Podczas panelu pt. „Nowe ramy regulacyjne dla rynku gazu” na 26. konferencji Gazterm dyskutowano, jak podnieść poziom bezpieczeństwa Polaków przed kolejnym sezonem grzewczym. Regulacje, które wprowadziła Komisja Europejska oraz polski rząd mają sprawić, żeby gazu nie zabrakło.
Zmiany regulacyjne na europejskim rynku gazu były jednym z tematów 26. Konferencji Gazterm w Międzyzdrojach. Dyskusję zdominowała sprawa zapewnienia Polakom odpowiedniej ilości gazu przed nowym sezonem grzewczym.
„Troskę o to bezpieczeństwo umożliwiło zbudowanie infrastruktury gazowej, a ta może być również wykorzystywana do budowy rynku, do tego, by się gazem wymieniać” – stwierdził Rafał Gawin prezes Urzędu Regulacji Energetyki, wskazując na konkretne narzędzia, dzięki którym wyszliśmy obronną ręką z kryzysu energetycznego.
Prezes Gawin wyjaśnił, że chodzi o „trzeci pakiet regulacyjny czy rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa dostaw” i przypomniał, że regulacje te zostały wprowadzone w następstwie kryzysu dostaw gazu do Europy.
„Już w kwietniu ubiegłego roku, gdy Gazprom przerwał dostawy do naszego kraju, mieliśmy gotowe rozwiązania, żeby w Polsce uniknąć problemów z gazem. I gazu nie zabrakło” – potwierdził Artur Cieślik, prezes zarządu PGNIG Upstream Polska z Grupy Orlen.
Wymieniono najważniejsze elementy, chroniące nasz rynek przed kryzysem energetycznym: zabezpieczenie zapasów gazu w magazynach, wydobycie własne gazu na szelfie norweskim i w Polsce, zakupy gazu LNG, które przyjmuje terminal w Świnoujściu, a także wielkie inwestycje w infrastrukturę m.in. w Baltic Pipe oraz interkonektory łączące nasze sieci gazowe z Litwą i Słowacją. Wspomniano także planowaną budowę pływającego terminala LNG w Gdańsku.
Ważną rolę w zapewnieniu potrzeb naszych odbiorców odrywać będzie transport gazu drogą morską. PKN Orlen planuje docelowo zwiększyć swoją flotę statków do przewozu gazu do ośmiu jednostek.
„Każdy z nich może przewieźć około 70 tysięcy ton LNG, co odpowiada około 100 mln metrów sześciennych gazu ziemnego” – przekazał prezes Cieślik.
Paneliści podczas konferencji Gazterm podkreślali również adekwatną do trudnej sytuacji reakcję władz Unii Europejskiej oraz polskiego rządu.
„Dobra współpraca z regulatorami krajowymi, czyli uchwalenie trzech ustaw okołogazowych oraz dyrektywy UE, pomogły przetrwać kryzys” – powiedział prezes Cieślik.
W Międzyzdrojach mówiono również o nowych obowiązkach krajów członkowskich UE w zakresie magazynowania gazu.
„Przez wiele lat Unia Europejska, stawiając ponad bezpieczeństwo rozwiązania rynkowe, w jakiś sposób zwracała nam uwagę – już nie chcę powiedzieć, że karciła – za stosowanie mechanizmu zapasów obowiązkowych gazu. Dziś mechanizm ten znalazł odzwierciedlenie w regulacjach na poziomie UE” – mówił prezes URE.
Bezpieczeństwo energetyczne to regulacje mające na celu ochronę klientów końcowych przed bardzo wysokimi cenami gazu i potencjalnie dużą zmiennością w dostawach.
„Dobre rozwiązania regulacyjne pomogą nam bezpiecznie przejść przez obecny kryzys i pozwolą ustabilizować rynek” – dodał Artur Cieślik.
Źródło informacji: PAP MediaRoom