7.6 C
Warszawa
środa, 16 października, 2024

Banki kontratakują w sprawie frankowiczów – Grzegorz Prigan

26,463FaniLubię

Banki składają masowo pozwy wobec tych klientów, którzy pozwali banki w 2018 roku. Jest to konsekwencja orzeczenia Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów z maja 2021 r., w którym postanowiono, że trzyletni termin przedawnienia roszczeń banków liczy się od momentu złożenia przez klienta oświadczenia, że nie zgadza się na dalsze utrzymywanie umowy. W ocenie sektora bankowego klienci, którzy wytoczyli powództwa przeciwko bankom wyraźnie dali sygnał, że kwestionują istnienie klauzul denominacyjnych lub indeksacyjnych w umowach. Dlatego też, zdaniem banków, nie mają one wyjścia i broniąc swoich interesów, niejako zostały zmuszone do wytoczenia powództw.

Zachowanie banków wynika z wcześniej przywołanej uchwały Sądu Najwyższego, w której sąd przychylił się do teorii dwóch kondykcji, zamiast teorii salda, przy zwrocie wzajemnych roszczeń stron, gdy umowa upadnie. Oznacza to, że roszczenie klienta i banku traktuje się jako dwa odrębne byty, choć dotyczą tej samej umowy.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Dlatego też każdy z frankowiczów musi już dziś odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ma zamiar zwrócić bankowi kapitał wypłaconego kredytu i rozważyć również już dziś podjęcie działań zmierzających do zredukowania żądanej kwoty tytułem kapitału. Decyzja ta jest o tyle istotna, gdyż kwoty kredytu zazwyczaj są niebagatelne, a w konsekwencji wynikające z tego tytułu koszty procesu. Inaczej bowiem będą liczone koszty, jeżeli do potrącenia dojdzie przed skierowaniem pozwu do sądu przez bank, a inaczej, gdy w trakcie jego trwania. Inaczej również, gdy bank przed skierowaniem pozwu do sądu nie wezwał kredytobiorcy do zapłaty.

Oczywiście zachowanie banków jest irracjonalne, gdyż z jednej strony nadal wykonują umowy zawarte z kredytobiorcami i pobierają od nich raty, traktując umowy za zdolne do wykonywania. A z drugiej strony pozywają swojego klienta o zwrot kapitału oraz za bezumownego korzystanie z kapitału. Nadto banki postępują w sposób nieuczciwy, gdyż pozywają swoich klientów o zwrot kapitału i bezumowne wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, jednocześnie nie zwracając kredytobiorcom wpłaconych dotychczas rat oraz nie pozwalając wykreślić hipotek widniejących w księgach, które realnie uniemożliwiają kredytobiorcom sprzedaż nieruchomości. Dochodzi zatem do sytuacji, że bank przytrzymuje wpłacone środki przez kredytobiorcę, a jednocześnie żąda w sądzie zapłaty tych samych środków, które już trzyma na swoim koncie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
269SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content