12,1 C
Warszawa
piątek, 29 marca, 2024

Krzyż i krzyżyk św. Kamila – Dobre Nowiny

26,463FaniLubię

Kamil de Lellis żył na przełomie XVI i XVII w. Był włoskim żołnierzem, który po nawróceniu chciał wstąpić do kapucynów, aby odpokutować za grzechy młodości. Nie było mu to jednak dane. Z raną w nodze trafił do szpitala w Rzymie i w efekcie poświęcił się służbie chorym. Zaczął się wtedy uczyć, otrzymał święcenia kapłańskie i wkrótce potem założył zakon Kanoników Regularnych Posługujących Chorym, czyli Kamilianów.

Zanim to jednak nastąpiło, kiedy nowy zakon szpitalny był jeszcze w powijakach, a reforma służby zdrowia w zarodku, w dzień Wniebowzięcia NMP w 1582 r. Kamil poszedł się pomodlić w utworzonym w szpitalu oratorium. Zastał je kompletnie zdemolowane. Mało tego, ktoś cisnął do kąta znajdujący się tam krucyfiks. Zasmuconytym Kamil zabrał krzyż do swojego pokoju, nocną porą upadł na kolana i żarliwie się przed nim modlił, zastanawiając się, czy wobec ogromu przeciwieństw to, co robi, ma sens. I wtedy spostrzegł, że… Ukrzyżowany odrywa dłonie od krucyfiksu i wyciąga je w jego stronę. Usłyszał też głos: „Dlaczego martwisz się człowieku małej wiary? Idź naprzód! Ja będę z tobą. To przecież moje dzieło, nie twoje”. Zrozumiał wtedy, że jest na właściwej drodze, nabrałotuchy i doprowadził swoje plany do szczęśliwego końca.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Wspomniany cudowny krucyfiks znajduje się obecnie w kamiliańskim kościele pw. św. Marii Magdaleny w Rzymie, a habity kamilianów naznaczone zostały innym – dużym, czerwonym krzyżem „przypominającym krzyż Chrystusa pokryty najdroższą Krwią Zbawiciela”, „by pobudzać chorych do ufności i skruchy”. I właśnie do tego krzyża na habitach nawiązuje rozprowadzane wśród chorych sakramentalium zwane „krzyżykiem św. Kamila”. Filcowy czerwony krzyżyk – jak piszą na swojej internetowej stronie kamilianie – „ma przypominać ludziom chorym o łasce odkupienia, łagodzić cierpienie, dodawać otuchy w bólu i przyczyniać się do uzyskania od Boga łaski uzdrowienia. Ten czerwony krzyżyk już wielokrotnie przyczynił się do uzdrowienia wielu ludzi nawet z ciężkich i nieuleczalnych chorób. Oczywiście potrzebna jest wiara i ufność we wstawiennictwo św. Kamila”.

Popularność tego krzyżyka „sięga 1601 roku i wiąże się ze zdarzeniem prawdziwie cudownym” – pisała Joan Caroll Cruz. „Podczas bitwy pod Canizza [Kanizsa na Węgrzech], gdy kamilianie niestrudzenie zajmowali się rannymi, spłonął namiot, w którym przechowywali swój ekwipunek. Zniszczeniu uległo wszystko, wyjąwszy czerwony krzyż przyszyty do habitu. Jeden z oficerów, który poprosił o ów krzyż i nosił go jako napierśnik, bez szwanku wyszedł z tej bitwy”.

Cytaty za: www.kamilianie-zabrze.pl
oraz J.C. Cruz, „Cudowne
wizerunki naszego Pana”,
Wyd. „Exter”, Gdańsk 1997.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Żródło:Dobre Nowiny

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content