13,6 C
Warszawa
czwartek, 28 marca, 2024

Mieć odwagę – Jan Skowera

26,463FaniLubię

Donald Tusk opowiedział się za usunięciem krzyży z polskich szkół. Przyklasnął mu w tym jego kompan partyjny, Tomasz Siemoniak, który uznał ten pomysł za przejaw odwagi. Polacy powinni mieć też odwagę powiedzieć Tuskowi: „Wynocha stąd, jeśli w Polsce nie podobają ci się krzyże w miejscach publicznych”.

Krzyż jest symbolem religijnym, ale jest również symbolem naszej tożsamości narodowej. Gdyby nie dynastia Piastów i religia, nie byłoby polskiego narodu. Tę historyczną prawdę musi rozumieć każdy Polak, jeżeli chce być Polakiem. Po utracie korony przez Piastów religia stała się jedynym czynnikiem jednoczącym społeczność w naród. Tym, którzy są poza Kościołem, tylko się wydaje, że byliby narodem nawet wtedy, gdyby nie było religii. To pozór albo wykręt. Dla przykładu, polska diaspora tak długo zachowuje polski charakter, jak długo jest związana z religią i Kościołem, nawet w sytuacji, gdy Kościół znajduje się przez jakiś czas jedynie w ich sercach. Tak było w Rosji sowieckiej.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Jeśli misją Donalda Tuska jest walka z Kościołem, to wiadomo po co powrócił do Polski! Czy może oficjalnie się zadeklarować jako wróg polskiej państwowości? Raczej nie! Chociaż znaleźliby się i tacy, mający polskie obywatelstwo, którzy poparliby i taki program. Ale tu chodzi o szerokie rzesze, na bazie których można budować polityczną siłę. Takich, którzy otwarcie walczą z polskością, też nie brakuje, jest ich całe mnóstwo, tylko że oni robią to dla „dobra Polski”, dla jej „świetlanej” przyszłości, a słabe władze państwowe tolerują takie zapędy.

Należy mieć odwagę, tak jak Donald Tusk i powiedzieć mu wprost: „Wynoś się z Polski, jeśli przeszkadza ci krzyż w szkole”. Dzieci w szkole poznają swoją tożsamoś

, jeśli w polskiej szkole na ścianie wisi krzyż, a za nim godło państwowe tej samej wielkości i w tej kolejności, bo taka była chronologia historyczna. Względami historyczno-państwowymi można uzasadnić nauczanie religii katolickiej w szkołach. (Sam ze względów religijno-praktycznych jestem zwolennikiem nauczania religii przez księży w salkach katechetycznych. Uważam, że w ten sposób realizuje się misyjność duchowieństwa, a samo uczestnictwo w lekcji religii jest kwestią świadomego wyboru).

Nie każdy Polak musi być katolikiem, ale każdy powinien być świadomy historii własnego państwa i narodu. Nie każdy obywatel musi być Polakiem, ale musi być świadomy tego, że jako gość cieszący się tolerancją suwerena – narodu, zobowiązany jest do uszanowania tradycji, tożsamości i wartości, jakimi żyje i kieruje się w tym życiu suweren.

Walka z Kościołem, państwem i narodem nie jest dziełem przypadku. Sprawa jest znana, nie wymaga komentarza ani wyjaśnień. Oni mają odwagę jasno to artykułować, my musimy mieć odwagę zdecydowanie temu się przeciwstawić. Nie możemy ukrywać własnego tchórzostwa pod płaszczem tolerancji, kiedy oni chełpią się tym, że mają odwagą poniżać co najmniej 80 proc. polskiego narodu – takie są oficjalne dane na temat liczby katolików w Polsce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content