-0,4 C
Warszawa
wtorek, 19 marca, 2024

Mateusz Morawiecki o tradycji polskiej demokracji

26,463FaniLubię

„Nikt nie będzie uczył Polski, co jest demokracją a co nią nie jest” – stwierdził polski premier i nie jest to pierwsza wypowiedź Mateusza Morawieckiego związku z połajankami ze strony polityków z krajów, których tradycje demokratyczne, w porównaniu z polskimi, są żadne.

Do faktu, że dosłownie jedynie parę państw ma równie długą historię rządów republikańskich i demokratycznych, Mateusz Morawiecki nawiązywał już wielokrotnie. To, że polski parlament działał już w XV wieku, to dla większości Europejczyków wiedza całkowicie nieznana. A dodać trzeba, że odsetek mieszkańców kraju, mających wpływ na prawo i rządy, przez kilkaset lat był w Polsce wielokrotnie wyższy, niż gdziekolwiek indziej. Szlachta stanowiła bowiem w Polsce dużą część społeczeństwa – kilkakrotnie liczniejszą, niż w Niemczech, Francji czy Anglii. Jeśli dodamy do tego Żydów, mających własny Sejm, oddzielne prawa i przywilej nietykalności to okazuje się, że pełnią obywatelskiej podmiotowości w dawnej Polsce cieszyło się blisko 20% jej mieszkańców. Więcej, niż w większości państw europejskich jeszcze w drugiej połowie XIX wieku! Nie bez przyczyny to właśnie polski myśliciel polityczny, mistrz Wincenty Kadłubek, jako pierwszy w Europie od czasów antycznego Rzymu, posługiwał się pojęciami „obywatel” oraz „res publica”. Bo w przeciwieństwie do wszystkich innych państw Europy już późnośredniowieczna Polska mogła być przez jej mieszkańców traktowana jako „rzecz publiczna” czyli własność wszystkich obywateli a nie jedynie osobista własność monarchy.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

W rozmowach na takie tematy przydatne okazuje się to, że Mateusz Morawiecki z pierwszego wykształcenia jest historykiem. I to historykiem nie byle jakim. Kilka lat temu spotkał się np. z międzynarodową grupą żeglarzy, odbywających flisacki spływ Wisłą. Wszyscy oni byli miłośnikami wodniackiej historii, stąd wiedzieli, że pierwsze nowożytne prawo wodne – powstało w Polsce. Wszystkie znane dziś na całym świecie podstawy tego prawa, takie jak równoprawny ruch na wodzie czy swoboda dostępu do linii brzegowej, narodziły się bowiem w Polsce. Pomysłem tych żeglarzy z całej Europy było odsłonięcie na zamkowym gmachu, w którym uchwalono pierwszą w Europie nowożytną konstytucję, tablicy z dziesięcioma prawami najważniejszymi z punktu widzenia podmiotowości osoby ludzkiej. Pierwszym z tych aktów miała być Wielka Karta Swobód, wydana w XIII wieku przez angielskiego króla Jana bez Ziemi. W czasie dyskusji nad wyborem dziesięciu najważniejszych z takich praw zebrani z zaskoczeniem zauważyli, że przynajmniej połowa z nich – narodziła się i weszła w życie właśnie w Polsce!

Fakty takie nie są chętnie przyjmowane przez np. niemieckich wyznawców germańskich mitologii państwowych. Mateusz Morawiecki często jednak je przedstawia politykom, z którymi spotyka się np. w Brukseli.

AA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
273SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content