W zamyśle pomysłodawcy na pewno tak. Jednak po wstępnej analizie proponowanych zmian nasuwają się pewne wątpliwości. Ale po kolei… Pozwól, że najpierw krótko przedstawię, na czym te najistotniejsze zmiany miałyby polegać…
Po pierwsze – W przedstawionym projekcie Rady Ministrów zdecydowano wreszcie o wprowadzeniu definicji umowy o podwykonawstwo uznając ją za umowę o charakterze odpłatnym, której przedmiotem są usługi, dostawy lub roboty budowlane stanowiące część zamówienia publicznego, zawieraną pomiędzy wykonawcą a co najmniej jednym podmiotem – podwykonawcą, a w przypadku umowy o roboty budowlane także między wykonawcą a dalszym podwykonawcą lub między wykonawcą a dalszymi podwykonawcami.
Po drugie – Uznano, iż istotne warunki zamówienia powinny zawierać m.in. informacje o osobistym wykonaniu przez wykonawcę kluczowych części zamówienia, a w przypadku umowy roboty budowlane wymagania dotyczące umowy o podwykonawstwo, których niespełnienie może spowodować złożenie przez zamawiającego odpowiednio zastrzeżeń lub sprzeciwu, jeżeli zamawiający określił takie wymagania oraz dane o warunkach odnoszących się do podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy, których niespełnienie przez zamawiającego spowoduje zgłoszenie sprzeciwu lub zastrzeżeń, jeżeli zamawiający określił takie warunki.
Po trzecie – Umożliwiono zamawiającemu nałożenie na wykonawcę obowiązku osobistego wykonania przez wykonawcę kluczowych części zamówienia na roboty budowlane lub prac związanych z rozmieszczeniem i instalacją w ramach umowy o dostawy.
Po czwarte- Podwykonawcy lub dalsi podwykonawcy, którym mający zaakceptowaną przez zamawiającego umowę w zakresie realizowanych przez nich usług, będą mogli zwrócić się do zamawiającego o bezpośrednią zapłatę przysługującego im wymagalnego wynagrodzenia. W każdym przypadku zamawiający dokonuje potrącenia tej kwoty od wynagrodzenia wypłacanego wykonawcy. Poza tym w sytuacji, gdy zamawiający będzie zmuszony do wielokrotnego dokonywania takich zapłat lub na sumę większą niż sumę 2% wartości umowy,. To okoliczność ta może stanowić podstawę do odstąpienia przez zamawiającego od umowy.
Po piąte – Umowa o roboty budowlane powinna zawierać postanowienia dotyczące m. in. obowiązku przedkładania zamawiającemu projektu umowy o podwykonawstwo a także planowanych do niej zmian, możliwości zgłoszenia zastrzeżeń lub sprzeciwu do tej umowy, zasad i terminu zapłaty wynagrodzenia należnemu wykonawcy lub podwykonawcy .
Przedstawione wyżej propozycję zachęcają do dyskusji nad trafnością tych rozwiązań. Niewątpliwie należy pozytywnie ocenić wprowadzenie definicji umowy o podwykonawstwie, której wcześniej nie było w przepisach prawnych. Ponadto zwrócenie uwagi na nieterminową wypłatę wynagrodzeń dla podwykonawców i dalszych podwykonawców jest również trafnym spostrzeżeniem. Być może proponowane zmiany nie okażą się być tylko iluzją, a rzeczywiście przyczynią się do poprawy sytuacji podwykonawców. Trzeba jednak zauważyć, że spowodują one powstanie solidarnej odpowiedzialności wykonawcy i zamawiającego za terminową spłatę wynagrodzenia podwykonawcy i dalszym podwykonawcom. Poza tym projektodawca nie uniknął pewnych nieścisłości związanych choćby z nałożeniem na wykonawcę obowiązku do osobistego wykonania kluczowych części zamówienia, co w sytuacji braku wprowadzenia przez projektodawcę przesłanek warunkujących możliwość nałożenia tego obowiązku wykonawcę, a także w obliczu braku precyzji w samym określenia słowa „kluczowy” może budzić spore wątpliwości. A co Ty uważasz o tych zmianach? Czekam na Twoje opinie..
Źródła: