1.7 C
Warszawa
środa, 19 marca, 2025

CZY POZWOLIMY ZNISZCZYĆ POLSKĘ ORAZ ŻYCIE POLEK I POLAKÓW?

26,463FaniLubię

Rząd Tuska nie tylko zgodził się na przyjęcie do Polski rzesz nielegalnych migrantów z Afryki i Azji. Wiadomo, że wielotysięcznych. Poseł Platformy Obywatelskiej Cezary Tomczyk stwierdził przecież jednoznacznie: „Jesteśmy gotowi na każdą liczbę”. I już wiadomo, że na pewno będą to setki tysięcy. A może nawet miliony. Do przeszłości należy też argument, wg którego „migranci chcą na zachód Europy, najlepiej do Niemiec”. Bzdura! Rząd Tuska zgodził się przecież i na to, by świadczenia socjalne dla migrantów były w Polsce nie niższe, niż w RFN. A za taką samą ilość euro w Polsce kupić można więcej i żyć lepiej, niż w Niemczech. Tym samym – dla przybyszy z Afryki i Azji Polska jest teraz celem bardziej atrakcyjnym niż Niemcy.

Niemiecki poseł do Europarlamentu Thomas Froulich nie zostawia też wątpliwości, jacy migranci zostaną skierowani do Polski. Stwierdził wprost: „Ci, którzy nie mają żadnych kwalifikacji. Ci, którzy nie chcą ich zdobywać, bo i nie chcą pracować. Ci, którzy są niebezpieczni, groźni.” Thomas Froulich mówi jednoznacznie: „Do Polski trafią ci, którzy w żaden sposób nie chcą dostosować się do europejskich norm. Ci, z którymi Republika Federalna Niemiec ma największy problem”. Trudno zresztą, żeby było inaczej. Niemcy mają na swoim terytorium miliony obcokrajowców, których selekcjonują pod względem ich przydatności oraz skali zagrożenia, jakie stanowią. Od kiedy władzę w Polsce sprawuje Donald Tusk bez żadnych przeszkód niemiecka policja tysiące tych, których władze niemieckie nie chcą u siebie – przerzuca na teren Polski. A to przecież nawet nie początek tego, co nas czeka. To jeszcze nawet nie początek początku operacji, która w pełnej skali zacząć się ma dopiero po wyborach prezydenckich.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

W tej chwili powstaje w Polsce 49 dużych ośrodków dla przybyszy z Azji i Afryki. Standardy w nich będą takie, o jakich pomarzyć by mogła większość polskich emerytów. Bo i świadczenia przeznaczone dla każdej osoby odpowiadają niemieckim, czyli wyższym od przeciętnej polskiej emerytury.

Wielu powie, że to, na co się zgadza i co szykuje nam rząd Donalda Tuska nie jest sprawiedliwe. Ja się z tym zgodzę i dodam, że również lokalizacja owych czterdziestu dziewięciu ośrodków dla migrantów też jest niesprawiedliwa. Bo jeśli gdzieś lokalizować ośrodki dla przybyszów z Afryki i Azji to przecież tam, gdzie są oni najbardziej oczekiwani i najmilej widziani. Miejsca te znane są doskonale. Zostały ustalone w czasie referendum, przeprowadzonego wraz z wyborami do Sejmu i Senatu 15 października 2023. Dzięki frekwencji i wynikom tegoż referendum doskonale znana jest lista powiatów, w których większość wyborców przyjmowaniu migrantów powiedziała stanowcze: „Nie!” I mamy też liczne gminy, osiedla czy dzielnice, w których przytłaczająca większość sprowadzaniu przybyszy z Afryki i Azji powiedziała gromkie: „Tak!” Czyż nie byłoby najsprawiedliwiej, gdyby ośrodki z migrantami stanęły tam, gdzie mieszkańcy w referendum z roku 2023 stwierdzili, że migrantów chcą? We Wrocławiu rekordowy entuzjazm dla sprowadzania migrantów wyrazili głosujący na Jagodnie. W Warszawie – na Wilanowie. Właśnie więc w takich miejscach, w których nastawienie promigracyjne jest najbardziej entuzjastyczne i najbardziej masowe – powinny być zbudowane ośrodki dla przybyszów z Afryki i Azji.

A jeśli komuś marzy się zatrzymanie operacji sprowadzenia do Polski wielotysięcznych rzesz migrantów to powinien uświadomić sobie, że jest na to jeszcze jedna, ostatnia szansa. Dają ją najbliższe wybory prezydenckie. O startującym w nich Karolu Nawrockim profesor Antoni Dudek powiedział: „To człowiek nieprzejednany, bezwzględny”. Jeśli więc Nawrocki stwierdził, że jako prezydent – wymówi pakt migracyjny i przekreśli sprowadzanie do Polski afrykańskich i azjatyckich migrantów – to słowa tego dotrzyma. Można również mieć nadzieję, że zwycięstwo Nawrockiego doprowadzi też do szybkiego końca rządu Tuska. Polska z prezydentem Nawrockim nie ulegnie najstraszliwszej nawet presji wywieranej przez Niemcy i Unię Europejską. Tym bardziej, że po tej presji, jaką Niemcy i Unia Europejska wymuszały zastąpienie rządu Mateusza Morawieckiego rządem Donalda Tuska – Polska musi już być zahartowana i uodporniona na najbardziej nawet nieprzyjazne Polsce furie. Od dawna nie powinny one na nas już robić najmniejszego wrażenia. Nigdy przecież w naszej historii ze strony Niemiec nie spotykaliśmy się z niczym innym. A wszystko, co w Unii Europejskiej mamy do stracenia jest niczym w porównaniu z zagrożeniem sprowadzanym dziś na Polskę przez Brukselę, Berlin i chodzący jak na berlińskiej smyczy rząd Donalda Tuska.

Stoimy dziś przed wyborem prostym. Albo w maju wybierzemy na prezydenta Karola Nawrockiego albo będziemy ponosić wszystkie koszty sprowadzania do Polski migrantów z Afryki i Azji.

Artur Adamski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
254SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Przejdź do treści