Nowy dramat francuski Netflix „Gwiazdeczki” (ang. „Cuties”) opowiada o dziewczynce, która zafascynowała się twerkującą (o charakterze erotycznym) grupą taneczną i tam odkrywa swą kobiecość. W sieci natychmiast pojawiły się zarzuty do władz popularnej platformy streamingowej o seksualizację najmłodszych. Sam plakat promujący film ukazuje dziewczynki w wyzywających pozycjach.
Netflix spotkał się z oskarżeniami o seksualizację dzieci i pytaniami o to, kto zatwierdził taki film. Jeden z internautów skontaktował się z obsługą platformy streamingowej w tej sprawie. W odpowiedzi usłyszał, że serwis „inwestuje w różnorodne treści z całego świata”, a za pomocą ocen i zwiastunów chce pomóc swoim odbiorcom w „dokonywaniu właściwych wyborów”.
Serwis na kolejne pytanie, czy „wspiera pedofilię” – również takie zarzuty pojawiały się w kontekście filmu – odpowiedział, że „nie może tego skomentować”, ale „wierzy w wolność twórczą i szanuje wszystkie religie i ich kultury, tradycje i wartości”.
"We cannot really comment on that"
— Orwell & Goode (@OrwellNGoode) August 20, 2020
-seen on FB pic.twitter.com/REHZAlL6Ld
Ostatecznie koncern Netflix przeprosił Internautów za sposób promocji filmu, przyznając, że był on nieodpowiedni. Kwestia przeprosin dotyczy jednak wyłącznie plakatu, który serwis wybrał dla rozreklamowania filmu. Na obecna chwilę, mimo próśb internautów, Netflix nie zamierza usuwać filmu z platformy. Co istotnej, film jest przeznaczony dla odbiorców powyżej 16 r.ż.
Poniżej zwiastun filmu:
Film został nagrodzony na Festiwalu Sundance jako najlepszy dramat międzynarodowy. 11-letnia Amy – bohaterka filmu – zafascynowała się rodzajem tańca erotycznego, jakim jest twerk. Twerk jest wykonywany głównie przez kobiety, którego podstawowym elementem jest rytmiczne potrząsanie pośladkami. W filmie ukazano również bunt dziewczynki przeciwko konserwatywnym rodzinnym wartościom.