Na dolnośląsko – opolskiej liście kandydatów – patriotów i państwowców do Parlamentu Europejskiego jest wiele osób godnych wyboru, ale ja postanowiłem swój głos oddać na Michała Dworczyka.
Przede wszystkim jest on człowiekiem o największym doświadczeniu zarówno w życiu zawodowym, społecznym, jak i politycznym. Każdy wiek jest właściwy dla służby swojemu państwu, ale on jest w niewątpliwie najlepszym. Takim, gdy dużo już się wie i potrafi a zwykle ma jeszcze sporo zdrowia i dużo energii. I kiedy można już nieco mniej absorbować się rodziną, złożoną z kilkorga coraz bardziej samodzielnych dzieci.
Nie mamy w Polsce wielu ludzi równie dobrze zasłużonych w służbie państwowej. Michał Dworczyk „otrzaskał” się zarówno w polskim Sejmie, ministerstwach Warszawy, jak i w niezliczonych podróżach do Brukseli i innych stolic, gdzie jako jego prawa ręka służył najlepszemu z polskich premierów – Mateuszowi Morawieckiemu.
Skupiony przede wszystkim na budowie przyszłości nigdy nie zapomina o korzeniach, z których wyrastamy. Jego przodkowie to istna sztafeta bojowników o wolną Polskę a sam ogromne zasługi położył w dziele utrwalania narodowej pamięci i kultywowania dziedzictwa Kresów.
Michał Dworczyk wie, jak służyć Polsce. Był współtwórcą celów, jakie stawiał sobie rząd Mateusza Morawieckiego i współautorem wielu jego sukcesów. To, jak je osiągać, wie od strony koncepcyjnej, merytorycznej, legislacyjnej. I wie, jak tworzyć polityczne siły, zdolne do przeforsowania trudnych, ale strategiczne niezbędnych projektów.
Do decyzji, by głosować na Michała Dworczyka, skłoniły mnie także kalumnie rzeczników współczesnej antypolskiej targowicy. Wrogowie naszej ojczyzny dokładają dziś wielkich starań, by wykończyć tych, którzy najlepiej jej służą. Stąd prześladowania kolejnych wielkich polskich patriotów – państwowców. Właśnie na ich celowniku znalazł się Michał Dworczyk, co zalicza go do tych, którzy także z perspektywy wrogów Polski – są solą w oku dążących do tego, by Polskę sponiewierać. Czyli tych, którzy najbardziej są Polsce potrzebni. To przesądziło o mojej decyzji. Głosuję na Michała Dworczyka.
Artur Adamski