Bezpieczeństwo jest podstawą funkcjonowania każdego społeczeństwa. Ma ono swoją cenę, którą, jak pokazuje historia, na polu walki płaci się krwią żołnierzy – a nawet kobiet i dzieci, jak ma to miejsce teraz na Ukrainie.
Jest też jednak inna droga – za bezpieczeństwo możemy zapłacić inwestując w rozbudowę i unowocześnienie armii. Wybraliśmy ją już jakiś czas temu. Do prowadzenia wojny potrzebne są pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Mając to na uwadze, co roku przeznaczamy coraz więcej środków na naszą obronność – i w najbliższych latach będziemy to robić w wymiarze do tej pory niespotykanym.
By zapewnić pokój, musimy być gotowi na wojnę – a więc posiadać dobrze uzbrojoną armię, pełną oddanych, patriotycznie nastawionych i dobrze wyposażonych żołnierzy. Silny budżet, wraz z przyjętą niedawno ustawą o obronie ojczyzny, dają nam możliwości wykorzystani wielkiego potencjału polskich inżynierów oraz zakładów takich jak Centrum Rozwojowo–Wdrożeniowe Telesystem-Mesko. To tutaj powstaje supernowoczesna broń – m.in. pociski #Piorun, które są w stanie strącać nawet obiekty latające.
Na współczesnym polu walki coraz większą rolę odgrywa technologia, dlatego rozwijamy ją zarówno we współpracy z naszymi partnerami, jak i samodzielnie. Będziemy jak najlepiej przygotowani na zawirowania geopolityczne, które są przed nami.