2.6 C
Warszawa
sobota, 7 grudnia, 2024

Realizują życiowy cel Jerzego Urbana – Artur Adamski

26,463FaniLubię

Na łamach gazet pewnego pookrągłostołowego koncerny prasowego pojawił się szereg entuzjastycznych artykułów na temat tzw. sex workingu.

Dowiedzieć się z nich można, jak znakomitym wyborem życiowym jest praca prostytutki. Uprawiające nierząd w artykułach tych twierdzą, że w swej profesji rozwijają się osobowościowo, awansują zawodowo, mentalnościowo i społecznie a zarazem osiągają wysokie dochody. Do tego ich miejsca pracy, najczęściej zwane agencjami towarzyskimi, zapewniają im warunki komfortowe, spełniają bardzo wysokie standardy wielorako rozumianego bezpieczeństwa a relacje z pracodawcami, współpracownikami, koleżankami z pracy i klientami cechują się wzajemnym szacunkiem, zrozumieniem i poszanowaniem podmiotowości każdej osoby. Bez wątpienia za sprawą tych artykułów wiele dziewcząt i młodych kobiet rozważy podjęcie wyboru, do jakiego zdają się zachęcać i autorki i bohaterki tych publikacji.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Niektórym nasuwać się może pytanie dość oczywiste, choć w realiach generowanego od dziesięcioleci relatywizmu, powszechnej w sądach uznaniowości i falandyzacji prawa rzecz jasna naiwne. Teoretycznie bowiem – sutenerstwo, stręczycielstwo, kuplerstwo i wszystkie inne formy nakłaniania do prostytucji i czerpania korzyści z tego, że ktoś ją uprawia, jest odpowiednimi paragrafami Kodeksu Karnego zakazane. I to pod sankcją kilku lat więzienia. Praktyka naszych sądów jest jednak taka, że możliwe jest nie poniesienie żadnych konsekwencji nawet za potrącanie ludzi przechodzących przez jezdnię na pasach przez prowadzących bez prawa jazdy pojazdami nieuprawnionymi do uczestnictwa w ruchu. Możliwe jest też orzekanie odszkodowania za kilkunastogodzinne uwięzienie osoby fizycznie atakującej policję w wysokości podobnej do przyznanej innej osobie, ale nie za dni czy godziny, ale lata spędzone w areszcie i nie za przestępstwo, lecz czyjeś widzimisię, gdyż faktu jakiegokolwiek przestępstwa nikt nie stwierdził. Trudno więc oczekiwać, że ktoś z kasty czepiał się będzie czegokolwiek w działalności propagandowych organów stojących na straży bezkarności tejże kasty.

To, że wielkonakładowe gazety potrafią gloryfikować uprawianie prostytucji dla każdego, kto nie jest moralnie wykolejony, musi być szokiem. Zwróćmy jednak uwagę na to, że te same organy propagują bezdzietność, homoseksualizm, zabijanie dzieci nienarodzonych a także kreują narracje historyczne, w które jeśli by wierzyć to własną ojczyzną trzeba by się brzydzić. A jeśli chodzi o szerzej rozumiane zjawisko skrajnej degeneracji, powodowanej przez prostytucję, to jako cel w najwyższym stopniu pożądany zdefiniował ją przecież jeden z najwyższych guru tej części dziennikarstwa, która dziś tak entuzjastycznie nierząd propaguje, prostytucję zachwala, do zostania tzw. k… zachęca.

Owym guru był Jerzy Urban. Wymarzoną przez niego degenerację naszej zbiorowości wyraził on właśnie słowem tak wulgarnym, że w całości w miejscu tak szacownym pojęcia tego nie powtórzę. Życiowe Motto Urbana przypomniane być jednak musi, gdyż jego następcy cel ten właśnie starają się realizować, używając do tego wielkich polskojęzycznych mediów. Przypomnę więc, że przed paroma już dekadami Jerzy Urban publicznie ogłosił: „Moim najważniejszym celem jest ostateczne sk…nie narodu polskiego”. Niegdysiejszy rzecznik prasowy reżimu Jaruzelskiego w całym swoim życiu zajmował się przede wszystkim realizacją tego właśnie zamierzenia. Do 1989 roku Polskę wyniszczał posługując się najplugawszymi oszczerstwami, choć werbalnie „owiniętymi w bawełnę”. Od 1989, używając najpotężniejszych mediów stwierdzał już jasno, wprost, wyraźnie, jednoznacznie: „Dążę do sk… Polaków i to właśnie jest najważniejszym z celów mojego życia”. Ostatnie dziesięciolecia swej arcy – podłej biografii niemal bez reszty i całkowicie otwarcie wypełnił dążeniem do jak najgruntowniejszej realizacji tego właśnie zamierzenia. Kiedy umarł – współuczestnicy tego samego dążenia, uczniowie, wyznawcy, następcy – żegnali go ze łzami w oczach. Nie można było mieć wątpliwości, że życiowy cel Urbana – będą kontynuować. Czy więc jest coś dziwnego w tym, że jakże bliski Urbanowi koncern prasowy prowadzi dziś kampanię zachęcania polskich dziewcząt do wyboru zawodu prostytutki? Ich guru marzył o ostatecznym sk…niu narodu Polskiego. Na rzecz realizacji tego celu działa więc nowa generacja tej samej części polskojęzycznych dziennikarzy.

Artur Adamski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
266SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content