Celebryci nie chcą chrzcić dzieci

W ostatnim czasie coraz bardziej popularna staje się moda osób ze świata show-biznesu na niechrzczenie własnych dzieci. Dlaczego tak się dzieje?

4
7764

Coraz częściej słyszymy w mediach, że wielu celebrytów decyduje się nie chrzcić dziecka i dokonuje w tym celu publicznego anonsu. Znane osoby chcą w ten sposób stać się przykładem dla innych i zyskać poklask osób antyklerykalnych, które posiadają silne wsparcie mediów liberalnych. 

Anna Mucha podjęła decyzję o niechrzczeniu córki, gdyż stwierdziła, że chce jej dać wybór. Podobne przyczyny podaje Tomasz Karolak, który także nie ochrzcił córki.  Do gwiazd show-biznesu, które nie ochrzciły własnych dzieci należą także m.in. córka znanej restauratorki Magdy Gessler. Stwierdziła, że „nie są praktykującymi katolikami, więc nie mamy powodu, aby chrzcić córkę”. Tę samą decyzję podjęła Małgorzata Rozenek-Majdan wraz z Radosławem Majdanem. Stwierdzili, że nie ochrzczą dziecka, ponieważ poczęło się za pomocą metody in vitro, której Kościół się sprzeciwia. Deklarują się jednak jako osoby wierzące. Osoby deklarujące się jako wierzące i nie przekazujące łaski wiary swoim dzieciom, nie mają w rzeczywistości z wiarą nic wspólnego. Od sakramentu chrztu zaczyna się życie chrześcijanina, a motywowanie swoich decyzji niewyjaśnieniem afer i skandali, które dotykają Kościół jest jedynie pustą wymówką. Zdecydowanie chodzi bardziej o głoszenie postawy laickiej, która opanowuje od dawna zachodnie kraje.

Kościół będzie musiał się zmierzyć z tym niebezpiecznym trendem. Jest to również test dla rodziców na dojrzałość religijną i głębię wiary.

4 KOMENTARZE

  1. O nie, rodzice nie chrzczą dzieci, no po prostu straszne, co za „niebezpieczny” proceder. Nie wiem jak mogę żyć już 19 lat i nie być ochrzczonym. Ale jakoś mi się to udaje.
    Tak na serio, to czy rodzice chcą czcić dzieci, czy nie to ich sprawa. Nawet jeśli są wierzący, to nic ich nie zobowiązuje do chrzczenia dzieci. Oni chyba wiedzą lepiej czy wierzą czy nie, niezależnie czy praktykują swoją wiarę

  2. Moja znajoma wybrała taką drogę dla swoich dzieci. Po latach nieochrzczony syn tak ją pobił, że już nie wyzdrowiała – umarła. Pamiętam, kiedy syn ten – na moje uwagi w sprawie braku troski o rodzinny dom -odpowiadał: „A niby dlaczego mam szanować matkę?” Bo przykazanie „czcij … matkę”? Dekalog niewierzących nie dotyczy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię