13,6 C
Warszawa
czwartek, 28 marca, 2024

Polska według Rymkiewicza – Artur Adamski

26,463FaniLubię

W 87 roku życia odszedł Jarosław Marek Rymkiewicz, jeden z największych polskich poetów, eseistów a może należałoby powiedzieć – największych umysłów naszych czasów.

Ogromna część jego twórczości dotyczy spraw polskiego losu. Historię zgłębiał ze znawstwem najdrobniejszych jej detali. Wnikał w szczegóły decyzji, przesądzających o biegu dziejów i miał śmiałość stawiania szokujących pytań. Jedno z nich dotyczyło stosunku Polaków do zdrajców. Zauważał, że trudno wskazać inny kraj, na którego losie zaciążyli w sposób równie fatalny, przy czym proceder ten zawsze spotykał się z nieznaną nigdzie indziej łagodnością, o ile nie całkowitą bezkarnością. Pytanie to pojawia się m.in. na kartach eseju pt. „Wieszanie”, będącego zarazem rozważaniem historiozoficznym i genialnym opisem warszawskich wydarzeń Insurekcji Kościuszkowskiej. Chodząc po Starym Mieście z tą książką w rękach z dokładnością niemal co do metra możemy znaleźć miejsca każdego ze znamiennych epizodów rozpaczliwej walki o niepodległość. A z detali tych wyłania się kwestia wagi największej i ponadczasowej: czy jeśli przechodzenie na stronę wrogów byłoby równoznaczne z adekwatną, nieuchronną karą to czy nasze państwo by ocalało? W kraju, w którym wielka część jego elit potrafiła dążyć do jego zguby, w którym opozycja formatu targowickiego to zjawisko permanentne, walnie potrafiące się przyczynić do jego zniknięcia z mapy Europy, takie pytanie zadawać sobie przecież trzeba. Bo czyż cokolwiek straciło ono na aktualności?

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

W 1976 Rymkiewicz protestował przeciw zmianom w Konstytucji PRL, pogłębiającym uzależnienie od Związku Sowieckiego. W 1985 został usunięty z Polskiej Akademii Nauk za publikowanie książek w wydawnictwach drugiego obiegu. W 2011 koncern Agora wytoczył mu proces za nazwanie redaktorów „Gazety Wyborczej” „duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski”. W 2017, otrzymując tytuł Strażnika Pamięci wyznał, że w jego żyłach płynie krew niemiecka, litewska, francuska, tatarska a ani kropla polskiej. A jednak tak, jak dla wielu innych, także dla niego polskość okazała się być niezrównaną siłą duchową, która zawładnęła nim bez reszty i z którą całkowicie się utożsamił. O tym, że stał się Polakiem, nie przesądziło więc pochodzenie, lecz wyjątkowość polskiej kultury, niepowtarzalność naszej historii i moc ducha, który ją stanowi.

Artur Adamski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content