Dziś w kopalni Pniówek należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej wydarzyło się wielkie nieszczęście, które jest związane z niezwykle trudną, ważną i odpowiedzialną pracą, jaką wykonują tutaj górnicy.
W takich chwilach w gardłach grzęzną słowa. Potężny pierwszy wybuch doprowadził do zawalenia części chodników, a drugi odciął część ratowników, którzy spieszyli z pomocą uwięzionym kolegom. Od samego początku w akcji ratowniczej bierze udział cały sztab ludzi i jest ona na bieżąco monitorowana przez wszystkie niezbędne służby.
Na ten moment smutny bilans tragedii to 5 osób zmarłych, 7 nadal uwięzionych, a ponad 20 poparzonych. Ogarniam myślą i modlitwami oraz składam najgłębsze wyrazy współczucia rodzinom zmarłych.
Ratownicy górniczy schodząc pod ziemię zawsze mówią, że idą po żywego człowieka. Aktualnie sztab ratunkowy pracuje nad planem jak najszybszego i najbezpieczniejszego dotarcia do pozostałych na dole ludzi.
Cała Polska ma nadzieję na najlepsze i jest z górnikami, ratownikami i rodzinami pracowników Pniówka.