CZY BŁĄD W DACIE MOŻE ALLIANZ ŻYCIE KOSZTOWAĆ MILIONY?

Na wstępie zaznaczam, że już niedługo opublikujemy następne posty odnośnie produktu LUCRO, a potem poddamy analizie LIBRĘ, PARETO i inne tego typu produkty. Powodem niezamierzonego opóźnienia jest oczekiwanie przeze mnie na odpowiedź zakładu ubezpieczeń na zadane przeze mnie pytania.

0
821

Natomiast dziś tylko krótko napiszę o zauważonym błędzie ubezpieczyciela, który być może będzie kosztował go miliony. Przypomnę, że prawie wszystkie zakłady ubezpieczeń bronią się przed zwrotem pieniędzy m. in. argumentując, że Klient dokładnie zapoznał się z treścią oferowanego produktu i po wnikliwej analizie wniosku oraz OWU złożył swój podpis.

A zatem tą samą bronią „szczęśliwi” posiadacze polisolokaty LUCRO z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Millenium Master V mogą potraktować ubezpieczyciela.

A mianowicie we wniosku do umowy ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie ubezpieczony deklaruje, że chce przystąpić do umowy z dnia 28 stycznia 2011 roku, zawartej pomiędzy ubezpieczającym Getin Noble Bank SA , a zakładem ubezpieczeń TU Allianz Życie Polska SA. Natomiast w odpowiedzi „szczęśliwi” posiadacze LUCRO otrzymali certyfikaty potwierdzające przystąpienie do umowy z dnia 28 lutego 2011 roku. Powyższe można zauważyć na załączonych przeze mnie zdjęciach.

Która data jest poprawna? Czy to oznacza, że umowa jest nieważna? O tym w kolejnym wpisie, gdy tylko otrzymam odpowiedź od zakładu ubezpieczeń.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię