka i Jaruzelskiego. – Jest rzeczą niedopuszczalną, aby byli kiedyś chowani w mundurach polskich generałów – zaznaczył.
Z kolei posłanka Iwona Arent powiedziała na konferencji prasowej, że „ten wyrok jest śmieszny”. – Tysiące ludzi, których życie zostało złamane, którzy mają dzisiaj po tysiąc złotych emerytury jest w tym momencie upokorzonych. Ten wyrok jest skandaliczny – uważa posłanka PiS.
Politycy PiS skrytykowali ponadto na konferencji prasowej decyzję sądu o ukaraniu Adama Słomki 14 dniami pozbawienia wolności. Przed ogłoszeniem wyroku w procesie o wprowadzenie stanu wojennego policja usunęła z sali dwie osoby, w tym Słomkę. Po chwili wrócił on na salę i wygłosił oświadczenie uniemożliwiając rozpoczęcie ogłaszania wyroku.
– Nie może być tak, że pierwszymi osobami skazanymi były te, które demonstrowały przeciwko temu, co działo się w sprawie ogłoszenia wyroku, a osoby winne (ws. wprowadzenia stanu wojennego) właściwie nie poniosły żadnych konsekwencji – powiedział poseł Andrzej Jaworski. Posłanka Beata Mazurek zwróciła uwagę, że sąd mógł zastosować wobec Słomki karę porządkową, taką jak grzywna.
W procesie autorów stanu wojennego Sąd Okręgowy w Warszawie wymierzył karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat Czesławowi Kiszczakowi. Sąd uniewinnił b. I sekretarza KC PZPR Stanisława Kanię, a sprawę członkini Rady Państwa Eugenii Kempary – umorzył. Kiszczak został skazany na karę 4 lat więzienia, ale na mocy przysługującego mu prawa do amnestii wyrok zmniejszono o połowę, a kara 2 lat więzienia została zawieszona na okres próby na 5 lat.
/źródło niezależna.pl/