2.3 C
Warszawa
niedziela, 8 grudnia, 2024

FATIMA – Dobre Nowiny

26,463FaniLubię

1 Października w polskich kinach będzie mieć miejsce premiera niezwykłego filmu Fatima. Każdy, kto zdecyduje się go zobaczyć, będzie świadkiem poruszającej opowieści o objawieniach fatimskich, które dały siłę milionom ludzi.

Reżyser filmu powraca do wydarzeń z 1917 r., kiedy to świat pogrążony był w mrokach pierwszej wojny światowej. Właśnie w tym dramatycznym czasie troje dzieci z Fatimy doświadczyło cudu – ich oczom ukazała się Matka Boża, aby przekazać im orędzie dla świata.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Choć nie wszyscy i nie od razu uwierzyli pastuszkom, to wieść o cudownych wydarzeniach w Fatimie roznosiła się z każdym dniem coraz dalej. Do wioski zaczęły przybywać tysiące pielgrzymów, a cud fatimski zaczął odmieniać ich losy, wywierając przemożny wpływ także na instytucję Kościoła i na cały świat.

Zdjęcia do Fatimy podzielono na dwa okresy, a w każdym z nich na planie pojawiali się inni aktorzy. Najpierw nakręcono materiał do – jak określa to Pontecorvo – „filmu w filmie”, w którym wystąpili weterani Harvey Keitel oraz Sônia Braga. Akcja rozgrywa się w zakonie karmelitanek, gdzie uznany religioznawca, profesor Nichols (Keitel) przeprowadza wywiad z osiemdziesięcioletnią siostrą Łucją (Braga). Nichols jest raczej sceptycznie nastawionym akademikiem, pragnącym usłyszeć historię objawień fatimskich z ust osoby, która faktycznie ich doświadczyła. Czy ta opowieść zdoła odmienić jego punkt widzenia?

Znany z występów w serialu Ostry dyżur chorwacko-amerykański aktor Goran Višnjić, odgrywający rolę burmistrza miasteczka, w którym mieszka Łucja z matką, podkreśla, że przekaz filmu jest bardzo prosty: musimy być dla siebie dobrzy i ludzcy. „Musimy się modlić za siebie i sobie pomagać, bo tylko w ten sposób staniemy się lepszymi ludźmi – uważa aktor. – Dla mnie to bardzo proste, ale także niezwykle ważne przesłanie. Nie ma znaczenia, kto je głosi, bo ono jest i zawsze będzie aktualne. W życiu w spokoju i harmonii z innymi, w niesieniu innym pomocy nie ma nic negatywnego. To czyste dobro” – dodaje.

Gdy usłyszałem po raz pierwszy o wydarzeniach w Fatimie, nie wiedziałem, jak się do tego odnieść. To było coś niesamowitego! Uświadomiłem sobie, że muszę zrobić wszystko, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o tym cudzie. To nie arogancja z mojej strony. Ludzie wychowani w wierze katolickiej doskonale znają historię Łucji i jej kuzynów, jednak ja dorastałem w kościele ewangelickim, w którym o objawieniu się nie mówiło. I na świecie żyją co najmniej dziesiątki milionów ludzi, którzy też jej nie znają. Uważam, że ta opowieść może się stać uniwersalnym mostem łączącym osoby różnych narodowości i wyznań. Skoro trójka niewinnych dzieciaków mogła głosić całemu pokoleniu przesłanie pokoju i nadziei, jestem pewien, że dzięki magii kina możemy powtórzyć to również współcześnie.
James T. Volk, producent filmu

Zdjęcia do Fatimy nakręcono w całości na terenie Portugalii, między innymi w: Tapada de Mafra, Coimbrze, Tomarze, Cidadelhe oraz Lizbonie, gdzie ekipa pracowała również w halach studia filmowego. Muzykę do Fatimy napisał niezwykle płodny włoski kompozytor Paolo Buonvino. Wkomponował w nią Gratia Plena – fenomenalną pieśń wybrzmiewającą na napisach końcowych głosem tenora Andrei Bocellego. Ścieżka dźwiękowa do filmu została nagrana w legendarnym rzymskim studiu Forum Music Village, a wokal Bocellego dograno w jego prywatnym studiu w Toskanii.

Bocelli jest zagorzałym katolikiem i wyznaje zasadę, że wiara jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu. „To dar, który staram się chronić. Zawsze inspirowała mnie świadomość, iż religia katolicka kładzie duży nacisk na kobiecą perspektywę, co pięknie zostało przeniesione przez producentów w ramy tego filmu. Jestem dumny z tego, że mogłem w nim zaśpiewać. Matka Boża Fatimska jest źródłem duchowości i prostoty, która stanowi podstawę wiary jako pomostu łączącego to, co ludzkie, z tym, co Boskie. Nic dziwnego, że przez stulecia powstało tyle pieśni sławiących Jej niezwykłość oraz płynące z Jej objawień przesłanie nadziei, pokoju i braterstwa” – podkreśla artysta.

Harvey Keitel – nominowany do Oscara i Złotego Globu aktor – gra w filmach już od ponad 50 lat i ma na koncie występy u takich tuzów światowego kina, jak Martin Scorsese, Quentin Tarantino, Wes Anderson czy Jane Campion. Keitel wspomina, że w projekcie zainteresowała go nie tylko sama historia, lecz także możliwość współpracy z Marco Pontecorvo. „Opowieść o dzieciach zaznających obecności Matki Bożej Fatimskiej jest jedną z najbardziej poruszających historii o ludzkim poszukiwaniu boskości – mówi amerykański aktor. – Wierzę, że każdy miał w pewnym momencie życia wątpliwości wobec kwestii religijnych, jednak właśnie dlatego Fatima wydaje mi się filmem odpowiednim dla publiczności na wszystkich szerokościach geograficznych. To opowieść dla każdego, nie tylko dla katolików”.

Reżyser

Na reżysera filmu wybrano Marco Pontecorvo, specjalistę od pracy z aktorami dziecięcymi. Pracował on między innymi przy serialu Gra o tron oraz filmie Johna Turturro Casanova po przejściach. W trakcie ostatnich dwóch dekad nakręcił kilka uznanych filmów i seriali, jednak Fatima była dla niego wyzwaniem większym od poprzednich, bowiem po raz pierwszy anglojęzycznym.

Wychowany we Włoszech Potecorvo znał jedynie podstawy historii objawień maryjnych z 1917 r. „Wydarzenia te są bardzo dobrze znane we wszystkich katolickich krajach, jednak ja osobiście nie miałem pojęcia, co działo się później z Łucją dos Santos i ogólnie z Portugalią – mówi reżyser Fatimy. – Dałem nura w książki i materiały audiowizualne dotyczące tamtych czasów, żeby zrozumieć nie tylko kwestie fatimskie, ale przede wszystkim zagadnienia społeczno- polityczne okresu Wielkiej Wojny. Czytałem także dużo o relacjach Łucji z matką oraz jej więzi z Maryją Dziewicą. To niezwykle ciekawy trójkąt emocjonalny”.

Pontecorvo zdecydował więc, że ukaże objawiającą się dzieciom Maryję nie jako niewyraźną zjawę, lecz jako normalną kobietę. W postać tę wcieliła się portugalska aktorka Joana Ribeiro. „Dzieci widzą Ją w takiej formie, którą potrafią pojąć swymi umysłami, żeby się nie bać” – wyjaśnia reżyser.

Korzystając z rozległej wiedzy Natashy Howes, specjalistki od objawień maryjnych z 1917 r., filmowcy wpisali w scenariusz filmu mnóstwo mniej znanych detali związanych z objawieniami fatimskimi, a także pozwolili sobie rozwiać kilka krzywdzących mitów, które narosły przez lata wokół tej historii. Jako przykład Howes podaje przeważnie źle sformułowane opisy mamy i taty Łucji. „Jej matka była osobą surową, hardą, ale nie można o niej mówić jako o złej kobiecie. Z pamiętnika Łucji wynika, że była skromną, głęboko wierzącą kobietą, która nie potrafiła zrozumieć, dlaczego akurat jej córka miałaby doświadczyć cudownego objawienia Maryi Dziewicy” – wyjaśnia Natasha Howes.
Fot.: kadry z filmu

Lista kin, w których można zobaczyć film, dostępna jest na www.rafaelfilm.pl Warto zorganizować wyjście grupowe w parafii czy w grupie duszpasterskiej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Żródło:Dobre Nowiny

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
266SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content