5,5 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Kto rządzi w białym domu – Agnieszka Marczak

26,463FaniLubię

Wzorem demokracji dla niemal wszystkich narodów na świecie były Stany Zjednoczone Ameryki. Były, bo od stycznia tego roku zmiany zachodzące tam w społeczeństwie oraz w administracji prezydenta Joe Bidena, pokazują raczej zmierzch cywilizacji zachodniej.

Na szczeblu międzynarodowym katastrofalna decyzja prezydenta Bidena o wycofaniu się z Afganistanu spowodowała upadek pozycji USA jako przywódcy demokracji na świecie w roli przywódcy demokracji. Rola światowego stróża demokracji, którą USA pełniły, ponad połowę ubiegłego stulecia i pierwsze dwie dekady obecnego, definitywnie zakończyła się 15 sierpnia. Prezydent Biden odpoczywał sobie w prezydenckim Camp David, podczas gdy w Afganistanie ginęli ludzie, tracili wszystko i uciekali przed barbarzyńcami. Media pokazywały światu przerażające sceny na lotnisku w Kabulu, tratowanie ludzi, podawanie przez płot maleńkiego dziecka amerykańskiemu żołnierzowi. Prezydent Biden pojawił się w niedzielę wieczorem na konferencji prasowej i przeczytał z telepromptera swoje oświadczenie o konieczności wycofania wojsk z Afganistanu. Wyjaśnił, że USA nie powinny tam już dłużej być, że podjął taką decyzję i że w czasie wojny lub zamieszek różne rzeczy mogą się zdarzyć, więc po prostu trzeba to przyjąć jako konieczność. Po tym oświadczeniu spokojnie odwrócił się i wyszedł, pewnie dalej wypoczywać.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Decyzja o wycofaniu się z Afganistanu zaskoczyła prawie wszystkich – pokazała kompletny brak przygotowania, planowania i wiedzy wojsk amerykańskich. Generałowie, którzy byli na służbie w Afganistanie i byli pracownicy służb specjalnych – wszyscy twierdzili, że informacje o talibach były przekazywane do osób odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji. Nic to nie zmieniło – biurokraci w Waszyngtonie podjęli decyzję i nie starali się nawet zrozumieć ich konsekwencji. Przez parę ostatnich miesięcy armia wracała do USA – na zakończenie zostało 1500 wojskowych; ale teraz ponad 5000 żołnierzy skierowano z powrotem do Afganistanu. Kto wydaje takie rozkazy w armii? Czy Joe Biden konsultował się ze swoim sztabem armii czy też jego sekretarz stanu, Blinken odpowiedzialny za politykę międzynarodową powiedział mu wszystko będzie dobrze, panie prezydencie, proszę tylko tu podpisać rozkaz.

Warto przypomnieć, że Joe Biden w czasie całej swojej politycznej kariery był przeciwko obecności USA w Afganistanie; jako wiceprezydent popierał decyzję w Libii, doprowadzając do ataków na ambasadę i śmier

paru osób. Jako obecny prezydent – raczej karierowicz polityczny – w następnych oświadczeniach z Białego Domu obarczył winą za tragedię w Kabulu byłego prezydenta Trumpa oraz wojska afgańskie. Czy tak postępują liderzy demokratycznego państwa, które ma być wzorem do naśladowania dla reszty świata? Przywódcy innych mocarstw zacierają ręce, bo wiedzą doskonale, że teraz świat stoi otworem dla nich. I nic na to nie poradzi ani ONZ, ani NATO, ani inne organizacje stworzone w zeszłym stuleciu dla pilnowania, aby horror wojen światowych już więcej nie powrócił.

Biały Dom będzie sobie stał w środku Waszyngtonu – ale już nie będzie ani atrakcją turystyczną, ani siedzibą liderów świata i wzorem do naśladowania – bo nikt nie wie, kto naprawdę tam podejmuje decyzje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content