Dzisiejsze spotkanie z szefami państw i rządów w Kopenhadze było poświęcone wzmocnieniu współpracy dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego w regionu Morza Bałtyckiego.
W swoim przemówieniu zaproponowałem trzy konkretne rozwiązania:
- System ETS – ale taki, na który możemy sobie pozwolić. W obecnej sytuacji powinien on zostać zawieszony na sztywnym poziomie do czasu ustabilizowania cen energii i zakończenia wojny na Ukrainie. Niektóre mechanizmy kształtowania cen są zależne od nas, ale cały czas nie są zmieniane – a to jedynie sprzyja Rosji.
- Rozpoczęcie zmian w ustalaniu tzw. ceny krańcowej – która dzisiaj winduje ceny gazu. Ufam, że będzie możliwość, żeby szerzej zająć się tym tematem podczas sesji roboczych.
- Jak najszybszą blokadę wydawania wiz dla Rosjan.
Jesteśmy świadkami ogromnych zmian geopolitycznych i musimy pamiętać, że bezpieczeństwo to nie tylko silna armia i sojusze militarne, ale również bezpieczeństwo finansowe i energetyczne. Nie możemy mówić o transformacji energetycznej jako o odizolowanym wyzwaniu. Nie ma transformacji energetycznej bez bezpieczeństwa energetycznego.
Bez gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 Putin nie ośmieliłby się zaatakować Ukrainy – dlatego prawdziwą ceną za tanią energię i gaz jest rozlew ukraińskiej krwi. Rosja roztacza sieć zależności od swojej energii i musimy szukać rozwiązań, by przeciwdziałać tym atakom. Postrzegam politykę Kremla jako atak na UE i dlatego zachęcam, żeby zacząć myśleć nieszablonowo.
Warto też podkreślić, że agresja Rosji doprowadziła do tylu emisji gazów cieplarnianych, że przekracza to emisje, które w ciągu najbliższych 3 lat wyemituje cała Unia Europejska. Bez usunięcia rosyjskich żołnierzy z Ukrainy nie będzie mogło dojść do zielonej transformacji w Europie.