Zatem śmierć członka zarządu, w stosunku do którego wierzyciel dochodził roszczeń za zobowiązania spółki, uprawnia go do kierowania roszczeń bezpośrednio do spadkobierców zmarłego, a odpowiedzialność spadkobierców rozpoczyna się z chwilą śmierci członka zarządu. Warto podkreślić również, iż ze względu na fakt, że w skład spadku wchodzą długi, a nie powinności, to w dniu otwarcia spadku zobowiązanie to powinno już istnieć, a więc zwłaszcza bezskuteczność egzekucji musi już wówczas być stwierdzona.
Prowadzone przeciwko członkowi zarządu postępowanie egzekucyjne powinno zostać zawieszone od chwili jego śmierci aż do momentu podjęcia decyzji przez spadkobierców o tym, czy spadek przyjąć, czy też odrzucić,. Zatem okres sześciu miesięcy od śmierci spadkodawcy jest okresem, w którym spadkobierca powinien dokonać dokładnej analizy rozmiaru pozostawionego przez spadkodawcę majątku, ale również jego długów.