11,5 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

Na stos rzuciliśmy – swój życia los – Andrzej Manasterski

26,463FaniLubię

Myśmy się porywali z motyką na słońce, dmuchali przeciwko wichurze nieufności, pogardy dla tych, co się ważą na tak szalone czyny. Ale jeden jedyny strach nas ogarniał, byśmy się nie stali śmiesznymi w historii, aby nie przysporzyć narodowi polskiemu jeszcze jednego upokorzenia. Żyła w nas ta wściekła ambicja: WŁASNYMI SIŁAMI WYTWORZYĆ NOWE WARTOŚCI POLSKIE.

Tak mówił Józef Piłsudski w Krakowie 29 marca 1918 r. Tymi słowami cofał się myślami do wydarzeń z 1914 r., kiedy wraz ze swoimi Legionami wyruszał na wojnę. Był orędownikiem słów ulubionego poety Juliusza Słowackiego, który w „Odpowiedzi na »Psalmy przyszłości«” pisał: Głosem dziecka wołasz: czynu! / Czynu – czynu naród czeka.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Można zatem zapytać: jakiego czynu można oczekiwać, skoro naród polski jest w kleszczach państw zaborczych? Na to pytanie starał się odpowiedzieć zapomniany dzisiaj (a szkoda!) polski publicysta, pisarz, działacz polityczny na emigracji, Teodor Tomasz Jeż, który w 1887 r. jako Zygmunt Miłkowski opublikował, dzisiaj także zapomnianą, broszurę pt. „Rzecz o obronie czynnej i Skarbie Narodowym”. Ta niewielka broszura była daleko bardziej istotna dla powstania nowoczesnej idei niepodległościowej niż dziesiątki i setki innych obszernych tomów traktujących o szukaniu dróg do powstania niepodległej Polski. Miłkowski wskazywał, że celem państw zaborczych jest, aby Polacy zostali wynarodowieni i stali się Austriakami, Niemcami i Rosjanami. Polacy zatem muszą wszelkimi możliwymi sposobami pozostać Polakami i szykować się do walki wyzwoleńczej. Ale ta walka powinna się rozpocząć w odpowiednim czasie. Dotychczasowe zrywy powstańcze w XIX wieku skończyły się tragedią, gdyż nie było odpowiednich warunków międzynarodowych, tzn. państwa zaborcze nie były skonfliktowane. I taka możliwość zaistniała dopiero w 1914 r., kiedy Austro-Węgry i Niemcy stały po jednej, a Rosja po drugiej stronie. I zgodnie z ideą Miłkowskiego, to był najważniejszy moment do rozpoczęcia walki zbrojnej. Ale czy jedyny możliwy? Nie! Skoro należało szukać wszelkich możliwych sposobów, trzeba było także zabiegów dyplomatycznych. I to zadanie wziął na siebie Roman Dmowski, działacz Narodowej Demokracji. Dzisiaj przez niektórych okrzyczany jako faszysta. Oby wówczas, podczas wojny światowej takich „faszystów” było jak najwięcej! Takich jak Ignacy Paderewski, Marian Seyda, Konstanty Skirmunt, Stanisław Grabski, Jan Rozwadowski, którzy pozostawili osobiste życie, by apelować do polityków z innych państw o poparcie dla powstania niepodległej Polski. I gdzie tu faszyzm? Takie oskarżenia słyszymy dzisiaj od pogrobowców idei komunistycznej, którzy w swoich agitkach w latach 50. Pisali: Państwo polskie zostało wskrzeszone DZIĘKI ZWYCIĘSTWU REWOLUCJI SOCJALISTYCZNEJ W ROSJI. I dalej: Przeciwko Rosji rewolucyjnej, KTÓREJ POLSKA ZAWDZIĘCZA ODZYSKANIE NIEPODLEGŁOŚCI, Piłsudski wysłał polskich żołnierzy, aby odbierali folwarki dla polskich obszarników i fabryki – dla kapitalistów francuskich oraz rosyjskich. Zaś polscy robotnicy protestowali energicznie przeciwko tej zbrodni. Cytaty pochodzą z broszury wydanej przez Wydział Szkolenia Partyjnego KC PZPR w 1951 r. pt. „Jak walczyli i zwyciężyli robotnicy i chłopi w Polsce. Materiały dla szkolenia partyjnego na wsi. Dla kursów II stopnia”.

Teraz ci ludzie apelują, by nie organizować Marszów Niepodległości. A zamiast marszu może wystawić czekoladowego orła? I w tym miejscu na myśl przychodzi mi cytat Marszałka Piłsudskiego: Jednym z przekleństw naszego życia, jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie za swoje je uznali, że wyrzec się ich z trudnością możemy.

Andrzej Manasterski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content