Nagroda Nobla dla pochodzącego ze Śląska Güntera Blobela była jednocześnie trzecią z medycyny, jaką otrzymali pochodzący z tego rejonu uczeni.
Podobnie jak jego dwaj wielcy poprzednicy Paul Ehrlich i Konrad Bloch pochodził on ze śląskiej prowincji. Urodził się 21 maja 1936 roku w Niegosławicach w powiecie szprotawskim (województwo lubuskie). Po ewakuacji w 1945 roku wraz z rodziną zatrzymał się w górniczym mieście Saksonii – Freibergu niedaleko Drezna. Studia medyczne odbył na uniwersytetach we Frankfurcie nad Menem, w Monachium, Fryburgu i Tybindze. W 1962 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie miał większe możliwości rozwoju naukowego w interesującej go dziedzinie – biochemii. Uzyskał tam stypendium na Uniwersytecie im. Rockefellera, gdzie w 1962 roku obronił doktorat z onkologii. Z uczelnią tą związał całą swoją przyszłość. W latach 1967 – 69 zajmował tu stanowisko asystenta, a w cztery lata później został tu kolejno profesorem nadzwyczajnym, a od roku 1976 profesorem zwyczajnym. Jednocześnie został powołany na dyrektora Laboratorium Biologii Komórki (Laboratory of Cell Biology) na tymże uniwersytecie.
Wyniki jego badań na molekularnych komórkach znalazły coraz większe uznanie na świecie. Do jego późniejszego sukcesu w znacznym stopniu pomogła mu współpraca z George Palade – laureatem Nagrody Nobla w 1974 roku. Prowadzone badania pozwoliły na opisanie i rozwiązanie procesu docierania niektórych białek do wnętrza siateczki endoplazmatycznej. Na tej podstawie przedstawił hipotezę o wbudowanych w białko identyfikatorach (tzw. „sygnałową”), „na których widok w endoplazmatycznej skrzynce otwiera się specjalny, prowadzący do środka komórek kanał”. Rozwiązał też problem sposobu dostarczania białek do właściwych miejsc w komórkach. Jak się później okazało jego badania stały się użyteczne dla leczenia chorób o podłożu genetycznym, jak np. kamica szczawianowa, mukowiscydoza, czy też choroba Alzheimera. Podłożem powstawania tych chorób jest odkryty przez Blobela nieprawidłowy „transport” białek.
W 1999 roku otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie, „w jaki sposób nowo powstające cząsteczki białek kierowane są na właściwe miejsca w komórkach”. Uczony ten słynie ze swojej pracowitości. Powiedział on, że „Nagroda Nobla jest wspaniałym wyróżnieniem. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale prawdziwą satysfakcję daje codzienna praca w laboratorium. Jest to wyznanie prawdziwego uczonego, dla którego splendory, nagrody i wyrazy uznania są często tylko uciążliwym dodatkiem do pełnej pasji i zamiłowania pracy nad wybranym zagadnieniem. Odkrycie Güntera Blobela okazało się kluczowe i uniwersalne dla biologii komórki, pomocne w zrozumieniu podstaw wielu chorób. Poza niesamowitą pasją do nauki Günter Blobel jest także wielkim entuzjastą sztuki i kultury. Najlepszym tego dowodem było przekazanie mu honorarium Nagrody Nobla za odbudowę synagogi w Dreźnie. Jest założycielem fundacji „Przyjaciół Drezna”, której członkami są m.in. Richard Holbrook, Henry Kissinger i David Rockefeller. Do dziś aktywny w swoich badaniach, pracach i publikacjach. Jak wspomina swojej autobiografii „Jedną z największych przyjemności mojego życia było przekazanie całej sumy Nagrody Nobla ku pamięci mojej siostry Ruth Blobel na odbudowę Drezna, odbudowę Frauenkirche i budowę nowej synagogi. Ta darowizna służy również jako wyraz mojej wdzięczności dla moich współbraci Sasów. Przyjęli nas z otwartymi ramionami, kiedy musieliśmy uciekać ze Śląska. Spędziłem tam wspaniały okres mojego życia, gdzie zapewniono mi gruntowną i wartościową edukację”.
Zmarł: 18 lutego 2018 r., w Nowym Jorku.