8,8 C
Warszawa
sobota, 20 kwietnia, 2024

ULICA, ZAGRANICA I TVN – Michał Mońko

26,463FaniLubię

Na temat TVN wypowiedziały się już ulice w Wejherowie, Krakowie i w Warszawie. Wypowiedziała się zagranica ustami komisarza Timmermansa i komisarz Jurovey. Nawet prezydent Duda wypowiedział się, wetując ustawę Lex TVN. Teraz jest czas, żebym wypowiedział i ja, dziennikarz gazety „obywatelskiej”.

Zacznę swoją wypowiedź od banalnego określenia, czym są wolne media. Otóż media są nerwem narodu, mózgiem Polaków. Dlatego media narodowe są ważne dla tożsamości Polski. Jak ważne, przekonaliśmy się 13 grudnia 1981 roku, gdy stan wojenny zaczął się od zaanektowania przez wojsko radia, telewizji i gazet, a ja, decyzją Sztabu Informacyjno – Propagandowego KC PZPR, zostałem wyrzucony z redakcji i pozbawiony prawa wykonywania zawodu umysłowego.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Trzynastego grudnia pojawili się w telewizji ę dziennikarze w polskich mundurach i nawet mówili po polsku. Ale po polsku przekazywali sowieckie treści. Dzisiaj TVN też mówi po polsku, ale to jedynie forma wyrazowa, która niesie obce Polsce treści. Zastanawiam się teraz, czy ci, którzy niedawno protestowali na ulicach przeciw Orlenowi, gdy ten odkupił od Niemców wydawnictwo Polska Press, a teraz protestują na ulicach, gdy Sejm RP chce/chciał ograniczyć o 51 procent amerykańską dominacje medialną w Polsce, myślą po niemiecku, a może po amerykańsku?

„Jednym z przekleństw naszego życia… jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków – mówił 11 stycznia 1920 roku Józef Piłsudski. – Mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy. Żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków. Polaków z trudnością się porozumiewających. Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie za swoje je uznali, że wyrzec się ich z trudnością możemy”.

Obce wzory, obce szablony życia? Odbieram doniesienia TVN, czytam portal TVN. Zastanawiam się, czy ja tego już gdzieś nie słyszałem, nie widziałem? Owszem, widziałem i słyszałem w Telewizji Bielarus 1, czytałem w depeszach białoruskiej agencji BiełTa. Retransmisja? Nie, to przypadkowa zbieżność myśli, zbieżność opinii.

Media łączą ludzi i narody, przekraczają czas i przestrzeń, łączą odbiorców nawet z antypodami. To wieś globalna, jak mówił Marshall McLuhan. Ale chata TVN skraja, może nawet pod innym niebem. TVN jest poza wspólnotą. Słowo „komunikacja” w TVN nie pochodzi od łacińskiego słowa „communicatio”, co oznacza wspólnotę, łączność, rozmowę. Komunikacja w TVN oznacza przepływ, ruch, kampanijność. TVN prowadzi ciąg kampanii propagandowych przecie Polsce, ciąg sądów nad Polską.

Każdy program informacyjny TVN, to zajadła kampania oskarżeń, napaści, doniesień na rząd, na Kościół. TVN działa jak partia bolszewików, która burzy zastany porządek, tworzy nowego człowieka, rozwala piekarnie, żeby głodni wyszli na ulicę z krzykiem: „Chcemy chleba!”

Linia produkcyjna TVN, podobnie jak linia wszystkich mediów elektronicznych, różni się tym od linii produkcyjnej fabryki butów, samochodów i marmolady, że radio i telewizja dostarczają swe produkty bezpośrednio do domów, a nawet więcej, bezpośrednio do zmysłów, a po buty i po marmoladę trzeba iść do supermarketu. Dlatego też media wykorzystywane są jako technologie psychologiczne.

Obrazy i słowa działają na zmysły odbiorców, wywołując efekty fizjologiczne i psychologiczne, zanim widz zdąży na nie zareagować intelektualnie.”Telewizja szatkuje informacje na wielką ilość niepowiązanych ze sobą ścinek, upychając je w jak najkrótszym czasie w mózgach odbiorców – powiada Derrick de Kerckhove, dyrektor Programu McLuhana na Uniwersytecie w Toronto. – Odbiorcy zaś starają się odtworzyć z tych ścinków obraz rzeczywistości, dokonując szybkiego rozumowania”.

Nie znaczy to, że odbiorcy coś zrozumieli z tego, co odebrali, bo rozumienie nie jest konieczne do oglądania telewizji w Wejherowie i w Warszawie. Propagandowe ścinki atakują mózg zbyt szybko, by mogły być odebrane, zinterpretowane i zrozumiane. Odbiorcy pozbawieni są czasu na integrację odbieranych informacji w sposób w pełni świadomy. To, co się dzieje w ich mózgach, to pobudzenie do agresji, a pobudzeni wychodzą na ulicę i krzyczą.

Naturę przekazu TVN określa standaryzacja i motyw deprawacji dla finansowego zysku, a nie dla społecznej korzyści. To jest amerykańska TVN, amerykański interes i amerykański zysk, ukryty pod wspaniałym hasłem: „Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska”. Słowo „wolność”, podobnie jak słowo „lud”, najlepiej nadaje się do rewolucyjnych manipulacji i modelowania mózgów.

Mieliśmy już „wolne sądy”, mieliśmy „wolne kobiety”. Mamy teraz „wolne media”, mamy „wolne szkoły”. No i słowa – gwoździe: „Trybunał Przyłębskiej”. „Lex Czarnek”. Na zapleczu liberalnego środowiska słychać określenia: „Te skurwysyńskie czarne kruki!” To księża katoliccy. „Stonka”. To zwyczajni ludzie, nierzadko zwolennicy partii TVN.

Przekaz TVN jest oceniany w kategoriach zwycięstwa politycznej wolności, a nie w kategoriach niedostatków estetycznej i moralnej przyzwoitości. W istocie, przekaz TVN jest reklamą handlową i reklamą polityczną albo podprowadza widza do reklamy, która zawsze przemawia do nas w czasie przyszłym, niemożliwym do spełnienia.

Zadaniem TVN jest zwabienie publiczności przed odbiornikami, uchwycenie jej uwagi za pomocą ekscytujących błyskotek, odymienie propagandą i sprzedaż tej publiczności jako towaru reklamodawcom. W tym geszefcie jest polityczna korzyść i finansowy zysk. Liczą się procenty i ułamki procentów oglądalności. Każdy procent jest przeliczany na tysiące i miliony złotych, a nie na liczbę rzekomo wolnych ludzi w Wejherowie.

Przeciętny odbiorca programów TVN to ofiara audiowizualnego uwiedzenia. To człowiek chwiejny, sterowany przez punkt widzenia kamery z logo TVN, niezdolny do samodzielnego myślenia. To myślenie TVN, zaszczepione w mózgi milionów, wyprowadza otumanione tłumy na ulice i place Wejherowa, Krakowa i Warszawy.

Można zastanawiać się dzisiaj, jak to możliwe, że na rynku medialnym pojawia się telewizja, której misją jest wojowanie z Polską? Budowaniu TVN sprzyjały zmiany technologiczne, organizacyjne i własnościowe na rynku medialnym i zmiany na rynku politycznym, niewykorzystane przez narodową radiofonię i telewizję.

W kraju wydobywającym się z komunizmu, media zostały zawłaszczone przez służby specjalne, przez ludzi nowej władzy i biznesu, także przez mafie towarzyskie, zdolne do działania pod każdym szyldem politycznym. Telewizja, zwana po roku 1989 telewizją publiczną, dostała się w ręce ludzi, dla których produkcja słów i obrazów była tak samo ważna, jak produkcja drutu kolczastego, hodowla opasów i polowanie na lisy.

TVN została wygenerowana z TVP przez Mariusza Waltera, jednego z szefów Programu II TVP przy ul. Woronicza w Warszawie. W latach siedemdziesiątych zajmował on pokoje na końcu korytarza na parterze bloku „F”. W tym czasie pracowałem etatowo w tygodniku „Kultura” przy ulicy Wiejskiej i równocześnie byłem związany z Redakcją Społeczną TVP, kierowaną przez red. Sandelewskiego.

Redakcja Społeczna, kierowana przez Czesława Sandelewskiego, mieściła się w dwu pokojach plus sekretariat z oknami wychodzącymi na zaplecze bloku „F”. Naprzeciwko mojej redakcji mieściła się tzw. Telewizja Młodych z oknami wychodzącymi na ulicę Woronicza. Bez względu na to, kto był szefem telewizyjnej Dwójki, najważniejszym redaktorem Dwójki był redaktor Walter, dziennikarz inteligentny, pewny siebie, osadzony w partii i w znajomościach.

Walter już w 1983 roku wyczuł nowe wiatry w polityce i, jak się zdaje, przewidywał kres PRL. W roku 1983, wraz z Walterem Wejchertem, założył spółkę ITI, zajmującą się importem i dystrybucją filmów VHS. Po roku 1996 zajął się rozwojem TVN, którą kierował do 2001 roku. To nie była sprawa wolnych mediów, wolnej Polski. To były wielkie pieniądze, wielki biznes, wielkie interesy na skalę Europy.

W roku 2015 Scripps Nertworks Interactive Inc. sfinalizował przejęcie pakietu kontrolnego TVN od grupy ITI oraz Grupy Canal + Na przejęcie miała wpływ opinia Tomasza Zdzikota, ówczesnego wicedyrektora Departamentu Prawnego KRRiT, działacza PiS, dziś prezesa Poczty Polskiej, a poprzednio wiceministra MSWiA (ministrem był Mariusz Błaszczak).

Zdzikot stwierdził w 2015 roku, że podmiot (SNI) nie podlega „obowiązkowi uzyskania zezwolenia” przewodniczącego KRRiT, którym był Jan Dworak. W roku 2018 Skripps Networks została przejęta przez Discovery, a KRRiT wyraziła zgodę na rozwój interesów amerykańskich w Polsce.

Tu, w tym miejscu, powinna być opisana historia bezwolnej, zdziecinniałej i niekompetentnej KRRiT, począwszy od 1993 roku, gdy przewodniczącym KRRiT był Marek Markiewicz. Przewodniczącymi KRRiT byli ludzie, którzy wiedzę o mediach zdobyli oglądając telewizję. Bo jakąż wiedzę o mediach mieli: Marek Jurek, Danuta Waniek, Elżbieta Kruk i Jan Dworak ?!

To za prezesury Dworaka dyrektorem telewizji regionalnej, tzw. Trójki, był Włodzimierz G., twórca i komendant bunkra telewizyjnego pod jednostką lotnictwa przy Żwirki i Wigury, skąd wydawał wojnę narodowi Wojciech Jaruzelski.

Prezydent Andrzej Duda, wetując ustawę Lex TVN, opowiedział się za amerykańskimi interesami, kosztem interesów Polski. Prezydent, wetując, sprawiał wrażenie, że nie wie, czym w istocie są media na polskim rynku, czym są na Europejskim Obszarze Gospodarczym, czym są interesy związane z mediami.

Andrzej Duda konsultował weto z ulicą, być może była to ulica Czerska, na pewno nie Nowogrodzka. Z decyzji prezydenta Dudy zadowolony jest Donald Tusk: „Ulica i zagranica (Ameryka), czyli presja ma sens”. Tymczasem szef BBN, Paweł Soloch, zaufany człowiek prezydenta Dudy, występując 1 stycznia 2022 roku wPolsce braci Karnowskich, u których pracują czołowe postacie byłej PZPR i obecnej SLD, mówił o „ścieżce” prezydenta Dudy. Należy sądzić, że jest to ścieżka biegnąca obok ulicy Czerskiej w Warszawie.

Czy prezydent Duda, wetując Lex TVN, zyskał na ulicy albo na ścieżce punkty poparcia? Na pewno stracił po stronie prawej, stracił też po stronie lewej, opozycyjnej. Weto prezydenta postrzegane jest jako słabość już nie tylko prezydenta Dudy, ale całego obozu prawicy. „Obóz władzy się zwija – komentuje Donald Tusk. – Skruszeni politycy PiS-u gotowi są współpracować z opozycją”. Ale zaraz: „PiS gnije, smród gnicia muszą poczuć jego wyborcy”.

W swej długiej i niezbyt jasnej wypowiedzi na temat Lex TVN, prezydent Duda próbował wyjaśnić przyczyny weta. Faktycznie próbował nie tyle wyjaśnić, co usprawiedliwić weto. Powołał się na swoją niewiedzę, na swoje niezorientowanie. Stwierdził, że faktycznie to nie On, prezydent, zawetowała. To ulica zawetowała, a On, prezydent, czując presję zagranicy, czyli Ameryki, jedynie ogłosił weto.

Na to można powiedzieć, że niewiedza nie usprawiedliwia, a tylko obciąża i oskarża. Nie muszę powoływać się na jakąkolwiek ulicę, ba! mogę nawet ignorować wszelkie ulice i mogę wypiąć się na ulicę Czerską. Nie potrzebuję ulicznej konsultacji, nie potrzebuję podpowiedzi albo podszeptów, albo krzyku.

Pół wieku pracowałem w mediach drukowanych i elektronicznych. Pracowałem w drukarniach, w redakcjach, w archiwach, w montażowniach filmowych. Pisałem reportaże w najlepszych tygodnikach i miesięcznikach. Realizowałem filmy, programy telewizyjne i audycje radiowe. Zarządzałem mediami, kierowałem redakcjami prasowymi, radiowymi i telewizyjnymi. No i wiem, co trzeba wiedzieć, co powinien wiedzieć Polak.

A wiedząc o mediach prawie wszystko, twierdzę, że tu, gdzie jest Polska, może być Polska albo może być teoretyczna Polska, a w niej Fortu TVN. Prezydent Duda opowiedział się za Fortem TVN, opowiedział się za obcymi interesami. Owe interesy reprezentują w Polsce kanały amerykańskiej telewizji, która w konflikcie na granicy z Białorusią stoi po stronie Białorusi przeciw Polsce.

O propagandowym profesjonalizmie TVP świadczy również to, że w ciągu godzin TVN potrafiła zwołać tłumy w obronie swoich interesów, nazywając te interesy wolnością mediów i niezależnością dziennikarzy. TVP miała całe miesiące, żeby informacyjnie wesprzeć ustawę Lex TVN. Ale przecież to wsparcie nie było w głowie prezesa Kurskiego. Kiedy więc przyszło do głosowania w Sejmie nad ustawą, TVN zakrzyknęła, że chodzi o wolne media, a nie o amerykańskie interesy w Polsce.

W sobotę, 19 grudnia, gdy TVN organizował w kraju manifestacje przeciw tzw. Lex TVN, przekonując tłumy, że Polska dokonuje zamachu na „wolne media”, telewizja publiczna zajmowała się imprezą Eurovision Junior, a prezes Kurski bawił w Paryżu!

Głos w sprawie Lex TVN zabrała, jak zwykle, Vera Jurova: „To ogromny cios dla pluralizmu mediów w Polsce… Naszym instrumentem jest uruchomienie procedury, która oparta będzie o stwierdzenie przez Komisję, że dana ustawa nie jest zgodna z prawem unijnym. Jesteśmy wolnym rynkiem i powinniśmy pozwolić podmiotom na swobodne prowadzenie działalności gospodarczej w Europie”.

Słowa Jurovej, pełne nienawiści, pomijają fakt, że Lex TVN zgodne jest z dyrektywą Unii Europejskiej. Ten fakt pomija także Frans Timmermans, wyrażając „głębokie zaniepokojenie” przyjętą przez Sejm ustawą. Natomiast rzecznik Komisji Europejskiej, Christian Wigand, powiedział: „Z niepokojem śledzimy wydarzenia w Polsce. Krajobraz medialny już cierpi z powodu rosnącego upolitycznienia”.

Zagranica wsparła ulicę, a ulica, jak zauważył Donald Tusk, człowiek w politycznej rozpaczy, wspomogła zagranicę. A zatem zrobiła swoje. Prezydent Duda zawetował w końcu Lex TVN. Czego jeszcze chcieć od prezydenta, który siedzi okrakiem na politycznej barykadzie, jedną nogą na prawo, druga nogą i prawym uchem na lewo.

W środę, 29 grudnia, gdy TVN świętował „odzyskaną wolność”, dziennik wieczorny TVP przez siedemnaście minut zapowiadał „Sylwester Marzeń!”. Noc sylwestrową tłumy spod znaku TVN spędziły na koszt przebogatej telewizji publicznej, bo TVN nie organizował Sylwestra.

Tymczasem prezydent Joe Biden zaliczył Polskę, Białoruś i Węgry do krajów totalitarnych, wspieranych swego czasu przez prezydenta Donalda J. Trumpa. „Ten prezydent – powiedział Joe Biden – wspiera wszystkich bandytów na świecie”. Oczywiste, że prezydent Biden nie wspiera bandytów na świecie, ale broni amerykańskich interesów, jak mówi, w bandyckich krajach.

Michał Mońko

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content