10,1 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Żywe świadectwo – Ks. Leszek Smoliński – Dobre Nowiny

26,463FaniLubię

Kościół ze swojej natury jest misyjny, tzn. zatroskany o rozszerzanie zbawczej nauki Jezusa. Jest to wypełnienie woli Ojca, jak i zbawczego nakazu Chrystusa: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony (Mk 16,15-16).

W czym ma się wyrażać duchowość misyjna uczniów Jezusa? Chodzi przede wszystkim o życie pełne uległości Duchowi Świętemu. Zatem „winniśmy przyzwolić, by On nas kształtował wewnętrznie i w ten sposób bardziej upodabniać się do Chrystusa. Nie możemy dawać świadectwa Chrystusowi, nie odzwierciedlając Jego obrazu, ożywionego w nas przez łaskę i działanie Ducha. (…) Istotnym rysem duchowości misyjnej jest wewnętrzne zjednoczenie z Chrystusem” (Redemptoris missio, 87-88). To zjednoczenie z Bogiem, które aktualizuje się w modlitwie, pod wpływem łaski będzie się doskonalić, aby osiągnąć swą pełnię w życiu wiecznym. Misjonarz jest również człowiekiem miłości, który głosi, że każdy jest kochany przez Boga i sam może kochać.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

„Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli” (Dz 4,20) – głosi tytuł orędzia papieża Franciszka na Światowy Dzień Misyjny 2021, obchodzony w przedostatnią niedzielę października. Styl życia Apostołów, którzy zostali wybrani i posłani przez Jezusa, ma stawać się również sposobem istnienia współczesnych chrześcijan. Chodzi m.in. o słowa nadziei, które budują wspólnotę ludzi. „Nasze życie wiary ulega osłabieniu, zatraca proroctwo i zdolność zdumienia i wdzięczności w osobistej izolacji lub przez zamykanie się w małych grupach. Ze względu na samą swoją dynamikę wymaga ono coraz większej otwartości, zdolnej, by dotrzeć i ogarnąć wszystkich”. Stąd też papieskie stwierdzenie: „Nawet najsłabsi, najbardziej ograniczeni i zranieni mogą być na swój sposób [misjonarzami], ponieważ zawsze trzeba pozwalać, aby dobro było przekazywane, nawet jeśli współistnieje z wieloma słabościami” (Christus vivit, 239).

Warto więc wspominać „wszystkie osoby, które swoim świadectwem życia pomagają nam odnowić nasze zobowiązanie chrzcielne do bycia hojnymi i radosnymi apostołami Ewangelii”. Dziś również „Jezus potrzebuje serc, zdolnych do przeżywania powołania jako prawdziwej historii miłosnej, sprawiającej, że wychodzą na obrzeża świata i stają się posłańcami i narzędziami współczucia”. Chodzi o centra miast, ale również o nasze własne rodziny.

Doskonale tę prawdę zrozumiał i przeżywał Dino Impagliazzo, znany w Rzymie „kucharz ubogich”, który z pomocą wolontariuszy karmił codziennie ponad 300 osób między stołecznymi stacjami kolejowymi. „Uczył nas chodzić drogami Ewangelii. Jego miłość do ubogich, codzienne zaangażowanie i wielka hojność są zachęcającym świadectwem” – napisał papież Franciszek w telegramie kondolencyjnym po jego śmierci, która nastąpiła w Rzymie 25 lipca br. „Dino nigdy nie pozostawał obojętny na ludzi, których spotykał na swej drodze. Potrzebujących wspierał nie tylko w Rzymie, ale również w czasie swych wielu misji m.in. w Rumunii, Syrii i Mozambiku. Pracował też u boku Matki Teresy z Kalkuty” – przypomniał w homilii bp Ambrogio Spraefico, odpowiedzialny za Wspólnotę św. Idziego, której zmarły był członkiem. Wskazał, że nigdy nie spychał odpowiedzialności na innych, tylko brał sprawy w swoje ręce, angażując się całym sercem w służbę potrzebującym

Franciszek, kończąc swoje orędzie, przypomina: „Żyć misją, to mieć odwagę pielęgnować te same uczucia, co Jezus Chrystus i wierzyć wraz z Nim, że ten, kto jest obok mnie, jest także moim bratem i siostrą”.

Ks. Leszek Smoliński

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Żródło:Dobre Nowiny

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content