W wyniku protestów spowodowanych zabiciem oskarżonego Georga Floyda wiele środowisk domagało się usunięcia z przestrzeni publicznej używania słowa „Murzyn”, jako określenie osoby o czarnym kolorze skóry. Jeden z internautów skierował więc pytanie do Rady Języka Polskiego, czy faktycznie słowo to ma pejoratywny wydźwięk.
Zgodnie z opinią dr hab. Marka Łazińskiego, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, członka Rady Języka Polskiego, słowo „Murzyn” przestało mieć wydźwięk neutralny i nie należy go używać w przestrzeni publicznej:
Dodaje również:
Profesor odniósł się również do popularnych polskich powiedzeń, takich jak „sto lat za Murzynami”:
Profesor dodał, że to słowo ma wskazywać wyłącznie na kolor skóry:
Profesor zaapelował również do szkół, administracji i mediów, aby zaprzestały używania słowa „Murzyn” w przestrzeni publicznej. Etymologia słowa „Murzyn” nie jest jednoznacznie określona. Przypuszcza się, że pochodzi od polskiego „murzyć” (czernić coś). Do sprawy kilka tygodni temu odniósł się również były poseł na Sejm RP John Godson, który stwierdził, że „Skoro zainteresowani nie chcą być nazwani murzynami – proszę ich tak nie nazywać.”
Spory o słowo „Murzyn” jest podobnie do słowa „Dziewka”. Niby nic ale która kobieta chciałby dziś być nazywany DZIEWKĄ?
— John Abraham Godson (@johngodson) June 21, 2020
Podobnie jest do słowa Murzyn. Ewoluował. Skoro zainteresowani nie chcą być nazwani murzynami – proszę ich tak nie nazywać. https://t.co/UqR2aY5cus
W 2012 r. John Godson twierdził jednak, że nie widzi problemu w nazywaniu go „Murzynem”: