-0,2 C
Warszawa
wtorek, 19 marca, 2024

Premier o stosunkach z Litwą

26,463FaniLubię

Jednym z sukcesów rządu Mateusza Morawieckiego jest pozytywny przełom w stosunkach z Republiką Litewską.

Ta wielka przemiana nie jest jedynie wynikiem zmiany, do jakiej doszło w wileńskim Sejmasie oraz rządzie. W mijającym trzydziestoleciu do podobnych zmian dochodziło wielokrotnie a jednak nigdy nie oznaczały on nie tylko przełomu, ale nawet nie przynosiły żadnej poprawy w litewsko – polskich relacjach. Bez wątpienia nowy kształt relacji między Wilnem a Warszawą w pewnej mierze zawdzięczać należy temu, że Mateusz Morawiecki politycznie wywodzi się z Solidarności Walczącej. Żadne inne środowisko na początku lat dziewięćdziesiątych równie stanowczo nie domagało się od polskich władz uznania niepodległości Litwy. Sam Mateusz Morawiecki w roku 1991 organizował demonstracje na rzecz niezawisłości tego sąsiada Polski. Jednym z wniosków, które kierował do władz Wrocławia najpierw wespół z Klubem Myśli Politycznej „Wolni i Solidarni” a następnie Partii Wolności – Solidarności Walczącej, było usytuowanie konsulatu niepodległej Litwy w najbardziej prestiżowym punkcie miasta. Miał nim być wrocławski ratusz i wbrew temu, co na to odpowiadała postkomunistyczna propaganda, wcale nie miało to oznaczać zmiany funkcji tegoż gmachu. Wrocławski ratusz to przecież cały zespół budynków, wypełniających dużą część śródryncza i w większości użytkowanych przez Urząd Miasta.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Działaczami Solidarności Walczącej były także dziesiątki obywateli Litwy, w tym późniejsi posłowie na Sejmas a nawet członkowie rządu. Tak bliskie relacje premiera Polski z przedstawicielami niepodległościowych elit Litwy stanowią grunt wzajemnego zrozumienia. To dzięki niemu możliwy był np. pogrzeb pochowanych w Wilnie powstańców styczniowych jako wspólnych bohaterów obydwu narodów.

Znawcy tematu od dziesięcioleci zwracali uwagę na to, by „uwzględniać psychologię małych narodów”. W minionych wiekach duża część Litwinów ulegała zruszczeniu lub polonizacji, spory odsetek wybrał też życie poza granicami swojego kraju. Do tego dochodzi odziedziczona po czasach narodowej niewoli duża mniejszość rosyjska oraz bezpośrednie sąsiedztwo z mocarstwem o wielowiekowej i ciągle aktualnej tradycji zaborczości i agresji. W relacjach z tak doświadczonym państwem znajdującym się w tak trudnym położeniu wszystkie te fakty trzeba umieć brać pod uwagę. Premier Mateusz Morawiecki to wie i potrafi i w dużej mierze temu należy zawdzięczać zacieśnianie obopólnie korzystnej współpracy, czego przejawem było m.in. ostatnie spotkanie szefów rządów obydwu państw.

AA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
273SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content