18 marca 2022 r. pożegnaliśmy śp. Janusza Romaniszyna działacza Solidarności i współpracownika Solidarności Walczącej. Piękną homilię pogrzebową w parafii NMP w Lądku Zdroju wygłosił ks. Kapelan Tadeusz Faryś, której fragmenty poniżej publikujemy.
Odszedł człowiek wielkiego dzieła. Urodził się w 1948 r. w Bystrzycy Kłodzkiej. Wielu zebranych zna fakty z jego życia, z tworzącej się i później podziemnej Solidarności. Mówią o jego patriotyzmie, miłości do prawdy, sprawiedliwości, które to – prawda i sprawiedliwość – rodzą się wśród nas w tajemnicy naszej wiary w Jezusa Chrystusa.
Znaliście Go, był dobrym lekarzem. Był lekarzem zakładowym w Hucie Szkła w Stroniu Śląskim, chirurgiem w szpitalu miejskim w Lądku Zdroju. Do dzisiaj ludzie wspominają jego ludzkie, serdeczne podejście do chorych.
Za młodości był podharcmistrzem, pierwsza jego śmiała działalność to udział w strajkach studentów we Wrocławiu w 1968 r.
Gdy przyszedł czas narodzin Solidarności, zaangażował się „na całego”. Wespół-organizował Komitety Założycielskie Solidarności w Służbie Zdrowia, tu w Lądku i w rejonie wałbrzyskim. Wspierał Solidarność Rolników Indywidualnych, również górników z KWK „Nowa Ruda”. Był delegatem na Walny Zjazd NSZZ Solidarność Dolnego Śląska, a później delegatem na Krajowy Zjazd w Gdańsku-Oliwie. Już po ogłoszeniu stanu wojennego został internowany. Wpierw w Świdnicy, następnie w Kamiennej Górze, Głogowie, Grodkowie i Uhercach.
Po internowaniu organizował poligrafię drugiego obiegu. Przyczynił się do tworzenia kontaktów i kanałów przerzutowych na stronę czeską. Organizował spotkania w Bielicach dla solidarności polsko-czeskiej, w których uczestniczyli działacze niepodległościowi i młodzież a także późniejszy prezydent Vaclaw Havel.
Odejście naszego przyjaciela i Jego pogrzeb przypada na okres Wielkiego Postu. Nasz przyjaciel odchodzi do Ojca Miłosiernego. Czytając biografie naszego brata Janusza nie znajdziemy tam słowa: cierpienie, wiara, miłość, sprawiedliwość, bo to tylko fakty. Ale umiemy odczytać. Nie byłoby tych faktów bez miłości, bez patriotyzmu, bez wiary, bez uporu, bez odwagi. Odszedł człowiek bardzo skromny i oddany Ojczyźnie.
Pokój Duszy śp. Janusza!