1,1 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

Dobro powszechne a Paweł Kukiz – TOMA DZABAROZI

26,463FaniLubię

W świecie idealnym, każdy polityk dla naszego dobra odpowiadałby sobie z samego rana tylko na jedno pytanie. Kierując się rozumem ludzkim, odpowiadając na nie, zapewniałby nam dobrobyt i niezmącone życie społeczne. Pytanie to brzmiałoby: „Jakie rozwiązanie jest najbardziej potrzebne mojemu krajowi, które będzie zgodne z rozsądkiem, sprawiedliwością i dobrem społecznym?”

Już samo to pytanie wymusza bowiem właściwą odpowiedź dla każdego – mianowicie, aby dobro powszechne było zawsze na pierwszym miejscu. Jest bowiem absolutnie pewne, że ten kto nie skupia uwagi na dobru ogółu, nie dokona niczego, co by służyło dobru powszechnemu.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Niestety polityka, o ile zadaje sobie jakiekolwiek pytania, frapuje myśl zgoła odmienna od wyżej wskazanej. Pyta się bowiem, co rano, „Jaki obowiązek nakłada na mnie i do czego mnie zobowiązuje (co mam robić) fakt, że jestem przedstawicielem (zwolennikiem) partii rządzącej albo opozycji? Jak widać z treści zadanego pytania, odpowiedź z pewnością nie będzie zgodna z odpowiedzią z pierwszego pytania.

A zatem, czy można postawić tezę, że politycy nie mają na sercu dobra powszechnego? I jak wobec powyższego można określić działalność Pana Pawła Kukiza Posła na Sejm RP?

Pan Poseł Kukiz wprost mówi, że nie zadaje sobie pytania numer dwa, a zadaje sobie tylko pytanie numer jeden. Jak twierdzi, nie jest on zainteresowany swoim dobrem osobistym, a ma na sercu zmianę systemu politycznego w Polsce dla dobra powszechnego. Wyraźnie wskazuje, że w głębokim poważaniu ma interes rządzących i opozycji, o ile nie jest on zbieżny z jego rozumieniem dobra powszechnego, które zmianą prawa chce wprowadzić w Polsce.

Taka postawa polityczna wymyka się z kanonu zachowań politycznych. Pan poseł niezasłużenie zbiera oklaski od zwolenników strony rządzącej. A także Pan poseł niezasłużenie stał się ofiarą wściekłego ataku zwolenników opozycji.

Jeżeli w dzisiejszym układzie politycznym Pan Kukiz osiągnie sukces legislacyjny i „wymusi” przyjęcie ustaw, które będą służyły dobru powszechnemu, to tylko należy mu pogratulować. Wszak wszyscy na tym skorzystamy.

Na marginesie należy dodać, że żaden mechanizm konstytucyjny (także JOW-u) nie może zapewnić postępowania zgodnego z dobrem ogółu. Niemniej jednak można stworzyć taki układ przepisów, który umożliwi dojście do władzy ludziom troszczącym się o dobro społeczne.

Magazyn w pełnej wersji poniżej. Kliknij i czytaj online!

Możliwe powiększenie oraz pobranie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content