10,6 C
Warszawa
wtorek, 16 kwietnia, 2024

Nie interesują nas twoi bogowie – Open Doors

26,463FaniLubię

Kiedy Preetha* obudziła się, pierwszą rzeczą, jaką poczuła, był ból całego ciała. Bolała ją noga, głowa, ręka. Gdzieś nad nią brzęczała świetlówka. Czuła zapach środka dezynfekującego. Była w szpitalu. Ból przeszywał całe jej ciało, ale najbardziej bolała ją ręka. Preetha skierowała na nią wzrok i przeraziło ją to, co zobaczyła. Głębokie rany na palcach i dłoni, wszędzie krew. Na łóżku obok Preetha zobaczyła swoją córkę Mirai*. Jej ciało pokryte było głębokimi ranami i ciemnymi krwiakami. »Co się stało?« pomyślała Preetha. I wtedy przypomniała sobie. Pijani mężczyźni. Żelazny pręt.

Kilka lat wcześniej to jej mąż Navin* atakował chrześcijan. Pewnego dnia widziała, jak Navin wyrwał z ręki mężczyzny pęk ulotek. Navin widział już wcześniej w wiosce mężczyznę, który z przejęciem opowiadał o Jezusie. »Nie interesują nas twoi bogowie« – powiedział Navin, drąc na kawałki ewangelizacyjne ulotki i rzucając je mężczyźnie w twarz. »Ale on nie jest obcym bogiem – powiedział mężczyzna – Jezus przyszedł, aby zbawić cały świat. Nie tylko mnie«. Navin popchnął mężczyznę tak mocno, że ten potknął się i prawie upadł.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Bici i źle traktowani

Navin już wcześniej pobił jednego z chrześcijan, mając nadzieję, że to w ten sposób zniechęci ich do dzielenia się Ewangelią, ale oni ciągle wracali. W rezultacie niektórzy z jego przyjaciół z wioski postanowili nawrócić się do Chrystusa. Navin nie mógł tego zrozumieć. Preetha miała takie same odczucia co do chrześcijan, ale po jakimś czasie zainteresowała się »tym Bogiem zwanym Jezusem«, o którym ciągle mówiono. Jej córka Mirai od dzieciństwa cierpiała na chorobę skóry, która była widoczna dla wszystkich. Mirai wstydziła się, gdy ludzie wytykali ją palcami i śmiali się z niej. Preetha i Navin próbowali wszystkiego, co proponował hinduski kapłan: post, modlitwa, rytuały. Nic nie pomogło. Chrześcijanie mówili, że Jezus może uzdrawiać ludzi. Może warto byłoby spróbować? »Jeśli ten Bóg ją uzdrowi, będę mu służyć do końca życia«– powiedziała do siebie.

Punkt zwrotny

Preetha spojrzała ze szpitalnego łóżka na Mirai. Mimo ran skóra Mirai wciąż była piękna. Preetha nigdy nie zapomni dnia, w którym zabrała Mirai do lidera chrześcijańskiej wspólnoty, aby poprosić go o modlitwę. Zastanawiała się, czy nie zażąda w zamian pieniędzy lub innej zapłaty – ale tego nie zrobił. Po prostu pomodlił się do Jezusa i poprosił Go o uzdrowienie skóry Mirai. I tak się stało! Preetha płakała z radości. Kiedy Navin wrócił tego wieczoru do domu i zobaczył Mirai, nie mógł w to uwierzyć – jej skóra była nieskazitelna. Teraz to oni nie mogli przestać mówić o Jezusie. Navin przestał pić, zrezygnował z pracy przy tworzeniu wizerunków hinduskich bożków, a w końcu sam został liderem wspólnoty.

Nie wszyscy byli zadowoleni z tej zmiany. Ludzie grozili im i nakłaniali ich do rezygnacji ze służby. Mówili, że chrześcijaństwo jest obcą religią, a Preethai Navin są wrogami Indii, ponieważ naśladują Jezusa. Pewnego dnia groźby przerodziły się w czyny.

Napad podczas spotkania modlitewnego

Preetha, Navin i Mirai byli w domu kobiety z ich wspólnoty, aby się z nią pomodlić. Jej mąż był w pracy, ale była tam też jej kilkumiesięczna córeczka i siostra. Po wspólnej modlitwie pili herbatę, gdy usłyszeli na zewnątrz hałas. Nagle przez drzwi wtargnęła grupa mężczyzn. Cuchnęło od nich alkoholem. Wszystko działo się bardzo szybko. Przywódca grupy złapał Navina za koszulę. »Nie chcemy tutaj twojej obcej religii!« Pozostali mężczyźni niszczyli wszystko w zasięgu ręki. Preetha patrzyła z przerażeniem, jak jeden z nich chwyta dziecko i rzuca je na ziemię. Rzuciła się do przodu, aby je podnieść, ale jeden z mężczyzn złapał ją za ramię. Trzymał w ręku metalowy pręt i uniósł go wysoko nad jej głowę. Preetha podniosła rękę, aby powstrzymać cios – wtedy zapadła ciemność.

»Dokąd możemy teraz pójść?«

Teraz Preetha leżała w szpitalu. Obok niej siedział jej syn. Płakał. »Nie wiem, co mamy robić« – powiedział. »Lekarze mówią, że nie chcą cię leczyć, bo jesteśmy chrześcijanami. Dokąd mamy pójść?«

Napad na Preethę i jej rodzinę nie był odosobnionym przypadkiem. Wielu chrześcijan w Indiach jest fizycznie atakowanych z powodów religijnych. Wielu innych doświadcza dyskryminacji – a ta może być równie zabójcza. Personel medyczny w szpitalu państwowym odmówił leczenia Preethy tylko dlatego, że jest chrześcijanką. Nasi darczyńcy umożliwili lokalnym partnerom przewiezienie Preethy do innego szpitala i opłacenie jej leczenia. »Gdyby partnerzy Open Doors nam nie pomogli, umarłabym« – mówi Preetha. »Chcę podziękować Jezusowi, a także ludziom, którzy nam pomogli. Dziękuję z całego serca!«

Proszę, módlcie się za rodzinę, a szczególnie o dalsze uzdrowienie Preethy. Jej ręka została trwale uszkodzona i nadal sprawia jej ból. Proszę, módlcie się również, aby Bóg zmienił serca ekstremistów i przyciągnął ich do siebie. Serdecznie dziękujemy! /

*Imię zmieniono.

Chrześcijanka, w której domu odbywało się spotkanie, także została poważnie ranna w ataku. Mimo to Vinita mówi: »Przebaczyłam moim wrogom «. Opowiada swoją historię w świadectwie dostępnym: www.opendoors.pl/vinita

Dziękujemy za Twoją pomoc!

Open Doors Polska
Skr. pocztowa 91 · 02-783 Warszawa 59


Konto bankowe: PKO BP
PL 62 1020 1169 0000 8502 0250 0544
Kod SWIFT: BPKOPLPW
PROSIMY O PODANIE NASTĘPUJĄCEGO TYTUŁU PRZELEWU:
»»PROJEKT 09/2021«« DZIĘKUJEMY ZA TWOJE WSPARCIE!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content